Wiem że to forum VW ale mam pytanie odnośnie merca w124 ale nigdzie indziej nie uzyskałem pomocy
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Od pewnego czasu stracił na mocy i pali w granicach 18l PB/100km, LPG mniej więcej tyle samo, niezależnie od stylu jazdy. Znalazłem jedno odpięte podciśnienie przy nastawniku wolnych obrotów po podłączeniu zaczął lepiej chodzić na wolnych, dodatkowo wskazówka ekonomizera na wolnych obrotach wskazuje teraz zerowe spalanie a wcześniej była gdzieś w 1/3 skali. Ale niestety problem ze spalaniem i mocą pozostał. Wcześniej palił w granicach 13l LPG/100km. Co może być przyczyną takiego zachowania? Dziwne jest to, że spalanie na gazie również tak bardzo wzrosło bo z tego co czytałem to gaźnik ma niewielki wpływ na spalanie gazu.
Byłem wczoraj u gościa który się podobno zna i twierdzi ze wyregulował mi mieszankę na wolnych obrotach i podczas jazdy bo według niego była za uboga (o ile to jest w ogóle wykonalne) twierdzi, że przeczyścił dysze, ale nie zdjął nawet obudowy filtra powietrza ( wiem bo sam uszczelniałem wczoraj silikonem mikser od gazu i mój silikon jest nieruszony). Skasował 200zł i efektu nie widać, dalej pali 20L PB ;/ Czy to może być gumowa uszczelka między kolektorem ssącym a gaźnikiem? Jak ruszałem gaźnikiem zmieniał zachowanie na wolnych obrotach, zdjąłem gaźnik uszczelka była lekko sparciała ale nie pęknięta, przy śrubie mocującej lekko skorodowana i guma trochę odchodziła, uszczelniłem narazie wysokotemperaturowym silikonem i objawy zmiany obrotów przy ruszaniu gaźnikiem ustały. Wyczytałem też gdzieś na tym forum że przepustnica wstępna na rozgrzanym silniku powinna być w pozycji pionowej a moja jest cały czas domknięta, czy to również może mieć wpływ na tak wysokie spalanie czy tylko na podwyższone wolne obroty na PB (1100).
Proszę o pomoc bo nie mam już siły do tego gaźnika
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)