W dniu dzisiejszym została sprawdzona turbina i jest ok, mechanik stwierdził, że problem tkwi w samym silniku. I tutaj propozycja, że zacznie od wymiany uszczelniaczy zaworowych i oringów na pompkach. Pytam się go, czy to na pewno pomoże, on na to, że 100% gwarancji nie daje

. Powiedzćie czy pomiar kompresji robi się na zimnym, czy na rozgrzanym silniku? Gość twierdzi, że na zimnym. A może problemem są same pompowtryskiwacze?