WYMIANA ROZRZĄDU FOTOPORADA
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
WYMIANA ROZRZĄDU FOTOPORADA
witam wszystkich poniewaz tez czeka mnie wymiana rozrzadu a torche czasu juz spędzilem na forum czyając na ten temat przez ostatnie dwa dni więc moje pytanie jest takie czy jednak nie pokusic się o zmiane rozrządu samemu.problem tylko ze wiedze teoretyczną mam ale nigdy tego nie robilem w praktyce a jak wiadomo teoria z praktyką nie idzie parze.Tak myśle sobie może ze było już wiele super przygotowanych FOTOPORAD do innych czynności a moze ktoś z wielkich GIGANTÓW tego forum pokusi sie i zrobi taką fotoporade odnośnie wymiany rozrządu z góry dzieki wszystkim .
Ostatnio zmieniony wt lip 21, 2009 15:56 przez biegacz, łącznie zmieniany 1 raz.
- Omek
- Użytkownik
- Posty: 285
- Rejestracja: czw paź 26, 2006 21:01
- Lokalizacja: Wronki
- Auto: VW Golf IV Variant
- Silnik: ASV
Proszę bardzo
porada z forum audi80 ale może się przyda (silnik ten sam tylko zamiast demontażu zderzaka,odkręcamy prawe koło)
Może jeszcze o MK4
porada z forum audi80 ale może się przyda (silnik ten sam tylko zamiast demontażu zderzaka,odkręcamy prawe koło)
Może jeszcze o MK4
Ostatnio zmieniony śr lip 22, 2009 15:18 przez Omek, łącznie zmieniany 2 razy.
nadal nie zmieniłem rozrządu brak czasu jak zwykle ale znalazłem to
http://www.tdiclub.com/articles/A3-TimingBelt/ jak dla mnie opis profesionalny.Reszta co potrzebna to pare narzędzi dostępnych na necie i troche oleju w głowie i można myśle samemu dać rade -zawsze to jakeś wyzwanie.Tak przy okazji poprzdni rozrząd wymienial mi mechanik metodą na ZNAKI KOREKTOREM samochód chodzi bez problemu do teraz (ryzykowałem nie dając auta do PROFESIONALNEGO MECHANIKA)za duze koszty -mieszkam w UK .Ale tak jak mówie wszystko do czasu tym razem zaryzykuje jednak sam i podejme sie tego wyzwania
http://www.tdiclub.com/articles/A3-TimingBelt/ jak dla mnie opis profesionalny.Reszta co potrzebna to pare narzędzi dostępnych na necie i troche oleju w głowie i można myśle samemu dać rade -zawsze to jakeś wyzwanie.Tak przy okazji poprzdni rozrząd wymienial mi mechanik metodą na ZNAKI KOREKTOREM samochód chodzi bez problemu do teraz (ryzykowałem nie dając auta do PROFESIONALNEGO MECHANIKA)za duze koszty -mieszkam w UK .Ale tak jak mówie wszystko do czasu tym razem zaryzykuje jednak sam i podejme sie tego wyzwania
Przyznam że tragiczniejszej w opisie instrukcji wymiany rozrządu jak ta dot. Mk4 przytoczona przez usera Omek jeszcze nie widziałem.
I nie piję tu do usera - stary szacun dla Ciebie wielki żeś to gdzieś wykaraskał i wlepił na forum ale do tego kto to przygotował...
Po kiego grzyba tam pokrywę rozrządu demontować ??
Po kiego grzyba ruszać koło zębate z wałka rozrządu ??
Przecież 99% takich operacji zakończy się nieprawidłowym jego ponownym założeniem (bo i 99% samodzielnych wymian odbywa się bez tych wszystkich blokad i ściągaczy a jedynie przy pomocy klucza do naciągu napinacza choć i to da się obejść szczypcami segera podgiętymi...)
Ustawia się to wszystko na znaki, blokuje gdzie się da i luzuje napinacz. Problem to jest najczęściej z włożeniem tam rąk i kluczy lub z wyjęciem pompy wody bo często trafia akurat w podłużnicę i marnujemy 30 min na znalezienie tej jednej, jedynej "pozycji" w której da się ja stamtąd wydobyć
I nie piję tu do usera - stary szacun dla Ciebie wielki żeś to gdzieś wykaraskał i wlepił na forum ale do tego kto to przygotował...
Po kiego grzyba tam pokrywę rozrządu demontować ??
Po kiego grzyba ruszać koło zębate z wałka rozrządu ??
Przecież 99% takich operacji zakończy się nieprawidłowym jego ponownym założeniem (bo i 99% samodzielnych wymian odbywa się bez tych wszystkich blokad i ściągaczy a jedynie przy pomocy klucza do naciągu napinacza choć i to da się obejść szczypcami segera podgiętymi...)
