Ludzie jak czytam o tych uszkodzeniach to słabo sie robi
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Ludzie jak czytam o tych uszkodzeniach to słabo sie robi
mam golfa 3 od 6 miesiecy i wiem cos o tym.
Tylko że podobno niemcy słyneli z niezawodności i solidności.
Mialem poldka 15 letniego i śmiałem sie a teraz strach pojechac 100 km
chociaż niby wszystko mam zrobione .
A to moduł a to skrzynia cholera może wziąść silnik nagle - co to za samochód !!!
Tylko że podobno niemcy słyneli z niezawodności i solidności.
Mialem poldka 15 letniego i śmiałem sie a teraz strach pojechac 100 km
chociaż niby wszystko mam zrobione .
A to moduł a to skrzynia cholera może wziąść silnik nagle - co to za samochód !!!
Ostatnio zmieniony śr mar 28, 2007 14:19 przez zoso8894, łącznie zmieniany 1 raz.
- daniel2505
- Użytkownik
- Posty: 291
- Rejestracja: pt wrz 22, 2006 18:39
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Miałeś po prostu pecha z zakupem. Niestety u nas najczęściej sprzedaje się auto kiedy juz człowiek ma go dośc. Mam III od 4 miesięcy. Zainwestowałem troche w zawieszenie (nie z konieczności tylko żeby mieć dłuższy czas spokuj). Jestem z golfa bardzo zadowolony pomimo 12 lat śmiga super silniczek bomba pali jak na tę pojemnośc niedużo. Po Fordzie i Peugeocie to jak samochód o trzy klasy lepszy. Moja rada taka: Znajdź dobrego mechanika który zrobi ci wszystko co potrzeba raz a dobrze. Czasem łańcuszek kłopotów jakie opisujesz to jedna usterka której nie potrafią zreperować amatorzy a po drodze wymieniaja kupę niepotrzebnych części i robią gorzej niż było. III to nieskomplikowane i niezbyt drogie w naprawach auto więc myśle że jeszcze polubisz golfa
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=123919/]Mój zielony VARIANT[/url]
mam od listopada i tez mi rece opadaja co chwile jakies usterki,odkad kupilem to zmienilem juz:
-skrzynie,sprzeglo,docisk,zimering na wale,uszczelke pod nasada glowicyX2,termostat x2,nowe wentylator na chlodnice,czujnik wentylatora,rarzad,pasek osprzetu, wszystkie plyny i filitry ale to oczywiste w sumie,cylinderek w tylnim kole,akumulator jeszcze troche i nie bede mial co wymieniac:))
aha i jeszcze mnie czeka chyba chlodnica i pompa wspomagania ktora mnie najbardziej wkurza(buczy) ale mysle pozytywnie ze to sie wkoncu skonczy:)
-skrzynie,sprzeglo,docisk,zimering na wale,uszczelke pod nasada glowicyX2,termostat x2,nowe wentylator na chlodnice,czujnik wentylatora,rarzad,pasek osprzetu, wszystkie plyny i filitry ale to oczywiste w sumie,cylinderek w tylnim kole,akumulator jeszcze troche i nie bede mial co wymieniac:))
aha i jeszcze mnie czeka chyba chlodnica i pompa wspomagania ktora mnie najbardziej wkurza(buczy) ale mysle pozytywnie ze to sie wkoncu skonczy:)
- anthrax00001
- Mały gagatek
- Posty: 52
- Rejestracja: pn lip 31, 2006 14:48
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
- Kontakt:
ja mam mk2 od lipca 2006 i na początku miał kilka niedociągnięć po poprzednim właścicielu, które niedużym kosztem udało się usunąć, najdroższym wydatkiem był zakup chłodnicy i nowego aku... teraz mam spokój z autem, mimo że ma już 17 lat i ponad 300k km a poprzednie "polskie auto" mimo, że było duzo młodsze musiałem naprawiać średnio co tydzień!anthrax00001 pisze:sprzedaj golfa i kup poldka
zostanie Ci kupe kasy, na np. plazme, wycieczke na karaiby
IV VAG Meeting Bielawa 12-13.05.2012 viewtopic.php?f=53&t=435930&start=14#p5281815
pech niektórych ludzi przesladuje od urodzenia ( sory) ale miałem poldka jak widzę ten pojazd na ulicy odwracam głowe az mnie dreszcze przechodza i dosrtaje konwulsji żoładkowo jelitowych a tak na marginesie kupiłes go a nie wiadomo od kogoA to modół a to skrzynia cholera może wziąść silnik nagle - co to za samochód !!!
troche o co innego mi chodzi
ja mam go od rodziny i wiedzialem co kupuje ale
skrzynie są kiepskie, bratankowi rozwaliło - doslownie na pół
wymienil ja przejołem auto i szlag trafił tryb 3 i wstecznego - wymienilem skrzynie bo tryb w serwisie jeden srednio 350 zł.
Zresztą pare osób mi juz mówiło ze skrzynie wymieniali tez.
Ale ogólnie widze ze te samochody sie psuja notorycznie co widać na forum
, mi mechanik mówił że moduły zaplonowe to lepiej wozić w zapasie
bo to wręcz wada fabryczna.
Poza tym duperele ale upierdliwe różne dokuczają - drobne ale kosztowne.
Kłopoty z regulacją i obrotami oraz spalaniem są także na porzadku dziennym.
a wiadomo komfort jazdy inny zupełnie niz poldka - ja mam gti 2.0 116 KM ,
ale jak coś poleci to w tysiącach np skrzynia 700 z allegro i to tanio trafiłem.
poldek wiadomo ze młotek w rękę i naprawi sie wszędzie.
a propos tego ogłoszenia które pojawia się nieraz poniżej ...o ceramizerach
przyznam ze kupilem to toś i efekt żaden
aż sie boje ze może byc odwrotny od zamierzonego..
oczywiscie wyslalem taką opinie na stronę o tym produkcie , ale oni tam publikuja tylko wygodne komentarze - mojego nie ma szans zobaczyć ,
ale kampania reklamowa przynosi sukces - ludzie kupuja bo mysla ze 5 ml tego przecudnego srodka całkowicie odmłodzi ich silnik
gosc co naprawia skrzynie - przy okazji co chcialem naprawic ta od golfa- mówil ze te srodki to w 99% przyczyna zarrznięcia silnika i skrzyń biegów a szczególnie wynalazek o nazwie motodoktor.
skrzynie są kiepskie, bratankowi rozwaliło - doslownie na pół
wymienil ja przejołem auto i szlag trafił tryb 3 i wstecznego - wymienilem skrzynie bo tryb w serwisie jeden srednio 350 zł.
Zresztą pare osób mi juz mówiło ze skrzynie wymieniali tez.
Ale ogólnie widze ze te samochody sie psuja notorycznie co widać na forum
, mi mechanik mówił że moduły zaplonowe to lepiej wozić w zapasie
bo to wręcz wada fabryczna.
Poza tym duperele ale upierdliwe różne dokuczają - drobne ale kosztowne.
Kłopoty z regulacją i obrotami oraz spalaniem są także na porzadku dziennym.
a wiadomo komfort jazdy inny zupełnie niz poldka - ja mam gti 2.0 116 KM ,
ale jak coś poleci to w tysiącach np skrzynia 700 z allegro i to tanio trafiłem.
poldek wiadomo ze młotek w rękę i naprawi sie wszędzie.
a propos tego ogłoszenia które pojawia się nieraz poniżej ...o ceramizerach
przyznam ze kupilem to toś i efekt żaden
aż sie boje ze może byc odwrotny od zamierzonego..
oczywiscie wyslalem taką opinie na stronę o tym produkcie , ale oni tam publikuja tylko wygodne komentarze - mojego nie ma szans zobaczyć ,
ale kampania reklamowa przynosi sukces - ludzie kupuja bo mysla ze 5 ml tego przecudnego srodka całkowicie odmłodzi ich silnik
gosc co naprawia skrzynie - przy okazji co chcialem naprawic ta od golfa- mówil ze te srodki to w 99% przyczyna zarrznięcia silnika i skrzyń biegów a szczególnie wynalazek o nazwie motodoktor.
zoso8894 pisze:Ale ogólnie widze ze te samochody sie psuja notorycznie co widać na forum
wiesz, na forum jest zarejestrowanych 22441 uzytkownikow, wiec mozna sie domyslac ze te usterki dotycza baaaaaaardzo wielu roznych samochodow. A swoja droga samochod to tylko rzecz, ktora ma prawo sie psuc, zwlaszcza ze spora ich czesc ma juz przeszlo 20 lat. Tak jak moj mk2 23 lata stuknely mu w 2 kwietnia i technicznie jest lepiej niz dobrze a blacha z oryginalnym lakierem wyglada lepiej niz na niejednym 5 letnim samochodzie.
