Przymierzam się do wymiany pierscieni w moim golfiku IV z motorem 2.0 Wada fabryczna, odwrotnie załozone pierscienie na trzecim cylindrze i pali litr oleju na 1tyśkm. Sprawa dość znana w tych silnikach. Pytanie do Was-czy niezbędne jest honowanie cylindrów przy wymianie pierscieni? Przebieg auta 194tyś. Mogę kupić honownicę taką na wiertarkę a potem odsprzedać ją kumplowi więc stratny bardzo nie będe. Czytam od dłuższego czasu na ten temat i ludzie piszą że bez honowania nowe pierscienie się nie dotra i kupa z takiej wymiany ale tez niektórzy twierdza że po honowaniu zwieksza sie średnica cylindra i nominalne pierscienie będą za małe. Jak to w końcu jest? Chcę zrobić to dobrze bo autko ma mi posłużyc jeszcze kilka lat. Ktos z Was używał takiej honownicy na wiertarke? Na profesjonalne honowanie mnie nie stac od razu napisze, silnika nie będe wyciagał na pewno
