Silnik 1.3mh nie pali, dławi sie
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- olewojciech
- DAAMNNN
- Posty: 218
- Rejestracja: pt kwie 30, 2010 22:17
- Lokalizacja: Opole
Silnik 1.3mh nie pali, dławi sie
Witam panowie .. taki problem mam.
Otórz auto stało dwa tyg., nie było jeżdżone tylko raz na dwa dni odpalone zeby zobaczyc czy w ogole działa
I dalej. Dzisiaj przypadkiem dorwałem jeden brakujący element ... mianowicie tą rure co idzie od doloty do osłony na kolektorze (fot. bierze sobie ciepłe powietrze). Wcześniej jej nie było, auto jeżdziło normalnie .. ale mysle skoro jej nie ma a powinna byc, to założe ...
Założyłem tą rurke, odpaliłem auto, dławiło sie minimalnie ale mam tak od zawsze bo mi sie ssanie nie załącza (leciutko na luzie dławi ale nie zgaśnie, jeździ ok) i wszystko ładnie śmigało.
Wracam za 2h z chcecia przejechania sie, próbuje odpalić i rozrusznik ładnie kręci, niby odpala ale auto strasznie sie dławi, nie reaguje w ogóle na pedał gazu .. można cisnąć, on i tak sie dławi, dusi, pyrka jak traktor ... po 15sek. oczywiście gaśnie i tak można w kółko. Akumulator raczej ok (chociarsz podczas tego dławienia miga kontrolka od aku.) ... czy ta usterka mogła byćs powodowana podłączeniem tej rurki ?? Co mogło sie stać ??
Aku profilaktycznie wziołem na ładowanie .. ale do jutra chciałbym sie cos od was dowiedziec ...
Silnik 1.3mh na gaźniku.
Otórz auto stało dwa tyg., nie było jeżdżone tylko raz na dwa dni odpalone zeby zobaczyc czy w ogole działa
I dalej. Dzisiaj przypadkiem dorwałem jeden brakujący element ... mianowicie tą rure co idzie od doloty do osłony na kolektorze (fot. bierze sobie ciepłe powietrze). Wcześniej jej nie było, auto jeżdziło normalnie .. ale mysle skoro jej nie ma a powinna byc, to założe ...
Założyłem tą rurke, odpaliłem auto, dławiło sie minimalnie ale mam tak od zawsze bo mi sie ssanie nie załącza (leciutko na luzie dławi ale nie zgaśnie, jeździ ok) i wszystko ładnie śmigało.
Wracam za 2h z chcecia przejechania sie, próbuje odpalić i rozrusznik ładnie kręci, niby odpala ale auto strasznie sie dławi, nie reaguje w ogóle na pedał gazu .. można cisnąć, on i tak sie dławi, dusi, pyrka jak traktor ... po 15sek. oczywiście gaśnie i tak można w kółko. Akumulator raczej ok (chociarsz podczas tego dławienia miga kontrolka od aku.) ... czy ta usterka mogła byćs powodowana podłączeniem tej rurki ?? Co mogło sie stać ??
Aku profilaktycznie wziołem na ładowanie .. ale do jutra chciałbym sie cos od was dowiedziec ...
Silnik 1.3mh na gaźniku.
- olewojciech
- DAAMNNN
- Posty: 218
- Rejestracja: pt kwie 30, 2010 22:17
- Lokalizacja: Opole
Silnik 1.3mh nie pali, dławi sie
Panowie błagam o jakąś pomoc.
Dzisiaj nowy objaw.
Akumulator naładował sie przez noc na max. Rozrusznik b.ładnie kręci .. auto zapali i dławi sie niemiłosiernie tak jak to opisałem wcześniej.
Ale nowy objaw jest ... mianowicie jak przekręce kluczyk to kontrolki śie świecą, prad jest .. ale nie działa mi np. centralny zamek z pilota, podświetlenie wnętrza, radio ... tak jakby nie było prądu wewnątrz .. jest tylko na stacyjce i na kontrolkach. Nie włączają sie też światła postojowe, awaryjne ...
co moge sprawdzić ... rzucajcie nawet najgorsze pomysły, święta są i każda osoba która znam i jest troche ogarnięta wyjechała gdzieś i ku@#$a siedze w domu sam z tym problemem ...
