macil pisze:Posiadam ową skrobaczkę już 4 lata. Poprzednio używałem do MK2 teraz do MK3.
Jestem bardzo zadowolony. Specjalnie nie zauważyłem aby rysowała szyby.
Na początku nie mogłem się przekonać ale tez nie żałuję. Jeżeli uważacie, że mosiądz nie radzi sobie z grubym lodem to co dopiero mówić o zwykłych plastikowych.
Dodam tylko że nigdy jej nie ostrzyłem bo wtedy dopiero można porysować szyby.
Podczas normalnego użytkowania ściera się ona równomiernie, a nikt nie jest w stanie nadać ostrzu idealnego kształtu.
Pozdr.
Potwierdzam. Rysuje nie bardziej od plastikowej. I lepiej sobie daje radę z lodem. Ważna rzecz: nie można się nią posługiwać tak, jak plastikową, tzn. nie wykonuj ruchów po 10-15 cm. np. Przednią i tylną szybę - dociskasz skrobaczke i jednym poziomym ruchem ściągasz cały szron na szerokości skrobaczki do połowy szyby. Mam już w 3 i 4-tym aucie takie skrobaczki, i nie zauważyłem, by rys było więcej niż po plastiku, a wbrew pozorom plastikowe też rysują. I to metalowe ostrze wcale się tak szybko nie tępi. Uważajcie na uszczelki i lakier, jak się zemsknie to potrafi przeciąć.
Komuś wykładam aukcję, ale ostatnio kupowałem w sklepie za 5,70.