Masz pecha do tego samochodu i tyle. Facet mojej cioci ma limitowanego super Saaba i co z tego jak nie wyjezdza z wartatow. Stracil na nim wiele tysiecy zl i chyba sie go pozbyl juz. Tyle pech to pech. A sasb byl z 2004 rok.
- Lipek81
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4677
- Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
Po to jest forum, żeby pisać o usterkach i problemach z samochodem. Przecież nikt nie zakłada tematu w dziale "Techniczne" typu: " Mój samochód się nie psuje", bo po co?
Ja mam golfa II rocznik '90 - w '92 miał wypadek - obcierka prawego boku. Stał 4 lata rozwalony i w '96 sprowadzony do Polski, zrobiony i jeździł nim, do 2006r. mój przyszły teść. Teraz jeżdżę nim ja i moja narzeczona.
Owszem - zawiódł w drodze kilka razy (mnie i poprzedniego właściciela) - raz padł akumulator, raz zapchał się filtr paliwa, raz przetarło się (i też przerdzewiało) kółko pasowe alternatora - wtedy też stanął. Potem stanął jeszcze raz, bo naprawiając alternator zapomniałem podłączyć kabelek od wzbudzenia. I to są wszystkie przypadki, kiedy zawiódł. Jak widać praktycznie tylko jeden (ten z tym kółkiem alternatora) był nie do przewidzenia, reszta była praktycze na własne życzenie.
Problemy? - owszem - całe wnętrze skrzypiało - ponieważ został kiepsko poskładany po tym wypadku, ale już udało mi się to zlikwidować, rdza - ale tylko tam, gdzie był bity, rdzewiejące tłumiki - to norma w każdym samochodzie, poza tym slychać już zużytą skrzynię biegów, wymieniana była maglownica, bo miała luzy, przegub, osłona przegubu i inne pierdoły. Większość z tych spraw to drobiazgi, żaden z nich nie pojawia się nagle i nie doprowadził do unieruchomienia samochodu. Nie boję się nim nigdzie jeździć, nawet w dłuższe trasy. Ten samochód jest już trochę zużyty, to fakt, ale to, moim zdaniem jest normalne. Jedynie, co mi się nie podoba, to te problemy ze skrzynią.
Ja mam golfa II rocznik '90 - w '92 miał wypadek - obcierka prawego boku. Stał 4 lata rozwalony i w '96 sprowadzony do Polski, zrobiony i jeździł nim, do 2006r. mój przyszły teść. Teraz jeżdżę nim ja i moja narzeczona.
Owszem - zawiódł w drodze kilka razy (mnie i poprzedniego właściciela) - raz padł akumulator, raz zapchał się filtr paliwa, raz przetarło się (i też przerdzewiało) kółko pasowe alternatora - wtedy też stanął. Potem stanął jeszcze raz, bo naprawiając alternator zapomniałem podłączyć kabelek od wzbudzenia. I to są wszystkie przypadki, kiedy zawiódł. Jak widać praktycznie tylko jeden (ten z tym kółkiem alternatora) był nie do przewidzenia, reszta była praktycze na własne życzenie.
Problemy? - owszem - całe wnętrze skrzypiało - ponieważ został kiepsko poskładany po tym wypadku, ale już udało mi się to zlikwidować, rdza - ale tylko tam, gdzie był bity, rdzewiejące tłumiki - to norma w każdym samochodzie, poza tym slychać już zużytą skrzynię biegów, wymieniana była maglownica, bo miała luzy, przegub, osłona przegubu i inne pierdoły. Większość z tych spraw to drobiazgi, żaden z nich nie pojawia się nagle i nie doprowadził do unieruchomienia samochodu. Nie boję się nim nigdzie jeździć, nawet w dłuższe trasy. Ten samochód jest już trochę zużyty, to fakt, ale to, moim zdaniem jest normalne. Jedynie, co mi się nie podoba, to te problemy ze skrzynią.
- naprawa, odnowa i budowa od podstaw wiązek elektrycznych (także clean look);
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 250 gości