Bezpieczniki sprawdzałem, wszystkie w skrzynce są ok, czyściłem klemy, mase, ruszałem kablami itp ... tyle sam jestem na chwile obecną sprawdzić
ps. sorry za post pod postem
Dzisiaj nowy objaw.
Akumulator naładował sie przez noc na max. Rozrusznik b.ładnie kręci .. auto zapali i dławi sie niemiłosiernie tak jak to opisałem wcześniej.
Ale nowy objaw jest ... mianowicie jak przekręce kluczyk to kontrolki śie świecą, prad jest .. ale nie działa mi np. centralny zamek z pilota, podświetlenie wnętrza, radio ... tak jakby nie było prądu wewnątrz .. jest tylko na stacyjce i na kontrolkach. Nie włączają sie też światła postojowe, awaryjne ...
co moge sprawdzić ... rzucajcie nawet najgorsze pomysły, święta są i każda osoba która znam i jest troche ogarnięta wyjechała gdzieś i ku@#$a siedze w domu sam z tym problemem ...
Bezpieczniki sprawdzałem, wszystkie w skrzynce są ok, czyściłem klemy, mase, ruszałem kablami itp ... tyle sam jestem na chwile obecną sprawdzić
ps. sorry za post pod postem
Silnik 1.3mh nie pali, dławi sie
Jeśli chodzi o złą pracę silnika to po pierwsze sprawdź czy masz zapłon dobrze ustawiony a po drugie czy czasem lewego powietrza nie bierze poprzez gumowa podstawę gaźnika, która może być juz sparciała; lub też lewe powietrze może brać w wyniku luzów osi przepustnicy. Jak masz za niskie obroty to powietrze może ciągnąć dołem-jeśli masz rzeczywiście za niskie obroty to spróbuj je trochę wyregulować śrubą od ustalania składu mieszanki, która jest za gaźnikiem. Mam ten sam silnik i jak przyszła zima ( w ciepłe dni jest zawsze ok ) auto pyrkało, nie miało mocy, od 1000 rpm do 2500 rpm nie reagował na nacisnięcie pedału gazu, gasł itp.-miał za niskie obroty w wyniku pobierania lewego powietrza. Podwyższyłem je, ustawiłem na nowo zapłon i na razie jest spokój. Pozdrawiam.
Miłość do MK2 nie zna granic.
- olewojciech
- DAAMNNN
- Posty: 218
- Rejestracja: pt kwie 30, 2010 22:17
- Lokalizacja: Opole
Silnik 1.3mh nie pali, dławi sie
Ale ta cała masa problemów pojawiła sie nagle, odpaliłem auto ładnie chodził .. waracam za 2h i koniec, a dzisiaj jeszcze brak tego prądu.
Auto do tej pory chodziło jak igła, nawet bez ssania palił i jeździł nawet w największe mrozy, zalany PB98
Auto do tej pory chodziło jak igła, nawet bez ssania palił i jeździł nawet w największe mrozy, zalany PB98
- BeEerT
- Mały gagatek
- Posty: 118
- Rejestracja: czw paź 22, 2009 21:38
- Lokalizacja: Bartoszyce (NBA) / Olsztyn
- Kontakt:
Silnik 1.3mh nie pali, dławi sie
Witam!
Podepnę się do tematu, bo mam podobny problem z tym dławieniem. Jak silnik jest zimny i gdy chcę dać mu więcej gazu wówczas silnik się dławi i gaśnie. Problem występuje jeszcze zanim ssanie załapie (ssanie też chodzi jak chce). Po zatkaniu dolotu, silnik na moje oko powinien zgasnąć, a tu nic zero reakcji jak chodzi tak chodzi. Gaśnie dopiero jak przymknę palcem tą przesłonę co od góry jest widoczna.
Tylko zastanawiam się dlaczego ssanie tak nieregularnie zaczyna działać, czy może to mieć związek z tym, że silnik gdzieś dostaje lewe powietrze?
Co do przesłony to jak ssanie jeszcze nie zaskoczy wówczas jest otwarta (co by mogło zasugerować walnięty korektor pull-down), no ale jak już załapie to ustawia się na 4mm (czyli jednak wygląda jakby działał) no i ręką jest już trudno ją ruszyć (docisnąć).