Ustawia się to wszystko na znaki, blokuje gdzie się da i luzuje napinacz. Problem to jest najczęściej z włożeniem tam rąk i kluczy lub z wyjęciem pompy wody bo często trafia akurat w podłużnicę i marnujemy 30 min na znalezienie tej jednej, jedynej "pozycji" w której da się ja stamtąd wydobyć
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
yyyy żeby liniałem zablokować wałek rozrządu ?Piasek pisze:Po kiego grzyba tam pokrywę rozrządu demontować ??
koło jest na stożku ... później zakładasz z powrotem koło, nie nabijając jeszcze na stożek, wtedy wszystko się ładnie układa ... nie bez potrzeby masz zrobiony otwór do zbicia koła...Piasek pisze:Po kiego grzyba ruszać koło zębate z wałka rozrządu ??
No i już to widzę jak każdy w garażu, mając do dyspozycji kpl chińskich kluczy nasadowych z allegro poprawnie to wykona...
Tylko trzeba wziąć pod uwagę fakt iż w takim 10-cio letnim (albo i starszym TDI) przy próbie odkręcenia koła z wałka (którego nikt od wyjazdu z fabryki nie ruszał) coś na pewno pęknie... i pól biedy jeżeli to będzie klucz... a nie urwana w połowie szpilka, utleniona i zapieczona...
Mieliśmy już kilka takich silników gdzie ktoś się naoglądał instrukcji takich jak powyższa, a później próbował to samo zrobić w domu przy pomocy młotka i przecinaka... Koło na wałku bardziej ósemkę niż okrąg przypominało...
W przypadku starych pojazdów i silników nadgorliwość na prawdę zgubna bywa...
W takim 1Z z `95r w którym rozrządu nikt od 5-ciu lat (i 300 tys km) nie wymieniał - pomimo iż wszelkie znaki na niebie i ziemi uparcie twierdzą iż należało to zrobić dużo wcześniej i to przynajmniej 2x - samo odkręcenie śruby mocującej koło pasowe na wale - to już "wyzwanie"
Ostatnio mieliśmy "asa" co w Polo z `97r chciał "se" płyn hamulcowy w garażu wymienić bo w "Auto świecie napisali że trzeba"... Pourywał wszystkie 4 odpowietrzniki z cylinderków... Dwa cieknące tylne dało się bez problemu wymienić na nowe za niewielkie pieniądze... a co zrobić z przednimi ???
4 godziny "rzeźba" z wykrętakami i gwintownikami była żeby przerobić je na większe... (dopasowane od C-360)
Tylko trzeba wziąć pod uwagę fakt iż w takim 10-cio letnim (albo i starszym TDI) przy próbie odkręcenia koła z wałka (którego nikt od wyjazdu z fabryki nie ruszał) coś na pewno pęknie... i pól biedy jeżeli to będzie klucz... a nie urwana w połowie szpilka, utleniona i zapieczona...
Mieliśmy już kilka takich silników gdzie ktoś się naoglądał instrukcji takich jak powyższa, a później próbował to samo zrobić w domu przy pomocy młotka i przecinaka... Koło na wałku bardziej ósemkę niż okrąg przypominało...
W przypadku starych pojazdów i silników nadgorliwość na prawdę zgubna bywa...
W takim 1Z z `95r w którym rozrządu nikt od 5-ciu lat (i 300 tys km) nie wymieniał - pomimo iż wszelkie znaki na niebie i ziemi uparcie twierdzą iż należało to zrobić dużo wcześniej i to przynajmniej 2x - samo odkręcenie śruby mocującej koło pasowe na wale - to już "wyzwanie"
Ostatnio mieliśmy "asa" co w Polo z `97r chciał "se" płyn hamulcowy w garażu wymienić bo w "Auto świecie napisali że trzeba"... Pourywał wszystkie 4 odpowietrzniki z cylinderków... Dwa cieknące tylne dało się bez problemu wymienić na nowe za niewielkie pieniądze... a co zrobić z przednimi ???
4 godziny "rzeźba" z wykrętakami i gwintownikami była żeby przerobić je na większe... (dopasowane od C-360)
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
no to długo ten rozrząd wytrzymuje ... od wyjazdu z fabryki, jakieś 300kkmPiasek pisze:Tylko trzeba wziąć pod uwagę fakt iż w takim 10-cio letnim (albo i starszym TDI) przy próbie odkręcenia koła z wałka (którego nikt od wyjazdu z fabryki nie ruszał) coś na pewno pęknie.
nawet w starym TDI rozrząd musi być ustawiony idealnie, inaczej albo nie odpali, albo będzie kulećPiasek pisze:W przypadku starych pojazdów i silników nadgorliwość na prawdę zgubna bywa...
dlatego nie rozumiem dlaczego piszesz, że zbijanie kółka wałka i blokowanie liniałem wałka to bzdura skoro robisz tak jak w niektórych poradach (czyt. na flamastra) to współczuję ludziom którym auta naprawiasz ...
