na starcie napisze że mam świeżuteńkie ORYGINALNE poduszki silnia i to jest fizycznie niemożliwe żeby to była ich wina gdyż samochód nie drży zawsze.
Drgania dotyczą wyłącznie biegu jałowego (byłem na komputerze już i zwiększyłem do maximum obroty biegu jałowego). Drgania występują okresowo, raz drzy a raz nie drży, kiedy już drży towarzyszą temu dziwne odgłosy wydobywające się jakby z wnętrza deski rozdzielczej, jakby plastyk pukał bardzo szybko o plastyk. Po dłuższej jezdzie przynajmniej 50 kilometrów, drgania ustają i nie słychać tego specyficznego pukania. jednak problem wraca po jakimś czasie kiedy auto stoi na postoju. Samochód jeżdżony od kiedy go mam (2 lata) na shell v-power.Koło pasowe alternatora wymienione na koło z łożyskiem. wycięty katalizator, zaślepiony EGR, nowy termostat i wymienione czujniki temperatury. Poza drganiami nic mu nie dolega (no może zbyt głośny jest powyżej 3000obr/min) Bardzo szybko się nagrzewa do 90Celsjuszów, kopci jedynie minimalnie przy mocnym przygazowaniu.
Gdzie powinnienem szukać nieprawidłowości? Pompa olejowa? Pompa paliwowa?Wtryski?
Pomóżcie bo ten problem sprawia że osiwieję
