Pacjent ARL po chipie i zaślepionym EGRze (robione przed remontem). Przy odpalaniu po dłuższym postoju (schłodzony silnik), po powiedzmy 6-8h, kopci. Ewidentnie czuć ropę, kolor dymu też na to wskazuje. Przy samym odpalaniu przez 1-3 sekundy nie może złapać (wskoczyć) obrotów tylko się dławi a jak już złapie, to puszcza chmurę, im zimniej tym większą i tym dłużej, obroty po puszczeniu dymu się stabilizują. W lato tego efektu nie ma. Zauważyłem to z półtora roku temu i powoli jak finanse pozwalają pokolei wykluczam różne rzeczy.
I teraz tak. W sierpniu 2013 poszła uszczelka pod głowicą (zaznaczam że efekty dymienia które opisałem działy się już przed pękniętą uszczelką - jak dowiedziałem się że jest padnięta obstawiałem że to ona dawała taki efekt). Stwierdziłem, że auto przebieg ma jaki ma, a że akurat była moneta w kieszeni to zdecydowałem się na KOMPLETNY remont silnika. Głowica - kompleksowo, do tego honowanie cylindrów, czyszczenie wszystkiego, nowe popychacze, zawory, świece żarowe itepe itede, włącznie z nowym wałkiem rozrządu. Koszt ~4-5 tyś zł. Dymienie nie ustało, dalsza walka.
Wymiana listwy świec żarowych - nie pomogło
Wymiana filtra paliwa - nic
Sprawdzenie pompowtrysków w Nadarzynie - wyszło że są w dobrym stanie i nie potrzebują nic oprócz regulacji
Regulacja pompowtrysków - nic
Chyba jeszcze coś było sprawdzane ale teraz wylecialo mi z głowy, może sobie przypomnę
Podpięcie pod Vaga i sprawdzenie pompek: BIPY ok, natomiast korekcje: I: 0,33 II: 0,96 III: -3,01 IV: 1,81
No to wychodzi na to że jednak pompki a konkretnie ta numer 3, g*wno prawda, zaczeliśmy je zamieniać miejscami żeby zobaczyć jak się będą zmieniać korekcje żeby stwierdzić które pompki nadają się do wymiany (czyżby w Nadarzynie się pomylili?!)
Najpierw zamiana I z III i II z IV i teraz na I: 2,09 II: -0,07 I TERAZ UWAGA MAGIA bo III: -3,01 (co do jednej setnej to samo) i IV: 1,20
No to jeszcze raz podmiana w kolejnej konfiguracji i efekt: I: 2,05 II: 0,24 III: UWAGA... -3,01 (WTF?!), i IV: 0,78
Jedyne co mi przychodzi teraz do głowy to napisać nowy program bo wydaje mi się, ze mogło coś się na kompie popierdaczyć. Jakieś inne pomysły bo i ja i mechanik już zgłupieliśmy co może być przyczyną? Dlaczego na 3 jest cały czas dokładnie ta sama wartość korekcji (co do jednej setnej)
Ktoś coś mądry?
A i jeszcze jedna rzecz, nie wiem czy może być z tym związana. Komputer strasznie zawyża wskazania spalania. Na biegu jałowym na ciepłym silniku pokazuje 1,2l/h. Kiedyś pokazywał około 0,8-0,9l/h. Systematycznie to jakoś tam sobie rosło. Z tym że oszukuje na pewno, do tego stopnia że ostatnio pokazał z całego baku 8,4l/100km a liczyłem z tankowania i wyszło 7,14l/100km, poprzednio było przekłamanie, że spalił realnie 6,2l/100km a na komputerze było wskazanie 7,4l/100km.
