Wiem ze jest kilka podobnych tematów ale to starocie i nikt tam nie zaglądał od lat oprócz mnie....
No więc tak. Auto mam od pół roku, kupione od Helmuta

Wrzuciłem do niego gaz (stag4 czerwone valdemary i reduktor tomasseto).
Auto po wrzuceniu gazu szalało ale mecher twierdzi, ze zestroić trzeba. Mapa gazu i benzyny elegancko zgrana (pokrywają się obie). No i teraz mam taki temat do ogarnięcia a mianowicie:
-gdy auto się zagrzeje czasem potrafi zgasnąć i ciężko je odpalić. Mierzyłem opór na czujniku temperatury i wyszło że przy 90stopniach mam 367 omów. (powinno być coś pomiędzy 200-290)
- wchodzi sobie czasem na wyższe obroty tak pod 3 000 i spada do 1 00 i znów do góry i tak w kółko
- na VAG-u wyskakują 3 błędy, jeden od wolnych obrotów a dwa od sondy lambda, że nie dogrzana czy coś i mieszanka za uboga chyba...
- podczas jazdy na gazie czasem traci moc i można go wkręcić na maks 3 000 obrotów i nie przyspiesza tak jak na zimnym...
To tyle z objawów.
Do tej pory zrobione:
świece wymienione, filtry i płyny wymienione, termostat wymieniony, przepustnica czyszczona i adaptowana, przepływomierz czyszczony, rozrząd robiony olej wymieniony (oleju nie bierze)
Jakieś propozycje co jeszcze można sprawdzić ?
