wymiana serca

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
moment
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 847
Rejestracja: pn paź 17, 2005 13:56
Lokalizacja: grudziądz
Kontakt:

wymiana serca

Post autor: moment » pn paź 24, 2005 08:42

siema chciałbym sie dowiedzieć co myślicie o wstawieniu silnika do golfa II silnika 1,6 16 V
obecnie śmiga 1,8



Awatar użytkownika
Norbert
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: ndz paź 17, 2004 23:10
Lokalizacja: Luboń
Kontakt:

Post autor: Norbert » pn paź 24, 2005 22:20

Jeżeli mocowania podpasują oraz nie boisz sie podłączeń elektrycznych to zmieniaj.
Ja bym jednak wolał wsadzić coś co jeździło już w mk2 - np. 1,8 PF - 17 KM wiecej.



Awatar użytkownika
daaroo
Forum Master
Forum Master
Posty: 1784
Rejestracja: ndz paź 24, 2004 01:33
Lokalizacja: Skarzysko/Krakow
Kontakt:

Post autor: daaroo » pn paź 24, 2005 22:58

np. 1,8 PF - 17 KM wiecej.

1.6 16V ma 101KM wiec tylko 6KM bedzie mial mniej



Awatar użytkownika
Norbert
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: ndz paź 17, 2004 23:10
Lokalizacja: Luboń
Kontakt:

Post autor: Norbert » pn paź 24, 2005 23:10

Ale pytanie czy tak łatwo podpasuje?
Ten silnik nie pochodzi z mk2.



Awatar użytkownika
tauka
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2270
Rejestracja: wt lip 26, 2005 11:29
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontakt:

Post autor: tauka » wt paź 25, 2005 06:24

No to ja odrazu. Czy da rade wstawić w miejsce 1.3 silnik 1.6 lub 1.8??


Obrazek

Awatar użytkownika
RIF-RAF
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 252
Rejestracja: wt wrz 27, 2005 09:34
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Post autor: RIF-RAF » wt paź 25, 2005 07:40

tauka, nie wiem czy jest to dobry pomysł żeby zmieniać silnik z 1.3 na 1.6 czy 1.8. Ja tez tak chciałem (z 1.4 na 1.6 albo 1.8),ale okazało się że za dużo rzeczy musiałbym pozmieniać (zawieche, ukl. kierowniczy, ukł. hamulcowy, przerabiać mocowania silnika. W sumie mógłbym kupić jakiegoś rozbitka i powyciągać z niego bebechy, ale robocizna tez kosztuje. Doszedłem do wniosku że najlepiej będzie jak go sprzedam i kupie mocniejszego w podzespołami dostosowanymi do mocy silnika. Na pewno bezpieczniej i myślę, że o wiele taniej.

P.S.
Chyba juz gdzieś to komuś pisałem. W sumie sporo osób ma takie dylematy :>
Pozdrawiam i życze POWODZENIA


Loża szyderców & ABF slow and low squad [img]http://img80.imageshack.us/img80/2782/chmuraba4.gif[/img]
VW Klub Polska #444

Awatar użytkownika
Arcturus
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 473
Rejestracja: śr sie 03, 2005 14:06
Lokalizacja: Gorlice

Post autor: Arcturus » wt paź 25, 2005 08:00

Lepiej kupic mocniejsze auto jakbawic sie z takimi przeszczepami no chyba ze ma sie duzo czasu i forsy na ekspementowanie



Awatar użytkownika
Norbert
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: ndz paź 17, 2004 23:10
Lokalizacja: Luboń
Kontakt:

Post autor: Norbert » wt paź 25, 2005 08:51

Wszystko się da zrobić, oczywiście czasem jest dużo rzeźby i finansowo to wychodzi drożej niż zmiana samochodu. Ponadto zmieniając silnik 1,3 na silnik 1,8 (dla przykładu) warto zadbać także o hamulce, inne opony itp. warto usztywnić zawieszenie. Nie na samej przekladce silnka to się kończy. Do tego jeżeli silnik pochodzi z nowszego modelu - to już rzeźby może być więcej.
Więc jeżeli bardzo nam zależy na swoim aucie - włozyliśmy w niego dużo pięniędzy to czasem warto. Wynagradza to też mina innych użytkowników drogi gdy nie mogą zdąrzyć za starym golfem 2 :)
Stosunkowo łatwo zmienić silnik 1,8 np RP na 1,8 PF (17 KM wiecej) ale w przypadku silnika 1,3 to już bym sie chyba nie bawił...