Podepnę się do tematu, bo mam podobny problem z tym dławieniem. Jak silnik jest zimny i gdy chcę dać mu więcej gazu wówczas silnik się dławi i gaśnie. Problem występuje jeszcze zanim ssanie załapie (ssanie też chodzi jak chce). Po zatkaniu dolotu, silnik na moje oko powinien zgasnąć, a tu nic zero reakcji jak chodzi tak chodzi. Gaśnie dopiero jak przymknę palcem tą przesłonę co od góry jest widoczna.
Tylko zastanawiam się dlaczego ssanie tak nieregularnie zaczyna działać, czy może to mieć związek z tym, że silnik gdzieś dostaje lewe powietrze?
Co do przesłony to jak ssanie jeszcze nie zaskoczy wówczas jest otwarta (co by mogło zasugerować walnięty korektor pull-down), no ale jak już załapie to ustawia się na 4mm (czyli jednak wygląda jakby działał) no i ręką jest już trudno ją ruszyć (docisnąć).
Silnik 1.3mh nie pali, dławi sie
a jak odpinałeś aku nie uleciał ci jakiś kabel z jakiej klemy bo awaryjki i postojowki włączasz bez kluczyka wiec stacyjka odpada, a jeszcze jedno ładowałeś aku w aucie czy wyjąłeś. Sprawdź dokładnie kable idące z aku może gdzieś się przerwał ze starości dla kolegi BeEerT wciskasz gaz przed odpaleniem do końca i puszczasz jak nie to spróbuj odnośnie dolotu w 1.3 jest tak ze w filtrze powietrza jest ten pomarańczowy plastik (termostat) i on wedle temperatury zasysanego powietrza powinien regulować jakie powietrze leci do silnika, cieple zimne czy np uchyla częściowo no ale bywa i tak ze on niedziala i ssie np cały czas cieple i nie wiem jak się to ma do benzyny ale wielkiego wpływu chyba nie ma, no np auto jest slabsze jak dostaje cieple bo wiadomo fizyka ale na gaz ma to wielki wpływ gdyż się potem cyrki robią co niemiara, wiec jeśli to niedziala wywalamy rurę ciepłego powietrza odczepiamy i zalepiamy!!! wężyk, od podciśnienia regulujemy i jest spokój przynajmniej w moim wypadku wiadomo wszystko ma swoje plusy i minusy teraz się może silnik dłużej nagrzewa no ale nie trzeba co 5min regulować gazu i na ciepłym wzrosła dynamika pozdro Wesołych Świąt
- BeEerT
- Mały gagatek
- Posty: 118
- Rejestracja: czw paź 22, 2009 21:38
- Lokalizacja: Bartoszyce (NBA) / Olsztyn
- Kontakt:
Silnik 1.3mh nie pali, dławi sie
Morton;], No widzisz kolego dlatego ja zatykam oba otwory i od ciepłego i od zimnego powietrza, a i tak różnicy w pracy silnika nie ma . A z tym odpalaniem to muszę spróbować tak jak piszesz
Silnik 1.3mh nie pali, dławi sie
to ssie ci kolego gdzieś lewe powietrze bo jak zatkasz obydwa doloty na ciepłym silniku to musi zgasnąć nie falują ci obroty na jałowym nie gaśnie obejrzyj dokładnie jak przylega obudowa do gaźnika i gaźnik do kolektora, tu często ssie ale to jest wyczuwalne bo auto wtedy wariuje
- BeEerT
- Mały gagatek
- Posty: 118
- Rejestracja: czw paź 22, 2009 21:38
- Lokalizacja: Bartoszyce (NBA) / Olsztyn
- Kontakt:
Silnik 1.3mh nie pali, dławi sie
Też tak właśnie myślę . Ale problemy mam tylko na zimnym zanim się ssanie załączy, tylko wtedy się dławi, później jest idealnie.
W poniedziałek zrobię test z dezodorantem
W poniedziałek zrobię test z dezodorantem
- olewojciech
- DAAMNNN
- Posty: 218
- Rejestracja: pt kwie 30, 2010 22:17
- Lokalizacja: Opole
Silnik 1.3mh nie pali, dławi sie
ok panowie .. moj problem sie rozwiązał
poszły dwa bezpieczniki, świece, kable wn i palec ...
mało sobie dzisiaj rąk nie odmroziłem .. ale wszystko hula
poszły dwa bezpieczniki, świece, kable wn i palec ...
mało sobie dzisiaj rąk nie odmroziłem .. ale wszystko hula
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości