[9A] Dziwne objawy po zapaleniu cieplego silnika
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- piotrek1313
- Użytkownik
- Posty: 447
- Rejestracja: sob lip 30, 2005 09:40
- Lokalizacja: Wrocław
[9A] Dziwne objawy po zapaleniu cieplego silnika
Witam!
Problem jest nastepujacy - jak zapale auto kiedy jest nagrzane, temperatura oleju powyzej 50 stopni to dzieja sie dziwne rzeczy - silnik strasznie drzy, obroty spadaja grubo ponizej 500obr/min, silnik prawie ze gasnie, a jak np jeszcze bym chcial skrecic to bez trzymania nogi na gazie na pewno by zgasl
Jak przyjde po nocy odpalic autko (albo nawet po 2 dniach) to jest wszystko super, pochodzi 2 minutki, zgasze, i tez ladnie zapali, ale powiedzmy pojade do miasta, zgasze go na 5 minut i przychodze zapalic i Zapala ladnie, ale chodzi tak jak opisalem wyzej. Jak mu dam w d..e to tak od 1600-1700obr/min ciagnie normalnie i normalnie sie zachowuje, ale jak wcisne sprzeglo i zdejme noge z gazu to znow to samo. Po przejechaniu paru km troche to ustaje, obroty troche wyzsze, ale... Dzisiaj nawet musialem zahamowac paredziesiat sekund po odpalniu cieplego silnika i odruchowo wcisnalem sprzeglo i hamulec, od razu wcisnalem gaz (bo prawie zgasl) i przez jakies 10 sek nie mogl w ogole wejsc na obroty!!!! Drzal i trzyaml ok 700obr/min przy gazie wcisnietym do podlogi Dodatkowo w aucie porzadnie zajechalo benzynka
Czasami jest tak ze nawet jak gdzies jade i silnik nagrzeje sie na maxa (stoje w korkach itp) to silnik tez lapie podobnego "mula" na niskich obrotach, ale juz nie tak bardzo jak zaraz po zapaleniu. Tak do ok 1600obr/min drzy i w ogole dziwnie chodzi.
Z gory dzieki za wszelka pomoc!
Pozdrawiam
Problem jest nastepujacy - jak zapale auto kiedy jest nagrzane, temperatura oleju powyzej 50 stopni to dzieja sie dziwne rzeczy - silnik strasznie drzy, obroty spadaja grubo ponizej 500obr/min, silnik prawie ze gasnie, a jak np jeszcze bym chcial skrecic to bez trzymania nogi na gazie na pewno by zgasl
Jak przyjde po nocy odpalic autko (albo nawet po 2 dniach) to jest wszystko super, pochodzi 2 minutki, zgasze, i tez ladnie zapali, ale powiedzmy pojade do miasta, zgasze go na 5 minut i przychodze zapalic i Zapala ladnie, ale chodzi tak jak opisalem wyzej. Jak mu dam w d..e to tak od 1600-1700obr/min ciagnie normalnie i normalnie sie zachowuje, ale jak wcisne sprzeglo i zdejme noge z gazu to znow to samo. Po przejechaniu paru km troche to ustaje, obroty troche wyzsze, ale... Dzisiaj nawet musialem zahamowac paredziesiat sekund po odpalniu cieplego silnika i odruchowo wcisnalem sprzeglo i hamulec, od razu wcisnalem gaz (bo prawie zgasl) i przez jakies 10 sek nie mogl w ogole wejsc na obroty!!!! Drzal i trzyaml ok 700obr/min przy gazie wcisnietym do podlogi Dodatkowo w aucie porzadnie zajechalo benzynka
Czasami jest tak ze nawet jak gdzies jade i silnik nagrzeje sie na maxa (stoje w korkach itp) to silnik tez lapie podobnego "mula" na niskich obrotach, ale juz nie tak bardzo jak zaraz po zapaleniu. Tak do ok 1600obr/min drzy i w ogole dziwnie chodzi.
Z gory dzieki za wszelka pomoc!
