Podczas mojej niedługiej (bo samochód posiadam od 2 miesięcy) jazdy, kilka razy zdarzyło mi się, że po przejechaniu większej ilośći km (ok. 50-60) auto mi zgasało. Silnik oczywiście był nagrzany i zawsze zdarzało się to jak miał wolne obroty gdy już się prawie gdzieś zatrzymywałem.
Zdarzyło mi się to 5 razy, raz na saaamym początku i ostatnio w krótkich odstępach czasu.
Silnik 1.6, LPG i dodam, że skrzynia automat.
Jeszcze jedna rzecz, przy przekroczeniu tej "środkowej" temperatury (nawet dosyć znacznym) nie załącza mi się wentylator. Czy te dwie rzeczy mają ze sobą coś wspólnego? Dodam, że filtr powietrza był wymieniany.
Jeśli ktoś może pomóc to niech odpisze i sorry ale moja wiedza w tych tematach jest nikła
