Witam, mam takie pytanie. Padło mi ładowanie w samochodzie.
Wymieniłem szczotki w alternatorze i dalej go brak, kontrolka świeci się na liczniku dalej.
Wyjąłem alternator i na moje oko jest sprawny, żadnych luzów ani nic, lecz nie wiem dalej co z mostkiem.
Czy jest możliwośc jeśli zamontuje spowrotem alternator, czy bez podłączonego kabla plusowego oraz kabla wzbudzeniowego sprawdzić miernikiem na odpalonym samochodzie czy jest jakieś ładowanie. Poprostu nie będzie nic ładował a ja sprawdze czy podaje napięcie takie jakie powinno być (pow 14V ) .
Czekam na szybką odpowiedź oraz co może być nie tak . ;/
Napięcie na alternatorze
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
Napięcie na alternatorze
14,4V to książkowe ładowanie...i w VW przeważnie takie trzyma.
a co za problem podłączyć te dwa kable ? Plusowego, tego grubego nie musisz...wzbudzenie jednak by się przydałodaavid_94 pisze:Czy jest możliwośc jeśli zamontuje spowrotem alternator, czy bez podłączonego kabla plusowego oraz kabla wzbudzeniowego
Napięcie na alternatorze
Okazał się padniety alternator . Wymieniłem odrazu. A jeszcze pytanie bo przy wymianie zobaczyłem że mam ukręcony łebek od śruby napinającej pompe wspomagania. Wiecie jak ta śruba się nazywa, jakieś oznaczenie czy coś żeby móc poszukać na portalach aukcyjnych ,? Bo jutro zamierzam dospawać kawałek śruby i wykrecić ją
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 72 gości