Ja zastanowię się nad zmianą silnika jak zajeżdżę tego co mam, no i nie wiem czy założe wtedy mocniejszy, czy też nie wsadzę tego samego.



Awatar użytkownika
Kubus20
VW Baron
VW Baron
Posty: 3221
Rejestracja: sob lut 12, 2005 14:10
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Kontakt:

Post autor: Kubus20 » wt paź 25, 2005 10:29

RIF-RAF pisze:tauka, nie wiem czy jest to dobry pomysł żeby zmieniać silnik z 1.3 na 1.6 czy 1.8. Ja tez tak chciałem (z 1.4 na 1.6 albo 1.,ale okazało się że za dużo rzeczy musiałbym pozmieniać (zawieche, ukl. kierowniczy, ukł. hamulcowy, przerabiać mocowania silnika. W sumie mógłbym kupić jakiegoś rozbitka i powyciągać z niego bebechy, ale robocizna tez kosztuje. Doszedłem do wniosku że najlepiej będzie jak go sprzedam i kupie mocniejszego w podzespołami dostosowanymi do mocy silnika. Na pewno bezpieczniej i myślę, że o wiele taniej.

P.S.
Chyba juz gdzieś to komuś pisałem. W sumie sporo osób ma takie dylematy
Pozdrawiam i życze POWODZENIA
No tak ale jakby spojrzeć na temat z innej srony to już nie wychodzi to tak różowo.
Załóżmy masz golfa 2 z silnikiem 1.3 od paru lat, kupiłeś go te 2 lata temu za jakieś 5 tysi, zrobiłeś przy nim poprawki na blacharce i lakierkę, a to już Cię kosztowało ze 2 kolejne tysie, ogólnie zadbałeś o samochód i włożyłeś w niego sporo kasy, serca i zmarnowałeś sporo czasu, żeby furkę doprowadzić do porządnego stanu. I pojawia się niedostatek mocy, bo wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia. No i co robisz, sprzedajesz furę tylko po to by na niej sporo stracić i do tego biznesu jeszcze dołożyć i kupić auto z mocniejszym silnikiem, przy którym będziesz musiał znowu grzebać(bo niestety przy każdym nowo kupionym aucie trzeba porobić przynajmniej podstawowe rzeczy) Ja bym tak niechciał. Wolałbym kupić jakiegoś rozbitka jako dawcę i przełożyć sam silnik, przeniesienie napędu, hamulce i elektrykę i wiedzieć, że jeżdżę pewnym samochodem, który już znam i wiem co i przede wszystkim, że porządnie było przy nim zrobione.



Awatar użytkownika
tauka
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2270
Rejestracja: wt lip 26, 2005 11:29
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontakt:

Post autor: tauka » wt paź 25, 2005 12:41

No tak, ale jeżeli kupie silnik z golfika z tego samego rocznika co mój dajmy na to 1.8 to też muszę przerabiać układ kierowniczy?? Bo zawieszenie bede i tak miał sportową, to nie trzeba bedzie już przerabiać chyba. Co nie?? A z instalacją dużo jest zabawy?? Ja mam1.3 na wtrysku to jak bym chciał 1.8 na wtrysku to co bym konkretnie musiał przerobić??


