Witam! nie wiedziałem jak zatytułować ten temat-więc taka głupia nazwa Jak by co to z góry przepraszam -ale nie wiem jaki nadać tytuł dla tego ''problemu''
Ale po kolei: gofra4 1.9SDI 99r. mam 3tydzień więc jeszcze nie 'wyczaiłem'' tego auta-na swój wiek źle nie wygląda,i jak na razie wymieniłem w nim opony(nówki) i wczoraj olej+filtry.Dziś wracając z pracy w czasie deszczu jechałem wolno-zresztą na tej drodze jest ograniczenie do 40 jest kilka szkół i tamtędy jeździ się wolno.Jechało nas 4osoby i samochód zaczął się ''trząść''się tak jak ma się scentrowane koło w rowerze czy motorze!! moją pierwszą myślą było to że może złapałem kapcia lub odkręciło się koło-opony zmieniałem 21kwietnia i widziałem jak je przykręcali sprężarką,a potem jeszcze kluczem ''ręcznie'' zjechałem na parking-kapcia nie było ani żadnego luźnego koła?! Pojechałem więc dalej i wszystko było ok'-pomyślałem że może asfalt w tym miejscu jest jakiś ''krzywy'' i dlatego tak trzęsło autem-ale jeździłem tamtędy nie raz i nie miałem takiego dziwnego uczucia.Potem przytrafiło mi się przez chwilę jeszcze raz jak wyjeżdżałem z zakupami z Biedronki-też jechałem wolno-a później w drodze do domu jechałem 100/h i nic nie trzęsło,czy ściągało-puszczałem kierownice,hamowałem czy przyspieszałem i nic??? Dlatego pytam Was posiadaczy golfa co to mogło być?? czy wina drogi czy może coś od silnika?czy zawieszenia?
Scentrowane/odkręcone koło.
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Scentrowane/odkręcone koło.
Ostatnio zmieniony pt maja 07, 2010 13:57 przez DejaVu, łącznie zmieniany 1 raz.
W lipcu mam przegląd więc jak nic się nie posypie to sprawdzę na ''szarpaku'' ale wcześniej nic takiego nie było tylko dziś tak ''zatrzęsło'' nic nie stuka/puka na prostej drodze dopiero u mnie na wiosce gdzie mam 4km drogi żwirowej to wtedy słychać stukanie-ale to normalne,u brata w mk3 gorzej wszystko stuka-ale jego golf ma 16lat.
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
odpowiedź może znjadować się w Twoim poście.
"sprawdz zawieszenie ale i półosie napedowe i przeguby..." Tak ale dopiero poźniej. Jest wyraźna informacja, że ostanio były wymianiane właśnie opony i to im się trzeba przyjrzeć.
A nie czuć przypadkiem z którego koła bije? Jak czuć to zamień je miejscem z innym, niebijącym i będzie wiadomo. Pzdr
Oponki nówki, ale mogły leżeć parę lat i się odkształcić jeśli były źle przechowywane. Nie jest wykluczone także że zgubiłeś jakiś odważnik od wyważenia koła, szczególne jeśli masz felgi aluminiowe i odważniki są naklejane, lub, że po prostu wulkanizator źle wyważył koła. Opcję, że ich w ogóle nie wyażyłęś chyba można odrzucić?DejaVu pisze:i jak na razie wymieniłem w nim opony(nówki)
"sprawdz zawieszenie ale i półosie napedowe i przeguby..." Tak ale dopiero poźniej. Jest wyraźna informacja, że ostanio były wymianiane właśnie opony i to im się trzeba przyjrzeć.
A nie czuć przypadkiem z którego koła bije? Jak czuć to zamień je miejscem z innym, niebijącym i będzie wiadomo. Pzdr
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 315 gości