Więc wyciągnąłem kolanko które łączy wylot turbiny z silnikiem, włączyłem silnik, gaz... i zostałem czarny

To, że turbo do wymiany to wiem, pewnie ma ogromne luzy, ale jeszcze nie miałem jak sprawdzić, tylko zastanawiam się:
1) skąd się to czarne coś bierze, bo olej nie wycieka (jeśli to ten sam co w misce olejowej)
2) Czy to co z niej wylatuje nie szkodzi silnikowi?
Chwilowo nie mam kasy na nowe turbo więc chciałbym wiedzieć co się może dziać.