Od m-ca użytkuję Golfa IV z 2002 r. z silnikiem 1,4 16v 75 KM, oczywiście niedługo po zakupie (jakieś 3 tygodnie temu) zleciłem znajomemu mechanikowi wymianę kompletu rozrządu wraz z pompą wody, filtry itp. Niestety wczoraj (po przejechaniu ledwie ok. 300-400 km od wymiany) w czasie jazdy auto zdławiło i zgasło, po próbie odpalenia było słychać tylko metalowy zgrzyt, więc nie odpalaliśmy go więcej. Po otwarciu maski silnik był lekko "zarzygany" olejem, ale uprzedzę od razu iż nie wystrzelił on przez bagnet. W czasie oczekiwania na lawetę w zasadzie zszedł cały olej z silnika. Golfika zaholowaliśmy do warsztatu (tego samego, który robił rozrząd). No i się zaczęło
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
cytuję: na napinacz zadziałało zwiększona siła która spowodowła wyrwanie go i dalsze szkody" - ostatecznie zasugerował, że auto pewnie ma większy niż zakładany przebieg (na liczniku jest 95 000 km) i to pewnie zmęczenie materiału. Dlatego też proszę bardziej doświadczonych użytkowników o opinię. Po przeczytaniu podzielę się swoimi tezami. Do kompletu dołączam zdjęcia. Pozdrawiam i bardzo liczę na merytoryczne wskazówki co mogło być przyczyną takiego stanu rzeczy.
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/min_047abbd6a63979807cca653f67a9bf.jpg)
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/min_80f2a6dd2acb511e4c458d66a6a.jpg)
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/min_eb2a6a4dfc29b2b62c36f212fe5a.jpg)
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/male_d5564f3bc81d0dde6e9b97539b2.jpg)
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/min_5b300706e65af2fd8d968a78f44.jpg)