Obrazek

Awatar użytkownika
RIF-RAF
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 252
Rejestracja: wt wrz 27, 2005 09:34
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Post autor: RIF-RAF » wt paź 25, 2005 20:51

Kubus20 pisze:No tak ale jakby spojrzeć na temat z innej srony to już nie wychodzi to tak różowo.
Załóżmy masz golfa 2 z silnikiem 1.3 od paru lat, kupiłeś go te 2 lata temu za jakieś 5 tysi, zrobiłeś przy nim poprawki na blacharce i lakierkę, a to już Cię kosztowało ze 2 kolejne tysie, ogólnie zadbałeś o samochód i włożyłeś w niego sporo kasy, serca i zmarnowałeś sporo czasu, żeby furkę doprowadzić do porządnego stanu. I pojawia się niedostatek mocy, bo wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia. No i co robisz, sprzedajesz furę tylko po to by na niej sporo stracić i do tego biznesu jeszcze dołożyć i kupić auto z mocniejszym silnikiem, przy którym będziesz musiał znowu grzebać(bo niestety przy każdym nowo kupionym aucie trzeba porobić przynajmniej podstawowe rzeczy) Ja bym tak niechciał. Wolałbym kupić jakiegoś rozbitka jako dawcę i przełożyć sam silnik, przeniesienie napędu, hamulce i elektrykę i wiedzieć, że jeżdżę pewnym samochodem, który już znam i wiem co i przede wszystkim, że porządnie było przy nim zrobione.
No tak jeżeli chodzi o sprawy blacharki to masz racje. Ale jak przełożysz silnik to:
- rozbitek kosztuje
- przełożenie bebechów też kosztuje
- po przełożeniu i tak będziesz musiał w niego włożyć trochę kasy (wymiana oleju, paska, filtrow...) nigdy nie wiadomo w jakim stanie tak naprawdę będzie ten rozbitek
Trzeba byłoby to wszystko przekalkulować i podjąć decyzje


Loża szyderców & ABF slow and low squad [img]http://img80.imageshack.us/img80/2782/chmuraba4.gif[/img]
VW Klub Polska #444

Awatar użytkownika
cichy-m
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 45
Rejestracja: sob kwie 23, 2005 07:44
Lokalizacja: Grajewo
Kontakt:

Post autor: cichy-m » wt paź 25, 2005 21:26

Rowniez dolacze sie do tematu, aczkolwiek mam nie maly problem. Nie wiem juz co robic, moj silnik to 1.8 PG, brak kompresora, dziwnie sie zachowuje, a najgorsze jest to, ze w oleju przybywa paliwa (czasami przerywal), wkoncu wogole przestal "palic" (zalewal swiece) w jednym cylindrze, przelozylem wtrysk z tego cyl. do innego (tak mnie polecil mechanik), efekt byl taki sam, czyli... kupilem nowy wtrysk i... bez komentarza, teraz nie pali mnie na innym garze (czasami nawet na dwoch), dodam jeszcze ze wtryski sa rozne, tak od poczatku bylo (kombinowane?) :( rece mnie opadaja, co robic? dalej grzebac czy wymieniac silnik?



Awatar użytkownika
olozwirski
2 SLOW 2 PLAY
2 SLOW 2 PLAY
Posty: 1628
Rejestracja: wt lut 22, 2005 21:49
Lokalizacja: WKZ

Post autor: olozwirski » wt paź 25, 2005 21:52

cichy-m pisze:Rowniez dolacze sie do tematu, aczkolwiek mam nie maly problem. Nie wiem juz co robic, moj silnik to 1.8 PG, brak kompresora, dziwnie sie zachowuje, a najgorsze jest to, ze w oleju przybywa paliwa (czasami przerywal), wkoncu wogole przestal "palic" (zalewal swiece) w jednym cylindrze, przelozylem wtrysk z tego cyl. do innego (tak mnie polecil mechanik), efekt byl taki sam, czyli... kupilem nowy wtrysk i... bez komentarza, teraz nie pali mnie na innym garze (czasami nawet na dwoch), dodam jeszcze ze wtryski sa rozne, tak od poczatku bylo (kombinowane?) :( rece mnie opadaja, co robic? dalej grzebac czy wymieniac silnik?
Jak na moje oko to znajdz sobie najpierw dobrego mechanika niech ci powie co trzeba przy silniku zrobic i ile to bedzie kosztowac, bo czesci do PG tanie nie sa. Jeszcze do tego brak kompresora, czuje masakre. Jak policzysz wszystko razem to moze taniej wyjdzie jakis swap.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 329 gości