Brak mocy jak zimny
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Brak mocy jak zimny
Czy to normalne ze po odpaleniu auta po nocy lub po 4 - 5 godzinach postoju auto przez chwile jest strasznie mulaste. I zauwazylem jeszcze ze podczas odpalania jak wcisne pedal gazu np. do polowy to jakby wogole nie reagowal - przez 5 - 10 sekund, a pozniej obroty rosna.
- mindcrasher
- Mały gagatek
- Posty: 73
- Rejestracja: czw kwie 13, 2006 13:32
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
a owszem, ja tez to zauwazyłem, raczej jak jest całkiem zimny, czasem nawet zgaśnie przy ruszaniu co normalnie sie nie dzieję, a co do tych obrotów to nie zauwazyłem bo raczej staram sie nie roić takich eksperymentów na zimnym silniku, ogólnie trwa to tylko chwilke potem jest git wiec raczej nie masz sie czym martwic, moze to kwestia słabego smarowania tuż po roztuchu, pozdro
Nie chodzi o palowanie. U mnie przy porannym odpalaniu w srodku wszystko sie trzesie i wpada w wibracje pomimo wysoko ustawionych obrotow (na zimnym silniku mam przy wyciagnietym przyspieszaczu ok 1050obr./min). Dlatego chcialem zobaczyc przy jakich obrotach wibracje znikna. Zaczelem powoli dodawac gazu az dojechalem do polowy a obroty nawet nie drgnely. A po chwili zaczely gwaltownie rosnac.
Co do ruszania mindcrasher ma racje. Jak auto jest zimne to przy ruszaniu potrafi zgasnac. Wtedy nawet nie zatelepie buda. Tak jakby ktos odlaczyl zasilanie. Na cieplym ciezko go tak zdusic. Szybciej bedzie sie caly trzas niz zgasnie.
Co do ruszania mindcrasher ma racje. Jak auto jest zimne to przy ruszaniu potrafi zgasnac. Wtedy nawet nie zatelepie buda. Tak jakby ktos odlaczyl zasilanie. Na cieplym ciezko go tak zdusic. Szybciej bedzie sie caly trzas niz zgasnie.
- mindcrasher
- Mały gagatek
- Posty: 73
- Rejestracja: czw kwie 13, 2006 13:32
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
- Razal
- Gadatliwa bestia
- Posty: 929
- Rejestracja: pn gru 13, 2004 11:09
- Lokalizacja: Dolnośląskie
- Kontakt:
racaja, racja, racja - swieta racja.....SouleR pisze:nie powinno sie wciskac gazu podczas odpalania. ma palic sam
ma palić na dotyk, a jak zimny to każdy przymulony (ale to raczej wynika z zapobiegawczego stylu jazdy na zimnym bo mało kto kręci D po odpaleniu i to raczej takie odczucie zamulenia, jak bym swojego przycisnął na zimnym też by jechał, ale szkod mi) - nie kręci się więcej jak do tych 2tys. obr. - po paru km wraca wszystko do normy
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Było: MK2 1,6 / MK3 GT TDI-VP / PASSAT B5 TDI-PD / Jest: PASSAT B6 TDI-CR / Lupo 1,0 / MK4 1,4 16V
Amoryzator jest OK - to znaczy pracuje plynnie nawet do tego stopnia ze nie amortyzuje po puszczeniu gazu. Czy jest czy go nie ma to nie ma znaczenia.
Powiedzcie mi jeszcze koledzy jak wysoko macie ustawiony pedal gazu?
Wysokosc polozenia pedalu gazu moge regulowac na lince (i chyba tylko tam) - tuz przy pompie. Tam na pancezu sa takie zabki i zawleczka. Chcialem u siebie ustawic pedal gazu zeby byl na rowni z hamulcem ale okazuje sie ze nie moge bo brakuje tych zabkow. Czy mozliwe jest zeby linka sie wyciagnela? W tej chwili mam ustawiona zawleczke w krancowym polozeniu ale jak zlapie za pedal gazu to moge go jeszcze uniesc do gory. A moze pedal gazu nie powinien byc tak wysoko??
Powiedzcie mi jeszcze koledzy jak wysoko macie ustawiony pedal gazu?
Wysokosc polozenia pedalu gazu moge regulowac na lince (i chyba tylko tam) - tuz przy pompie. Tam na pancezu sa takie zabki i zawleczka. Chcialem u siebie ustawic pedal gazu zeby byl na rowni z hamulcem ale okazuje sie ze nie moge bo brakuje tych zabkow. Czy mozliwe jest zeby linka sie wyciagnela? W tej chwili mam ustawiona zawleczke w krancowym polozeniu ale jak zlapie za pedal gazu to moge go jeszcze uniesc do gory. A moze pedal gazu nie powinien byc tak wysoko??
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 80 gości