Od jakiegoś czasu borykałem się z problemem uszkodzonego mechanizmu zamykania popielniczki dla pasażerów siedzących z tyłu w Golfie IV. Mechanizm działał prawidłowo ("drzwiczki" się zamykały, ale nie utrzymywały zamknięte, gdyż brakowało sprężyn w mechanizmie). Jak się dowiedziałem, jest to częsta przypadłość. Denerwowało mnie, iż nie jestem w stanie zamknąć popielniczki postanowiłem ją "jakoś" naprawić. Wykorzystałem do naprawy zwyczajne cienkie magnesy na lodówkę. Poniżej dzielę się moim pomysłem na ten detal w samochodzie.
Potrzebne materiały:
- Klej "kropelka"
- Nożyczki
- Magnesy na lodówkę - płaskie, takie jak kartka papieru, dodawane czasem do jogurtów etc.
Na początek wyciągamy z klapki zamykającej popielniczkę dwa gumowe ograniczniki, które znajdują się na styku dwóch klapek - "drzwiczek" - półkolistych, zamykających popielniczkę - wychodzą palcami, w to miejsce będziemy wklejać magnesy. Następnie wycinamy z magnesu jak najdłuższe paski o szerokości rantu, miejscu styku "drzwiczek" popielniczki.
Wykonanie:
Przyklejamy na rant, styk "drzwiczek" (tylko jednych) paski z magnesu, tak aby pokryły cały rant. Klej nanosimy na stronę "kolorową" magnesu, czyli nie tą po której znajduje się faktyczny materiał magnetyczny (czarny). Następnie gdy klej już wyschnie przykładamy do przyklejonych pasków drugie paski, przeznaczone na drugie "drzwiczki". Jest to ważne, gdyż magnesy mogą się przyciągać lub odpychać, należy je tak przyłożyć żeby się przyciągały. Na tak przyłożone magnesy nanosimy kilka kropel kleju (oczywiście na stronę którą przyklejamy), po czym szybko zamykamy popielniczkę (uwaga aby kleju nie było za dużo, bo już popielniczki więcej nie otworzymy!) i po krótkiej chwili otwieramy. Jeśli wszystko poszło zgodnie z planem na dwóch drzwiczkach, na rantach mamy paski magnetyczne. Dociskamy delikatnie paski które właśnie dokleiliśmy, czekamy do wyschnięcia kleju i cieszymy się zamykaniem popielniczki.
W wolnej chwili postaram się dorzucić zdjęcia