Ostatnio zmieniony śr sie 12, 2009 10:28 przez damcio151, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie napisałem nigdzie że to bzdura...
Nie napisałem nigdzie że robię coś na flamastra...
Nie napisałem również że poprawne ustawienie rozrządu (i kąta wtrysku bo zapewne o to Ci chodzi) to bzdura...
Stwierdzam fakt iż dla kogoś kto nie robił tego nigdy - zamieszczona instrukcja obsługi będzie i tak niewykonalna w "profesjonalny sposób" ze względu na brak odpowiednich narzędzi... Zacznie się kombinowanie "domowymi sposobami" - taki Adam Słodowy 2009 a zakończy postem na forum: "Ludzie pomóżcie..."
Dlatego najprostszą i możliwie najbezpieczniejsza metodą dla początkujących będzie jednak wymiana bez demontażu kół, pokryw itp... Najwyżej kat wtrysku poleci co jeszcze tragedią nie jest...
I przestań mi wyjeżdżać z tekstami o współczuciu bo widzę "klasyczny polaczek" z Ciebie wyłazi... Pokrzyczeć na forum to wszyscy Cię za "guru" będą mieli... Nic bardziej mylnego... Dla mnie pieniacz będziesz...
P.S.
A odnośnie rozrządów - to wnioskuje że mało jeszcze w życiu widziałeś...
Skończ z wygłaskanymi autami userów z forum - a zabierz się za to co ściągają handlarze i "pasą" tym "łaknących okazji z Niemiec, od emerytowanego policjanta" ...
Wtedy dopiero "cuda panie - cuda..." ujrzysz...
Nie napisałem nigdzie że robię coś na flamastra...
Nie napisałem również że poprawne ustawienie rozrządu (i kąta wtrysku bo zapewne o to Ci chodzi) to bzdura...
Stwierdzam fakt iż dla kogoś kto nie robił tego nigdy - zamieszczona instrukcja obsługi będzie i tak niewykonalna w "profesjonalny sposób" ze względu na brak odpowiednich narzędzi... Zacznie się kombinowanie "domowymi sposobami" - taki Adam Słodowy 2009 a zakończy postem na forum: "Ludzie pomóżcie..."
Dlatego najprostszą i możliwie najbezpieczniejsza metodą dla początkujących będzie jednak wymiana bez demontażu kół, pokryw itp... Najwyżej kat wtrysku poleci co jeszcze tragedią nie jest...
I przestań mi wyjeżdżać z tekstami o współczuciu bo widzę "klasyczny polaczek" z Ciebie wyłazi... Pokrzyczeć na forum to wszyscy Cię za "guru" będą mieli... Nic bardziej mylnego... Dla mnie pieniacz będziesz...
P.S.
A odnośnie rozrządów - to wnioskuje że mało jeszcze w życiu widziałeś...
Skończ z wygłaskanymi autami userów z forum - a zabierz się za to co ściągają handlarze i "pasą" tym "łaknących okazji z Niemiec, od emerytowanego policjanta" ...
Wtedy dopiero "cuda panie - cuda..." ujrzysz...
Ostatnio zmieniony śr sie 12, 2009 10:49 przez Piasek, łącznie zmieniany 1 raz.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Jak ktos nie ma przyrządów to nie robi .. daje mechanikowi do zrobienia , wątpię , zeby ktoś ryzykował posypaniem sie silnika i remont za kilka tyś zł ...Piasek pisze:Nie napisałem nigdzie że to bzdura...
Nie napisałem nigdzie że robię coś na flamastra...
Nie napisałem również że poprawne ustawienie rozrządu (i kąta wtrysku bo zapewne o to Ci chodzi) to bzdura...
Stwierdzam fakt iż dla kogoś kto nie robił tego nigdy - zamieszczona instrukcja obsługi będzie i tak niewykonalna w "profesjonalny sposób" ze względu na brak odpowiednich narzędzi... Zacznie się kombinowanie "domowymi sposobami" - taki Adam Słodowy 2009 a zakończy postem na forum: "Ludzie pomóżcie..."
