Żywotność diesla
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Mały gagatek
- Posty: 71
- Rejestracja: śr wrz 14, 2005 12:56
- Lokalizacja: Kalety
- Kontakt:
Żywotność diesla
Hello.
Mam pytanko, a mianowicie ile wynosi żywotność diesla przy dość dobrym traktowaniu??Po jakim przebiegu powinno zacząć się wymianę części mechanicznych w silniku(wałek, zawory, itd itp)?
Mam pytanko, a mianowicie ile wynosi żywotność diesla przy dość dobrym traktowaniu??Po jakim przebiegu powinno zacząć się wymianę części mechanicznych w silniku(wałek, zawory, itd itp)?
Ostatnio zmieniony ndz maja 13, 2007 12:47 przez QwertKalety, łącznie zmieniany 1 raz.
moja EX Jetta 87' 1,6D wytrzymala ponad 450tys mojego stylu jazdy + 70tys Niemca wczesniej, jedynie co to wymienione pierscienie przy ok 320tys bo zaczela juz sobie lykac troche oleju
jezdzilem T2 z 1,6D i mial nabite 550k i ponoc nie mial remontu
ogolnie 1,6D to dllugowieczne bestie, ja przez 9 lat bylem bardzo zadowolony ze swojej bo pierscienie byly jedynym remontem, reszta to standart klocki, plyny itp grunt to dobry olej, zmienianie co 7-10k, i nie deptanie zimnego silnika
jezdzilem T2 z 1,6D i mial nabite 550k i ponoc nie mial remontu
ogolnie 1,6D to dllugowieczne bestie, ja przez 9 lat bylem bardzo zadowolony ze swojej bo pierscienie byly jedynym remontem, reszta to standart klocki, plyny itp grunt to dobry olej, zmienianie co 7-10k, i nie deptanie zimnego silnika
-
- Ma gadane
- Posty: 157
- Rejestracja: pt gru 30, 2005 14:15
- Lokalizacja: Gdynia
Audi 80 1.5, dodane turbo z drobnym nadciśnieniem. Poprzedni właściciel skończył na ~400, ojciec dostukał 300.. Jeździł na dłuższych trasach (tygodniowo nawet do 1000km). Siostra trochę go zamęczyła: diagnoza mechanika: drobne planowanie cylindrów i wymiana pierścieni (na jednym garze stracił kompresję, bo przegrzała silnik, no.. chłodzenie nie było w stanie idealnym..), wymiana wtrysków (bo już trochę kopcił) i jeszcze "parę km" by przejechał.. Rozrząd (wg kartki na podsufitce) miał 140tyś i czasami skakał..
Od tych 400tyś nic nie robione, wcześniej prawdopodobnie też niewiele. Ale auto było walone w bok, całkiem solidnie go jadło. Konieczność remontu blacharki.. więc poszedł "na żyletki", bo się nie opłacało.
Diesel jest praktycznie niezniszczalny. Trzeba tylko dbać o paski, filtry, olej i chłodzenie..
Od tych 400tyś nic nie robione, wcześniej prawdopodobnie też niewiele. Ale auto było walone w bok, całkiem solidnie go jadło. Konieczność remontu blacharki.. więc poszedł "na żyletki", bo się nie opłacało.
Diesel jest praktycznie niezniszczalny. Trzeba tylko dbać o paski, filtry, olej i chłodzenie..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 97 gości