Głupi temat ale,....
mianowicie tak zauważyłem że od momentu jak założyłem opony zimowe na przód podczas jazdy na jezdni na której pozostaja piach i inne gówna po stopnionym sniegu opony bardzo clapia mi tym wszystkim a wdrzwi .Nic by w tym złego nie było ale zauważyłem że lakier na dolnej parti drzwi jest juz cały zmatowiony przez te kamyczki.
Co z tym zrobić załozyc jakieś chlapacze, w sumie to jescze nie widziałem mk2 z chlapaczami, czy wy tez tak macie .
Co zrobić puzniej z tym lakierem zwykła pasta pomoze.?
Piszcie bo zgłupiałem w sumie przedtemn tak niemiałem a zimówki te maja naprawde dobry bierznik i sypia wszystkim jak oszalałe.
Oponki zimowe a lakier?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Użytkownik
- Posty: 337
- Rejestracja: ndz sie 22, 2004 18:20
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontakt:
Oponki zimowe a lakier?
...pomału do celu......w planach Suka GS 500, na początek oby sił wystarczyło :hmm:
- lukimaster
- Nowicjusz
- Posty: 48
- Rejestracja: czw sty 06, 2005 22:17
- Lokalizacja: cch
- Kontakt:
opony zimowe z racji swojego traktorowo-czolgowo-gasinnicowego ksztaltu bieznika powoduja duzyyy rozbryzg blota,sniegu itp. :bigok:ja w swoim aucie tez niemam chlapaczow ,a po zalozeniu zimowek tez zauwazylem,ze szybciej brudza sie czesc progu i dolna czesc drzwi POWOD J.W
jesli chodzi o chlapacze to ok,ale tylko jakies oryginalne(o ile takie sa)i ladnie zamontowane,bo inaczej bedzie wygladalo jak u tesciowej w maluchu(z calym szacunkie do tesciowej i jej fury 


Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 161 gości