witam, z 15 dni temu wymieniali mi lozysko i poduszke amortyzatora lewego ( po stronie kierowcy). Na drugi dzien po odebraniu wozka cos pukalo, podjechalem a oni do razu odkrecili kielich i dokrecili a pozniej sprawdzali czy puka i wcisneli mi ze to jakas blacha nad katalizatorem sie urwala. Niby ja dokrecili przestalo pukac, ale to juz jest teraz dla mnie jesne ze to amor sie odkrecil i wtedy. Od tamtego czasu znowu pukalo ale myslalem ze to ta blacha bo nie zdawalem sobie sprawy. Dzisiaj macha do gory i krece sobie kielichem!! Wzialem klucza i imbus i dokrecilem ale nie mam kluczy hydraulicznych i duzo to nie dalo bo po przejechaniu 200m znowu klepie. Najpierw slabiej pozniej mocnije. Co zrobic, czy oni cos zle poskladali czy co jest?? Szukalem na fotrum ale nie ma. Ten drugi kielich stoi jak wryty czyli jest ok rozumiem?? Domyslam sie ze jak se tak bede dokrecal to i tak mi to nic nie da. Powiedzcie co jest??
pozdrawiam i Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku.
[mk3, zawieszenie] odkrecajacy sie amortyzator
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- t-tas
- Gadatliwa bestia
- Posty: 720
- Rejestracja: pt wrz 23, 2005 23:48
- Lokalizacja: Brzezia Łąka-Wrocław
- Kontakt:
może nakrętka jest już stara-kilka razy dokręcana i odkręcana-to chyba pasowanie miedzy nakrętką a tłoczyskiem amortyzatora powinno zapewnić samohamowość gwintu-tak mnie się zdaje jak kiedyś skręcałem amory w swoim mk1-czyli może nakrętka od amora
mk1- wycofany ze służby- stoi jak ikarusy w kącie zajezdni
PASSAT- silnik- dół PF, reszta 2E powered by BLOS - nadal w służbie
PASSAT- silnik- dół PF, reszta 2E powered by BLOS - nadal w służbie
- marek2907
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2610
- Rejestracja: czw maja 11, 2006 19:21
- Lokalizacja: Ostrołęka
- Kontakt:
prawdę piszeszt-tas pisze:pasowanie miedzy nakrętką a tłoczyskiem amortyzatora powinno zapewnić samohamowość gwintu
wymień nakrętkę i po kłopocie a dorażnie spróbuj przykręcić na jakiś klej montażowy (ale potem będzie bardzo cięzko odkręcić )
[url=http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=53320][img]http://i128.photobucket.com/albums/p180/marek2907/forum2.jpg[/img][/url]
:gora: KLIKNIJ :gora:
[size=200][b]wszystko na 1 stronie[/b][/size]
:gora: KLIKNIJ :gora:
[size=200][b]wszystko na 1 stronie[/b][/size]
- t-tas
- Gadatliwa bestia
- Posty: 720
- Rejestracja: pt wrz 23, 2005 23:48
- Lokalizacja: Brzezia Łąka-Wrocław
- Kontakt:
powinny być tam w środku nakrętki dokręcające górny talerzyk sprężyny i raczej one tam są bo ciężko by było to do kupy poskładać-no chyba,że strasznie zdolni ludzie to robili
mk1- wycofany ze służby- stoi jak ikarusy w kącie zajezdni
PASSAT- silnik- dół PF, reszta 2E powered by BLOS - nadal w służbie
PASSAT- silnik- dół PF, reszta 2E powered by BLOS - nadal w służbie
zmien nakretke u mnie bylo to samo moze masz jakas zwykla bo tam powinna byc raczej nakretka "samokontrujaca '" a jak to nie pomoze to jest specjalny preparacuk w malej tubce to zabezpieczania srob przed odkreceniem dziala to na zasadzie kleju ale to da sie odkrecic przy odrobinie sily jest to specjalny preparacuk wystepuje w kolorze czerwonym i niebieskim , lejesz na gwint dokrecasz on schnie bardzo szybko i po klopocie ale ja na twoim miejscu zmienil ta nakretke samokontrujaca bedize poprostu bezpieczniej
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 66 gości