1.9 TDI 1Z - trwałość paska rozrządu i wymiana koła pasowego

[radekrp90]

Mam pytanie do Was forumowicze.
W moim 1.9 jak w temacie, są problemy z rozruchem co jak się okazało ma związek z przestawionym początkiem wtrysku (wartość 0 na VAG w BS).
Rozrząd ma zrobione około 40.000 km. Był ustawiany (pasek zakładany ponownie, po poprawce wymiany uszczelniacza wałka pośredniego) ponownie jakieś 20.000 km temu, na zieloną linię. Ostatnio, przy wymianie oleju (4000 km temu) ustawienie było na pół drogi do dolnej. niebieskiej granicy.

Teraz pytanie do Was - czy to normalne (moim zdaniem nie ale...), że po takim przebiegu rozrząd jest kompletnie przestawiony czy to raczej objaw jego zużycia i przeskoczenia np.: na pompie?

Dziś chcę się zabrać za jego ponowne ustawianie (i sprawdzenie na punktach bazowych do blokad) ale nie wiem czy jest sens i czy nie lepiej wymieniać cały kompletny rozrząd. Co uważacie?

[doggie]

prędzej wina napinacza niż samego paska

[radekrp90]

Ale sugerujesz, że słabo trzyma czy że się poluzował?

Podczas pracy silnika "wskazówka" na nim skacze ale to tak powinno być chyba. Czy jest jakieś graniczne ugięcie mówiące o tym, że pasek jest już do wyrzucenia? ELSA nic takiego dla TDI nie mówi (chyba AAZ miał jakieś dane, bo niem miał rolki prowadzącej).

EDIT:
Jeszcze takie pytanie. W nowszych 1.9 napinacze mają tzw wskaźnik zużycia czy jeśli w moim tego nie ma można przyjąć podobnie jak tam przesuniecie "wskaźnika" o pewną jego szerokość jako dopuszczalne czy zasada działania tych napinaczy jest zupełnie inna?

Edit2:
Dziś pod VAG kąt był znow na dolnej granicy. Czyżby koło pasowe??

[radekrp90]

Pewnie moderator mnie "zje" za post pod postem ale odświeżanie poprzedniego nic nie daje

Ogólnie zabieram się do wymiany tego rozrządu, być może pasek dostał trochę oleju z uszkodzonego uszczelniacza (pasek INA) i to spowodowało jego zużycie. Niemniej wczoraj postanowiłem się przyjrzeć pracy kół pasowych.

Proszę o ocenę na podstawie filmiku jak poniżej:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=mVY4sCd ... e=youtu.be[/youtube]

Kolejna sprawa - jak odkręcić koło pasowe (śrubę centralną) bez blokady?

[21Golfista21]

Pewnie klina na wale ci zcielo

[radekrp90]

Za mojej kadencji nic nie było robione (ponad 100 tyś km).
Klin, klinem ale czy ta praca kół jest normalna?
Poza tym jak z odkręceniem tej śruby? Konieczny przyrząd przykręcany do koła pasowego czy da się jakoś inaczej?

[ciachotdi]

na moje oko koło pasowe ma bicie, zrzuć pasek i wtedy zobaczysz co się tam dzieje

[radekrp90]

Jakie doświadczenia z odkręcaniem śruby centralnej?

[Naparstek]

Witam! Śrubę bez blokady odkrecisz, ale przekręcić ja bez blokady właściwym momentem jest trudno.Jak dokrecisz za słabo to wyrobi czop wału. Musisz dorobić blokadę

[maxsymus]

Faktycznie w dawnych czasach odkręcenie koła pasowego było wielkim wyzwaniem ale dzisiaj gdy klucz udarowy jest szeroko dostępny nie ma z tym żadnego problemu ...obecnie klucz udarowy elektryczny używam przy samochodzie właściwie na każdym kroku od wymiany kół po wymianę sprzęgła warto w niego zainwestować bo naprawdę przydaje się, ułatwia i przyspiesza wiele prac . Jeśli ktoś się boi o moment dokręcania lub nie ma odpowiedniego wyczucia to może zainwestować w taki z czujnikiem który dokręca z momentem jaki sobie życzymy ...

[radekrp90]

Dobra tam - zrobi się blokadę z jakiegoś płaskownika. Mam nadzieję, że wytrzyma.

[radekrp90]

Odświeżę temat. Okazało się wówczas, że odkręcona była śruba koła pasowego i uszkodzone samo koło (wyrobione). Skręciłem na nowym kole, na nową śrubę, zmieniłem rozrząd itp.

Teraz pytanie do Was, bo się zastanawiam co jeśli jednak to nie wytrzyma (póki co nie widać objawów "gibania"):
- czy da się ewentualnie poprawić końcówkę wału na silniku (np.: napawać i jakoś frezować)
- mam drugi wał korbowy, w dość dobrym stanie (po silniku z innego auta, przytarł się na 3-cim cylindrze i zostawiliśmy z niego wał) ale niestety pokrył się lekkim rdzawym nalotem. Czy taki wał nadaje się na szilf i jeśli tak to jaki może być tego koszt (najlepiej gdzieś na pomorzu)?

Tak o tym rozmyślałem i wyszło mi, że prawdopodobnie do wymiany byłoby:
- panewki korbowodowe (+0.25) + śruby
- panewki główne (+0.25) + śruby
- uszczelniacz czołowy i tylny
- sprzęgło (prawdopodobnie komplet, z łożyskami i łapą wysprzęglika)
- uszczelki, olej, filtr - klasyka

Rozrząd bym zostawił, bo jest praktycznie nowy.

[Naparstek]

Witam!Jeżeli koło zębate było wyrobione to prawdopodobnie i czop wału jest do regeneracji. Są takie frezy do naprawy czopow wału. Napewno taniej wyjdzie frezowac czop wału w warsztacie niż obróbka drugiego wału i przekladka. Śrubę żeby dokręcić trzeba dobrze zablokować wał i dokręcić momentem 90Nm i dokręcić jeszcze sztywnym kluczem o 90stopni (1/4obrotu). Śrubę zawsze nową dajemy.

[radekrp90]

To wszystko wiem. Blokadę sobie dorobiłem. Wał miał lekko uszkodzoną powierzchnię ale to zostało poprawione. Śruba dla bezpieczeństwa skręcona na klej do gwintów (niebieski) - śruba oczywiście nowa.

Wracam z pytaniem jak wyżej - gdyby była potrzeba napawania końcówki (bo mimo ponownego mocowania sfazowanie by się uszkodziło) czy da się to zrobić na aucie czy lepiej przygotować sobie drugi wał z "gratami" i wymienić całość (jak dla mnie szybsza robota, bo da się to zrobić w jeden weekend, a tak gdyby wyciągać mój jestem uziemiony ).

Pytanie póki co teoretyczne, bo jest ok (i mam nadzieję, że tak zostanie tfu...).