1.8T AGU doładowanie 0.4 bar a na nierównościach 0.6 bar

[gicode]

Jestem szczęśliwym posiadaczem Golfa IV 1.8T 150KM seria od paru miesięcy. W tym czasie pozbyłem się paru drobnych usterek i założyłem gaz. Obecnie auto jeździ całkiem dobrze, ale no właśnie ale . Od samego początku miałem wrażenie, że podczas mocnego przyspieszania na nierównym asfalcie (np odczuwalnie wystające studzienki) w momencie najechania na nierówność, zazwyczaj lekką górkę auto dostawało kopa na ułamek sekundy. Zignorowałem to tłumacząc sobie: masz urojenia i szukasz dziury w całym.
Dzisiejszego dnia użyłem po raz pierwszy interfejsu BT do QBOXa i zauważyłem że instalacja lpg ma swój MAP sensor. Wybrałem się na drogę by sprawdzić jak odczytuje i w tym momencie moje urojenie pokazało się na telefonie wyrażone cyframi Czy to na benzynie czy na lpg efekt ten sam:
pedał w podłogę > najazd na górkę > buda idzie lekko do góry (praca na amorach) > odczuwalny kop +wzrost ciśnienia doładowania do 0,6 bar> chwilę po bujnięciu budą ciśnienie wraca do max ~0.4 bar.
Przychodzi wam do głowy dlaczego tak się dzieje i jaki element może być niesprawny ?
Z góry dziękuję za sugestie.

[maxan]

Mam podobne odczucia co do tego samego silnika i samochodu ...tylko nie mam czym tego sprawdzic. Ostatnio wymienilem wąż za turbo do intercoolera wróciła masa koni ale ten element pozostal bez zmian - najade na nierówność auto podbije lekko do góry może starci nieco przyczepniosc?! i dostaje strzala, ruszając/jadać na równym nie ma takiego przyśpieszenia/mocy

[DawidShelby]

wygląda jakby przycinało się sterowanie od turbo

[gicode]

A teraz pytanie z innej beczki bo nie chce zakładać nowego tematu. Sprawdzałem sobie szczelność dolotu z wypiętym DV i Odmą (tym grzybkiem) i jest ok. Wyczytałem na jakimś innym forum że jak ok to wpinamy odmę i dalej sprawdzamy tylko że pompujemy max 0.3bar by nie uszkodzić, wiec tak zrobiłem dmuchając przez wężyk od regulatora i od razu psssst :/ Powietrze przy lekkim ciśnieniu ucieka przez uszczelkę/otwór w kształcie półkola pod napinaczem wałków, dodam też że poci się tam olejem. I teraz moje pytanie:
Czy przy uwalonej uszczelce/uszczelkach pod napinaczem to normalne przy takiej formie sprawdzania, czy może coś mam gdzieś głębiej uwalone że powietrze tamtędy się przedostaje?
Zapomniałem dodać że MAP od LPG na zgaszonym silniku wskazuje 0,97bar a na zapalonym (jałowym) 0,3bar