![okej :okej:](./images/smilies/okej.gif)
Dawno już nie miałem problemów ze swoim golfikiem ale ostatnio znów mnie zaniepokoił i to poważnie. Otóż silniczek przeszedł zerwanie paska rozrządu w czerwcu, przy kupnie dwa lata temu wymieniałem go i zrobiłem ok 30tys km i po prostu niespodziewanie pękł. Jako że silnik jest bezkolizyjny (RF) założyłem nowy pasek i rolkę i wszystko było ok, chodził równo nic nie stukało ani pukało.
Od dwóch miesięcy zaczął pobierać olej i to w dosyć znacznych ilościach ok. 1l na 1000km, a w ostatnich dniach usłyszałem niepokojący dźwięk wydobywający się z między głowicy a bloku, otóż nie jest to stukanie tylko tak jakby chrobotanie
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![helm :helm:](./images/smilies/helm.gif)
Przepraszam za zawiłość mojej wypowiedzi ale dopiero wróciłem z imprezy
![pub :pub:](./images/smilies/pub.gif)
zapomniałbym dodać w rurce odpowietrzającej pokrywę zaworów znalazłem słynne masełko, z tym że nie ubywa mi płynu chłodniczego