Silnik (oznaczenie Kr 16V) nie trzymał ciśnienia oleju na ciepłym-na jałowych i w okolicach 2000 było za mało.
Wał został oddany do sprawdzenia u szlifierzy, okazał sie dobry. Panewki nowe-nominalne.
Lecz po tej operacji jest ten sam problem, przy tej samej temperaturze (powyzej 90 stopni ), nie poprawiło sie.
W związku z tym czy winą mogą być panewki wałków rozrządu?
Albo czy już ktoś tak miał i poprawiło się ciśnienie po wymianie głowicy?
Jaka jest pewność i czy można to jakoś sprawdzić?
Bo nie wiem czy warto dalej inwestowac tym razem w góre.

Popychacze klepia ale wymienie je jak juz ciśnienie będzie ok.