Witam
Mam problem z moja MK3 ze po dłuższym postoju niż jeden dzień jest problem z odpaleniem. Kręci bez problemu ale nie chce załapać, dopiero po kilku chwilach heblowania w końcu odpala, podczas tego kręcenie z rury wydechowej wydobywa się biały dym z rury wydechowej (zazwyczaj gdy nie chciał odpalić było po deszczu i bardzo wilgotno na polu).
Dodam że lubi troszkę łyknąć oleju, na razie około litra wypił na 6 tys kilometrow.
Ale nie wiem co może być przyczynom jego nie odpalania.
Kable, świece, kopułka oraz palec po zakupie auta jeszcze nie wymieniałem.
Bo miałem taka myśl że poprostu z powodu wilgoci nie chce odpalić...
Aaa i za każdym razem jak temperatura silnika spadnie i jak go odpalam puszcza biały dymek (woda z układu chłodzenia nie ucieka).
Dajcie jakieś wskazówki z czym to może być zwiazane i czy miał ktoś kiedyś takie objawy.
Pozdrawiam...
Problem z odpaleniem 1.8 90KM po dwu, trzy dniowym postoju..
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- j_a_r_o_o_o
- Ma gadane
- Posty: 221
- Rejestracja: pt gru 21, 2007 21:48
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
trzy miesiace temu walczylem z tym samym problemem, w koncu znalazlem przyczyne - walnieta kopulka wraz z palcem, wymienilem i od tego momentu jest gitara. Tez mi nie palil po wilgotnej nocy - na poczatku musial postac 2-3 dni zeby nie palil, potem juz bylo ciezko nawet po nocy.
Bialy dym po odpaleniu to najprawdopodobniej swiece do wymiany. Ja bym jeszcze Ci sugerowal sprawdzic kable, i ewentualnie je tez wymienic.
A i jeszcze jedno, jesli chcesz miec pewnosc ze to kopulka, to po nocy jak Ci nie odpali to wyciagnij ja, idz do domu, rozgrzej piekarnik (bo kaloryfery teraz zimne ) tak do 100 st i wpakuj ja do srodka na 5-10 min zeby obeschla, potem zamontuj i powinien palic (tylko podlacz kable wysokiego napiecia odpowiednio, zebys nie pomylil) -> jesli jest walnieta powinna pomoc, no chyba ze sam palec do wymiany. Jesli nie pomoze, zrob to samo z kablami wysokiego napiecia
daj znac co i jak bedziemy myslec dalej jak cos, pozdro
Bialy dym po odpaleniu to najprawdopodobniej swiece do wymiany. Ja bym jeszcze Ci sugerowal sprawdzic kable, i ewentualnie je tez wymienic.
A i jeszcze jedno, jesli chcesz miec pewnosc ze to kopulka, to po nocy jak Ci nie odpali to wyciagnij ja, idz do domu, rozgrzej piekarnik (bo kaloryfery teraz zimne ) tak do 100 st i wpakuj ja do srodka na 5-10 min zeby obeschla, potem zamontuj i powinien palic (tylko podlacz kable wysokiego napiecia odpowiednio, zebys nie pomylil) -> jesli jest walnieta powinna pomoc, no chyba ze sam palec do wymiany. Jesli nie pomoze, zrob to samo z kablami wysokiego napiecia
daj znac co i jak bedziemy myslec dalej jak cos, pozdro
Ostatnio zmieniony czw sie 13, 2009 15:43 przez j_a_r_o_o_o, łącznie zmieniany 2 razy.
Właśnie tak myślałem że poprostu dostaje się gdzieś wilgoć, i tak miałem w planach zmieniać kopułkę i palec... Więc jak wrócę z urlopu to odrazu idę do sklepu, zobaczymy co będzie po wymianie.
A z tymi świecami to też jest myśl, w sumie już samochód mam pół roku ale od zakupu świec oraz kabli nie wymieniałem. Więc tez za to się zabiorę...
Dam znać czy udało mi się dojść z Golfiną do ładu.
Pozdro...
[ Dodano: 29 Sie 2009 12:52 ]
Problem załatwiony, wymieniłem kopułkę, palec zapłonowy oraz świece. Teraz po wilgotnej nocy albo dwudniowym postoju bez najmniejszego problemu odpala.
Czyli wiadomo teraz że to kopułka była winna całej tej sytuacji.
Dzięki Wam Panowie za pomoc
Pozdro...
A z tymi świecami to też jest myśl, w sumie już samochód mam pół roku ale od zakupu świec oraz kabli nie wymieniałem. Więc tez za to się zabiorę...
Dam znać czy udało mi się dojść z Golfiną do ładu.
Pozdro...
[ Dodano: 29 Sie 2009 12:52 ]
Problem załatwiony, wymieniłem kopułkę, palec zapłonowy oraz świece. Teraz po wilgotnej nocy albo dwudniowym postoju bez najmniejszego problemu odpala.
Czyli wiadomo teraz że to kopułka była winna całej tej sytuacji.
Dzięki Wam Panowie za pomoc
Pozdro...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 226 gości