[MK3]problem z amorami

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

darek i jadzka
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 136
Rejestracja: pt lis 04, 2005 21:24
Lokalizacja: jadowniki

[MK3]problem z amorami

Post autor: darek i jadzka » ndz kwie 01, 2007 12:34

witam...wczoraj z kumplem zmienialismy przodnie amory i z jednej strony zapomnielismy zalozyc podkladki ktora ma byc na gwincie trzonka amora.I teraz mamy problem rozbierac czy nie rozbierac i tak jezdzic,jakie ma zadanie taka podkladka i co o tym sadzicie.POZDRAWIAM



Bąku
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 794
Rejestracja: pn lut 19, 2007 17:38
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Bąku » ndz kwie 01, 2007 13:09

chodzi ci o odbojnik ten gumowy?



darek i jadzka
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 136
Rejestracja: pt lis 04, 2005 21:24
Lokalizacja: jadowniki

Post autor: darek i jadzka » ndz kwie 01, 2007 14:42

witam....nie chodzi mi o odbojnik tylko jest tam podkladka , jak sie nie myle to ona znajduje sie sie zaraz pod lozyskiem (taka mala o srednicy ok 2cm i grobosci z 3mm)



borys1966
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 138
Rejestracja: wt sty 10, 2006 16:45
Lokalizacja: małopolska

Post autor: borys1966 » ndz kwie 01, 2007 15:47

podkladka jest na trzpieniu amortyzatora , potem zakladasz miseczke metalową na ktorej sie wspiera spreżyna a na misce bez podkładki dajesz gumę z łożyskiem. wiem bo wczoraj rozbierałem obydwa amorki. Musialem dorabiać jeszcze kluczyk do tej nakretki specjalnej mocującej łożysko.



irekczek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: sob gru 24, 2005 17:34
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: irekczek » ndz kwie 01, 2007 17:31

lepiej rozebrać i uzupełnić to co brakuje poki geometrii nie ustawialiscie, bo pozniej cos sie zacznie dziać i niepotrzebnie wyrzucice pieniadze na ponowne ustawienie.



darek i jadzka
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 136
Rejestracja: pt lis 04, 2005 21:24
Lokalizacja: jadowniki

Post autor: darek i jadzka » ndz kwie 01, 2007 19:29

witam....dokladnie chodzi o ta pokladke na trzpieniu , czyli musze rozbierac czy nie???? Co moze sie stac jak bedzie sie jezdzic .



borys1966
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 138
Rejestracja: wt sty 10, 2006 16:45
Lokalizacja: małopolska

Post autor: borys1966 » pn kwie 02, 2007 21:07

trudno powiedziec co może sie stać a co nie? Oryginalnie jest tak jak pisałem. moze ta podkladka zabezpiecza tą miseczke przed przebiciem przez trzpień. Chociaz po skreceniu lożyska na miseczkę ( tak jak ma być) guma z łożyskiem miala pewne luzy na boki. Ale pewnie taki ma luz łożysko w końcu ono pracuje na skrecanie.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 302 gości