
Lecimy sobie dzisiaj z kolegą w trasie, jacyś marudzerzy przed nami się wloką, za mną na zderzaku Mesiek C klasa (W203) na xenonie, widać, że nerwowo się zachowuje. Zaczynają się dwa pasy, redukcja z 5ki na 3kę i dzida od 70km/h. Trójka do końca, czwóreczka do 150 i odpuściłem, bo zwężenie i częste kontrole ITD w tamtym miejscu. Ostatecznie odszedłem Meśkowi na jakieś 4 długości. Na początku szedł jeszcze ok, ale później został.
U mnie 1.9 TDI po programie 141KM/312Nm.
Mesiek okazał się być z Ukrainy, a kierowca później kosił wszystkich jak głupi - na pasach, skrzyżowaniach itp

Nie mam pojęcia jaki silnik tam miał.