Witam.
Pany prosze o pomoc, w diagnozie zanim wymienie pół silnika i wyłysieje z nerwów.
Pasztetem jechałem jak co wieczór gdy nagle raz szarpnął dość mocno jak wylatywałem z zakrętu, po czym szarpnął ponownie, jechałem na gazie ale nei o to chodzi.
Zjechałem na pobocze, zaczołem przegazowywać, krztusił sie niemiłosiernie, przerywał..... na gazie i na benzynie identyczne objawy - krztuszenie, nie rozwijał obrotów, drgawki.
Zgasiłem i kaplica....... brak jakiejkolwiek reakcji na kluczyk....jest jedna rzecz która sie pojawia.
Jak kręce rozrusznikiem to zero odezwu, a w momencie jak puszcze kluczyk, kiedy silnik kończy kręceic to "pyrknie" raz - i jest strzał w dolot - pojawia sie gęsty biały dym o zapachu plastikowo-niespalonej benzyny.
Odpalać próbowałem cały czas na benzynie, bo
Start na gazie skończył się ostrym strzałem gazu .
Iskra jest, kable są nowe, gaz jest, bena jest, kopułke dzis sprawdzałem i nic nie zauważyłem.
Co gdzie szzukać, moze ktoś miał podobnie.
Silnik 2.0 AGG na simosie.
Prosze o pomoc
AGG przerywał, zdechł, nie pali , strzela w dolot
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
AGG przerywał, zdechł, nie pali , strzela w dolot
Ostatnio zmieniony pn gru 07, 2009 19:04 przez De'D, łącznie zmieniany 2 razy.
raczej nikłe szanse, auto normalnie jechało rozgrzane, po czym raz szarpneło, świece raczej wszystkie 4 na raz sie nie pierdzielą,Haki pisze:GAZ...
Stawiam na układ zapłonowy - bo to wygląda tak jakby sie coś skończyło, tylko nie wiem co jak zdiagnozować.
GAZ był pirwszą myślą, dlatego odrazy przełączyłem na bene i identycznie rwał obroty
Najgorszy jest ten strzał.... zdjełem dzis rure z przepływki żeby czasem nie uszkodzić i z tej rury wali jak z gaśnicy pianowej...
[ Dodano: 07 Gru 2009 18:11 ]
jakieś pomysły dot. czujników ?? moze coś poszło hall albo położenie wału??
-
- Nowicjusz
- Posty: 34
- Rejestracja: sob maja 30, 2009 12:18
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
udało mi sie wbić do mechanika po godzinach i mamy rezultat
Bicie osiowe aparatu zapłonowego wyorało czujnik halla , nie wiem jakim cudem mogło do tego dojść.....tat blacha okrągła co jest pod palcem zahaczała o czujnik.
podmieniliśmy aparat z busa bo jest identyczny..... passat zagadał jak nowy.
aparat do wymiany.
można zamknąć.
dzięki za zainteresowanie
Bicie osiowe aparatu zapłonowego wyorało czujnik halla , nie wiem jakim cudem mogło do tego dojść.....tat blacha okrągła co jest pod palcem zahaczała o czujnik.
podmieniliśmy aparat z busa bo jest identyczny..... passat zagadał jak nowy.
aparat do wymiany.
można zamknąć.
dzięki za zainteresowanie
Ostatnio zmieniony pn gru 07, 2009 23:57 przez De'D, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 294 gości