Pozdrawiam
- piotrek1313
- Użytkownik
- Posty: 447
- Rejestracja: sob lip 30, 2005 09:40
- Lokalizacja: Wrocław
Szczerze powiem ze tez podejrzewalem swieczki Maja przejechane jakies 10kkm, ale z tego 7 to bylo na samym gazie i jak sie okazalo 4 na gow...nych przewodach WN. Uzeralem sie ze strzelajacym autkiem na gazie (wlasnie po zagrzaniu silnika) i okazlo sie ze przewody swiecily i przebijaly (nie kupujcie przypadkiem JANMORA - szkoda kasy), a pozniej w ogole wywalilem mixer od gazu i zasuwam tylko na 98 NoPBbomberxl pisze:Chyba przegrzałeś jakieś świeczki kolego.
Jutro podjade do sklepu i kupie nowe swieczki, mam nadzieje ze pomoze
Teraz mialem NGK, moze polecacie wyprobowac jakies inne?? Moze zamowic w sklepie BERU??
Pozdrowionka
- bomberxl
- Gadatliwa bestia
- Posty: 640
- Rejestracja: sob wrz 23, 2006 20:12
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Ja założyłem sobie do gazu 3-elektrodowe NGK,a wywaliłem 1-elektrodowe CHAMPION.
Nie wiem,ale to jakaś cholerna loteria z tymi świecami,chyba wszędzie to podróby tylko sprzedają w ładnych opakowaniach.I jak się trafi dobra partia to jeżdżą i jeżdżą.
Nie wiem,ale to jakaś cholerna loteria z tymi świecami,chyba wszędzie to podróby tylko sprzedają w ładnych opakowaniach.I jak się trafi dobra partia to jeżdżą i jeżdżą.
no to nareszcie necik w domu i przepraszam za nie uzywanie polskich liter z powodu ich braku :-)
- piotrek1313
- Użytkownik
- Posty: 447
- Rejestracja: sob lip 30, 2005 09:40
- Lokalizacja: Wrocław
u starszego w kolektorze byl przygotowany pod cos kruciec o srednicy 5 mm i zaslepiony czyms, po wystrzale wydmuchnelo ta zaslepke i silnik chodzij jak traktor, znalazl to jakis fachowiec od gazu
[ Dodano: 10 Paź 2006 20:44 ]
oczywiscie nie upieram sie przy swoim bo moge sie mylic, ach te samochody z nimi czasem ciezko a bez nich jeszcze gorzej
[ Dodano: 10 Paź 2006 20:44 ]
oczywiscie nie upieram sie przy swoim bo moge sie mylic, ach te samochody z nimi czasem ciezko a bez nich jeszcze gorzej
Pozdrawiam T.O.B.I.
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images34.fotosik.pl/84/0c1e57131f62f7d5.jpg[/img][/url]
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images34.fotosik.pl/84/0c1e57131f62f7d5.jpg[/img][/url]
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
piotrek1313 wtrysk jak to wtrysk. Sam to faktyczynie możesz świece kable WN, wszystkie wtyyczki, kopułkę i takie prostsze rzeczy posprawdzać. Ale pewnie trzeba będzie na jakąś porządną diagnostykę pojechać do kogoś kto się zna.
paliwko czujesz, to trzeba by zacząć od ciśnienia podawanego przez pompę paliwa, od szczelności i ciśnienia paliwa w układzie wtryskowym
paliwko czujesz, to trzeba by zacząć od ciśnienia podawanego przez pompę paliwa, od szczelności i ciśnienia paliwa w układzie wtryskowym
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
- piotrek1313
- Użytkownik
- Posty: 447
- Rejestracja: sob lip 30, 2005 09:40
- Lokalizacja: Wrocław
Co do strzalow na gazie to mialem przygody z odlaczajacymi sie roznymi elementami i juz sie z nimi uporalem - odlaczylem gaz A tak na serio to mialem juz wszystkie rzeczy posciskane ladnie opaskami, a jako antystrzal robila mi jedna zdjeta opaska na przeplywce. Jak sielik strzelil, to zrzucalo caly gumowy dolot i tyle
Z tego co sobie przypominam to jak mi zaczal tak naprawde strzelac na NOSie (praktycznie przy kazdym wdepnieciu pedalu w podloge) to padlo na przewody bo kopaly jak sie ich dotknelo i swiecily w nocy jak neony Przewody wymienilem i autko jak strzelalo tak strzelalo Rozwalilem przewody i faktycznie byly do - popekaly izolatory w fajkach, przewodow nawet nie dalo sie pomierzyc bo nie mialy przejscia No i pomyslalem sobie ze to moze reduktor (parownik) sie skonczyl. Na a pozniej to juz zmienilem przeplywke (stara sie skonczyla i jezdzilem tylko na gazie) i od tego czasu zasuwam tylko na benie
No wiec moze faktycznie bedzie to wina siweczek? Moze to one byly przyczyna strzalow na gazie? W sumie to nie myslalem o tym wczesniej ale to wygladalo tak, ze poki silnik byl zimny to mozna bylo go butowac ile sie dalo i zadnych strzalow, a jak sie nagrzal to z jalowego wystarczylo wcisnac gwaltownie 1/3 glebokosci pedalu i od razu walil Raz za razem.
