Witam mam problem którego nie mogę zdiagnozować. Pierwszy raz podczas jazdy coś strzeliło wyciekł jakiś olej spod silnika, cały silnik obrzygany i ze zbiorniczka od wspomagania górą korkiem wywaliło płyn. Następnego dnia po sprawdzeniu żadnego wycieku nie znalazłem jedynie lekko spocony przewód hydrauliczny od wspomagania. Natomiast dzisiaj podczas jazdy konkretne walnięcie szarpniecie, wywaliło olej pod autem w kolorze srebrnym w nim pełno opiłków metalu i dwa takie elementy jak na zdjęciu.
Wie ktoś domyśla się albo miał taki przypadek co to może być zmielony magiel czy skrzynia? nie mam pojęcia bo dla ciekawości powiem że żadna kontrolka się nie zaświeciła, płyny w normie, biegi chodza normalnie sprzęgło silnik i kierownicą też się kręci normalnie.
Po świętach dopiero zajrzę na kanał.
Pacjent to Golf 4 1.9 SDI
