Dane sprzedającego i samochodu przekazane potencjalnemu nowemu właścicielowi

[myszu]

Dzwonił do mnie Pan, który chciałby kupić mój samochód.
Chciał ode mnie dane samochodu:
-Vin oraz data pierwszej rejestracji pojazdu - z tym nie miałem problemu, żeby przekazać oraz na piśmie poinformować, że samochód jest w 100% bezwypadkowy i wystawiam fv23%.

Jednak boję się przekazać większą ilość danych, które chciałby przyszły kupujący, rzekomo jest to potrzebne do leasingu:
Nip i pełna nazwa właściciela pojazdu oraz adres, a także skan dowodu rejestracyjnego pojazdu.

Czy takie dane można bezpiecznie podawać, czy jest to niebezpieczne?

[.:MECENAS:.]

Jeśli gość chce leasing to bez tych danych nie dostanie go jeśli mu nie podasz

Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka

[myszu]

Nie chce nić zatajać, tylko pytanie czy podając moje dane firmowe, adres, numer nip oraz przesyłając dowód rejestracyjny jest to dla mnie bezpieczne i mogę to udostepniać

[igro]

To zależy, bo jeżeli ten gść ma dobre intencje, to nic nie powinno się złego stać. I rzeczywiście w 99% tak właśnie będzie. Pytanie, czy trafisz na ten 1% ludzi którzy nie mają czystych zamiarów. To jest pewne ryzyko i od Ciebie to zależy.
Poza tym podpisując umowę kupna sprzedaży i tak trzeba te wszystkie dane udostępnić, napisąć, pomiędzy kim a kim doszło do transakcji sprzedaży.

[marzyciel33]

Wprawdzie jest RODO, ale RODO nie obejmuje wszystkiego. Niektóre dane po prostu są jawne, do wglądu nawet do osób trzecich. Np jest RODO, ale na przesyłkach pocztowych, paczkach kurierskich cały czas znajdują się przecież dane, takie jak imię, nazwisko, adres zamieszkania, nr telefonu itd.
Tego po prostu nie da się ukryć i jeżeli ktoś będzie chciał z tego skorzystać, to oczywiście skorzysta.
Podobnie jak przekazujemy dane różnym firmom np ubezpieczeniowym - ale one przynajmniej w teorii powinny ściśle przestrzegać reguł wynikających z RODO.
Zwykle tego rodzaju klauzule wyglądają tak jak tutaj: https://wygodnie.pl/klauzula-rodo

[dajimraper]

Thank you for this answer.