A co do diagnostyki to mam juz kupionego VAGa tylko ze w laptopie nie mam COMa a te na PCMCIA i na USB podobno cos sie gryza i nigdy nie mam czasu zeby odlaczac calego kompa stacjonarnego i wiezc go na garaz (12km )
Jak na razie dzieki za podpowiedzi, jutro postaram sie zmienic te swiece i dam znac co i jak.
Pozdrawiam
[ Dodano: Sro Paź 11, 2006 20:26 ]
Dzisiaj nawet sporo jezdzilem i nie wiem jak to mozliwe ale bylo jakby lepiej Na goracym w korkach juz tak sie nie dusil, a po zgaszeniu i zapaleniu po kilku minutach szybciej dochodzil do siebie.
Chcialem kupic swiece, ale akurat nie bylo. Dzwonilem do innego sklepu i maja i na 100% beda miec jutro wiec jak sie wyrobie to podjade i kupie
Mam do wyboru BERU i NGK. Co wg was lepsze??? Jak sie w ogole okazalo to mam swiece CHAMPION a nie tak jak wczesniej pisalem NGK (ale 3-elektrodowe, takie jak maja byc).
Z tego co sobie przypominam to jak mi zaczal tak naprawde strzelac na NOSie (praktycznie przy kazdym wdepnieciu pedalu w podloge) to padlo na przewody bo kopaly jak sie ich dotknelo i swiecily w nocy jak neony Przewody wymienilem i autko jak strzelalo tak strzelalo Rozwalilem przewody i faktycznie byly do - popekaly izolatory w fajkach, przewodow nawet nie dalo sie pomierzyc bo nie mialy przejscia No i pomyslalem sobie ze to moze reduktor (parownik) sie skonczyl. Na a pozniej to juz zmienilem przeplywke (stara sie skonczyla i jezdzilem tylko na gazie) i od tego czasu zasuwam tylko na benie
No wiec moze faktycznie bedzie to wina siweczek? Moze to one byly przyczyna strzalow na gazie? W sumie to nie myslalem o tym wczesniej ale to wygladalo tak, ze poki silnik byl zimny to mozna bylo go butowac ile sie dalo i zadnych strzalow, a jak sie nagrzal to z jalowego wystarczylo wcisnac gwaltownie 1/3 glebokosci pedalu i od razu walil Raz za razem.
A co do diagnostyki to mam juz kupionego VAGa tylko ze w laptopie nie mam COMa a te na PCMCIA i na USB podobno cos sie gryza i nigdy nie mam czasu zeby odlaczac calego kompa stacjonarnego i wiezc go na garaz (12km )
Jak na razie dzieki za podpowiedzi, jutro postaram sie zmienic te swiece i dam znac co i jak.
Pozdrawiam
[ Dodano: Sro Paź 11, 2006 20:26 ]
Dzisiaj nawet sporo jezdzilem i nie wiem jak to mozliwe ale bylo jakby lepiej Na goracym w korkach juz tak sie nie dusil, a po zgaszeniu i zapaleniu po kilku minutach szybciej dochodzil do siebie.
Chcialem kupic swiece, ale akurat nie bylo. Dzwonilem do innego sklepu i maja i na 100% beda miec jutro wiec jak sie wyrobie to podjade i kupie
Mam do wyboru BERU i NGK. Co wg was lepsze??? Jak sie w ogole okazalo to mam swiece CHAMPION a nie tak jak wczesniej pisalem NGK (ale 3-elektrodowe, takie jak maja byc).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 459 gości