Mam problem z moim SDI'kiem z 98r
Po zakupie auta od razu wymieniłem m.in. mocno obkrojony pasek alternatora. Niby wszystko bylo ok ale po mniej wiecej miesiacu znowu go potargało i przy mocnej przygazówce odciete strzepy gdzieś sobie poleciały

zostala polowa paska i jakoś dawał rade. Po jakimś czasie silnik zacząl dziwnie wyś/gwizdać juz od ok 1500 rpm i w ogole nie brzmial jak wczesniej. Podjechalem kiedys do znajomego mechanika ale nia mial czasu i tylko potwierdzil moje przypuszczenia ze halas powoduje ów pasek. Jezdze juz tak ze 3 miechy i nawet mozna przywyknąć ;p jednak dzisiaj odpalilem silnik zeby troche nagrzac w samochodzie i po chwili zaczelo mocno dymic spod klapy. Nie bylo ognia (moze jeszcze albo juz nie) ale w ciul dymu i przecudowny smrodek palonej gumy ;]. Okazalo sie ze to ww pasek. Nie wiem dlaczego tak sie stalo. Dlaczego mogl sie zapalic pasek?? co moze byc przyczyna tego ze kroi pasek?? Jak to naprawic ??