Dlatego najprostszą i możliwie najbezpieczniejsza metodą dla początkujących będzie jednak wymiana bez demontażu kół, pokryw itp... Najwyżej kat wtrysku poleci co jeszcze tragedią nie jest...
i jestem pieniacz , gdy ktoś głupoty wypisuje , i proszę Cię nie oszukuj sam siebie ... napisałeś , ze porada jest tragiczna ... tragiczne to jest to co Ty doradzasz ... robić bez blokad, najwyżej kąt wtrysku się zmieni no to życzę powodzenia ludziom którzy się tego posłuchająPiasek pisze:I przestań mi wyjeżdżać z tekstami o współczuciu bo widzę "klasyczny polaczek" z Ciebie wyłazi... Pokrzyczeć na forum to wszyscy Cię za "guru" będą mieli... Nic bardziej mylnego... Dla mnie pieniacz będziesz...
na pewno nie zobaczę paska po 300kkmPiasek pisze:A odnośnie rozrządów - to wnioskuje że mało jeszcze w życiu widziałeś...
Skończ z wygłaskanymi autami userów z forum - a zabierz się za to co ściągają handlarze i "pasą" tym "łaknących okazji z Niemiec, od emerytowanego policjanta" ...
Wtedy dopiero "cuda panie - cuda..." ujrzysz...
[ Dodano: Sro Sie 12, 2009 11:09 ]
i jeszcze moze napiszesz, że oleju przez 300kkm nikt nie zmieniał ? wątpię, żeby mechanik zmieniając olej nie zainteresował się rozrządem
Ostatnio zmieniony śr sie 12, 2009 11:10 przez damcio151, łącznie zmieniany 2 razy.
- Adamm
- V.I.P.
- Posty: 4753
- Rejestracja: pn lis 15, 2004 23:06
- Lokalizacja: Warszawa - Rembertów
- Auto: Octavia II BLS++ / Passat B4 1Z+
- Kontakt:
Piasek, glupoty piszesz i tyle, w jaki sposob stwierdzasz polozenia walka rozrzadu bez zdjetej pokrywy zaworow?, na oko? na czuja?
pisalem to raz na porum napisze raz jeszcze
po to sie luzuje kolo walka rozrzadu zeby przy naciganiu:
a) pasek napial sie rowno po obu stronach kola rozrzadu
b) nie ruszyc przy tym walka rozrzadu
jesli nie masz narzedzi (nie mowie o wiedzy bo to zawsze da sie zalatwic ) to sie za to nie bierzesz
a robienie tego bez zdejmowania kola i pokrywy to tak jak robienie na markery - fuszerka
owszem mozesz robic w taki sposob sam sobie ale nie polecaj tego innym
pisalem to raz na porum napisze raz jeszcze
po to sie luzuje kolo walka rozrzadu zeby przy naciganiu:
a) pasek napial sie rowno po obu stronach kola rozrzadu
b) nie ruszyc przy tym walka rozrzadu
jesli nie masz narzedzi (nie mowie o wiedzy bo to zawsze da sie zalatwic ) to sie za to nie bierzesz
a robienie tego bez zdejmowania kola i pokrywy to tak jak robienie na markery - fuszerka
owszem mozesz robic w taki sposob sam sobie ale nie polecaj tego innym
Moje auto w budowie --> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=245535
MASZ PROBLEM Z NASTAWNIKIEM?? --> napisz do mnie
mechanika pojazdowa aut grupy VAG
MASZ PROBLEM Z NASTAWNIKIEM?? --> napisz do mnie
mechanika pojazdowa aut grupy VAG
jak najbardziej ... taki mój charakterPiasek pisze:Czyli jednak pieniacz...
dokładnie tak ... to jest loteria, może się uda, a może się nie uda .... no i kilka tyś w plecyAdamm pisze:owszem mozesz robic w taki sposob sam sobie ale nie polecaj tego innym
Ostatnio zmieniony śr sie 12, 2009 11:23 przez damcio151, łącznie zmieniany 1 raz.
- Adamm
- V.I.P.
- Posty: 4753
- Rejestracja: pn lis 15, 2004 23:06
- Lokalizacja: Warszawa - Rembertów
- Auto: Octavia II BLS++ / Passat B4 1Z+
- Kontakt:
Stwierdzam fakt iż dla kogoś kto nie robił tego nigdy - zamieszczona instrukcja obsługi będzie i tak niewykonalna w "profesjonalny sposób" ze względu na brak odpowiednich narzędzi... Zacznie się kombinowanie "domowymi sposobami" - taki Adam Słodowy 2009 a zakończy postem na forum: "Ludzie pomóżcie..."
Dlatego najprostszą i możliwie najbezpieczniejsza metodą dla początkujących będzie jednak wymiana bez demontażu kół, pokryw itp...
sam sobie przeczysz
robienie Twoim sposobem to wlasnie
kombinowanie "domowymi sposobami"
Moje auto w budowie --> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=245535
MASZ PROBLEM Z NASTAWNIKIEM?? --> napisz do mnie
mechanika pojazdowa aut grupy VAG
MASZ PROBLEM Z NASTAWNIKIEM?? --> napisz do mnie
mechanika pojazdowa aut grupy VAG
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 46 gości