jak sie dostac do wewn. blach błotników przednich

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Artur
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 95
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 19:23
Lokalizacja: poznań
Kontakt:

jak sie dostac do wewn. blach błotników przednich

Post autor: Artur » czw paź 20, 2005 07:37

Czesc,

Mam do Was pytanko. Chciałbym wyczyscić i zakonserwować dolne czesci błotników przednich. Golfy 3 są narażone na korozje w tamtym miejscu. Nie chce zakładać chlapaczy bo mi się nie podobają :)
Powiedzcie mi żebym nic nie połamał. Czy żeby się dostać do tych wewnętrznych czesci blach błotnika muszę zdjąć plastikowe nadkola. Czy trzeba je zdejmowac czy wystarczy skręcić koła na max i odkręcić jeden wkręt i odgiąć plastikowe nadkole ?

Poradżcie żebym nie przekombikował
pzdr i udanego dnia
Artur


Arczi

Awatar użytkownika
Arcturus
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 473
Rejestracja: śr sie 03, 2005 14:06
Lokalizacja: Gorlice

Post autor: Arcturus » czw paź 20, 2005 07:44

Musisz zdjac palsikowe nadkola i najlepiej podniesc samochód na podnoscniku i odkrecic zupełnie koło! Wtedy jest super dostep a tam gdzie powinien byc chlapacz to za nim jest sruba mocująca błotnik do budy i wypadało by ją odkrecic i odchylic delikatnie dol błotnika bo za tą blacha zaczyna zawsze najpierw rdzewiec.
Pozatym jak juz wywalisz oryginalne nadkola to idz i kup nasze polskie! sa duzo szczelniejsze i chronią rant błotnika a te orginały maja tyle roznych wyciec ze sam zreszta zobaczysz ile syfu sie przez nie przedostaje za nadkole! Koszt jednego nadkola ok 30PLN



Awatar użytkownika
foxiu2k5
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 190
Rejestracja: śr cze 22, 2005 21:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: foxiu2k5 » czw paź 20, 2005 08:13

Artur, nie baw sie w wyginanie tych plastikowych nadkoli bo je po prostu polamiesz. Wszystko odkrec, zdejmij kolo jak mowi przedmowca, najpierw przeczysc szczotka zeby nie bylo zadnego piachu i mozesz konserwowac. Ja przesmarowalem to smarem do konserwowania. Woda tego nie wyplucze, a bardzo ladnie wszystko konserwuje. Jak juz bedziesz konserwowal to zrob sobie jeszcze progi i drzi. Korkami wpustowymi psiknij Novolem lub Dinitrolem. Maja dlugie wezyki ze sprytnymi koncowkami :) ktore rozpylaja srodek konserwujacy na 360 st. zatem prog z kazdej strony bedzie zakonserwowany. Lepiej psiknac wiecej niz oszczedzac i za rok odwiedzac blacharza.



Awatar użytkownika
Artur
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 95
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 19:23
Lokalizacja: poznań
Kontakt:

Post autor: Artur » czw paź 20, 2005 08:54

Korki wpustowe w progach to te w podwoziu ?? Nie wiem czy z progami to dobry pomysł. Chodzi o to, że mam dobrze zakonserwowane podwozie, jeszcze orginalnie, sprawdzałem je i wyglądało na nienaruszone. Korki sąteż tym zamazane. Czy zerwać tą mase i wyciągnąć korek i konserwować czy lepiej nie ruszać ?
Drzwi i klapę zrobie to bez problemu

:) dzięki za odpowiedzi
artur


Arczi

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 71 gości