PROBLEM Z TRZYMANIEM OBROTÓW... G60
Moderatorzy: bugalon, kkkacper, toffic, VIP
PROBLEM Z TRZYMANIEM OBROTÓW... G60
Witam,
Mam Corrado G60. Niedawno remontowi został poddany silnik (głowica-wszystkie podzespoły wymienione, tłoki- pierscienie wymienione) przez około 5000km docierałem silniczek a ostatnio chciałem go pogonić ale ku mojemu zaskoczeniu autko nie ciągnie jak trzeba. Przy 5000 obr/min czuje się jakby autko zaczeło lekko dławić, jedzie dalej ale nie ma mocy to czuć. Rozpędza się bez problemu powyżej 200km/h ale coś jest ewidentnie nie tak?!
Sprężanie na każdym cylindrze po 11, kompresor pompuje 0.8 bara. Wszystkie czujniki sprawdzone, sonda lambda, komputer, wtryski, rozrząd - jedyne co zostało to blok silnika i wał korbowy...
Mój mechanik też ma Corrado G60 i przekładał wszystko co się da i jedyne co udało mu się stwierdzić to to że kółko zębate te które przychodzi na wał korbowy od strony rozrządu ma wydarty klin, wymieniliśmy je i auto chodzi lepiej ale to jeszcze nie jest to co powinno być!
O dziwo zapłonu w tym aucie nie da się ustawić zawsze się jakoś dziwnie przestawia o parę stopni - wiem to niemożliwe ale tak jest, autko pali jak dawniej.
Gdy zapłon się ustawi to czuć ze auto jedzie ciągnie jak szalone przez 2-3 km a potem znów to samo, po przyjeździe na warsztat okazuje się że zapłon się przestawił???!!!
Mam pytanie do znawców tematu jak to możliwe że kółko zębate miało wytarty klin? słyszałem że najczęściej dzieje się to w silnikach tdi?
Nasuwa się jeszcze jedna sprawa czy ktoś kiedyś nie kopał w tym silniku i nie jest wyjety wał korbowy taki jaki powinien być w PG , może jest założony ze zwykłego 1.8 czy to możliwe jest aby zwykły wał z 1.8 wytrzymywał takie przeciążenia jakie są w silniku 1.8 PG ze zdrowym kompresorem???
Nadmienie że silnik na biegu jałowym nie pracuje równo, a nic się nie tłucze w bloku silnika...
Proszę o pomoc i sugestie
Pozdrawiam Maniaków G60
Mam Corrado G60. Niedawno remontowi został poddany silnik (głowica-wszystkie podzespoły wymienione, tłoki- pierscienie wymienione) przez około 5000km docierałem silniczek a ostatnio chciałem go pogonić ale ku mojemu zaskoczeniu autko nie ciągnie jak trzeba. Przy 5000 obr/min czuje się jakby autko zaczeło lekko dławić, jedzie dalej ale nie ma mocy to czuć. Rozpędza się bez problemu powyżej 200km/h ale coś jest ewidentnie nie tak?!
Sprężanie na każdym cylindrze po 11, kompresor pompuje 0.8 bara. Wszystkie czujniki sprawdzone, sonda lambda, komputer, wtryski, rozrząd - jedyne co zostało to blok silnika i wał korbowy...
Mój mechanik też ma Corrado G60 i przekładał wszystko co się da i jedyne co udało mu się stwierdzić to to że kółko zębate te które przychodzi na wał korbowy od strony rozrządu ma wydarty klin, wymieniliśmy je i auto chodzi lepiej ale to jeszcze nie jest to co powinno być!
O dziwo zapłonu w tym aucie nie da się ustawić zawsze się jakoś dziwnie przestawia o parę stopni - wiem to niemożliwe ale tak jest, autko pali jak dawniej.
Gdy zapłon się ustawi to czuć ze auto jedzie ciągnie jak szalone przez 2-3 km a potem znów to samo, po przyjeździe na warsztat okazuje się że zapłon się przestawił???!!!
Mam pytanie do znawców tematu jak to możliwe że kółko zębate miało wytarty klin? słyszałem że najczęściej dzieje się to w silnikach tdi?
Nasuwa się jeszcze jedna sprawa czy ktoś kiedyś nie kopał w tym silniku i nie jest wyjety wał korbowy taki jaki powinien być w PG , może jest założony ze zwykłego 1.8 czy to możliwe jest aby zwykły wał z 1.8 wytrzymywał takie przeciążenia jakie są w silniku 1.8 PG ze zdrowym kompresorem???
Nadmienie że silnik na biegu jałowym nie pracuje równo, a nic się nie tłucze w bloku silnika...
Proszę o pomoc i sugestie
Pozdrawiam Maniaków G60
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 699
- Rejestracja: czw lut 26, 2009 22:50
- Lokalizacja: Suwałki
- Kontakt:
zapłon oczywiscie ustawiałes jak w temacie g60 tak? bo jak ustawisz normalnie na lampe jak w zwykłym silniku np gaznik to nie bedzie dobrze chodzic.. tez tak miałem ze nie równo chodził na wolnych.. przyczyna był zpłon zle ustawiony... ustawiałem go kilkanascie razy jezdzac w trase i trafiłem gdzie najlepiej auto chodziło i tak zostawiłem.. po za tym to raczej mało prawdopodobne by od tak padł silnik krokowy... wał chyba pasuje od innych silników.. no wał wytrzyma ... szybciej by korby poleciały jak by były nie te... kołko mozliwe ze miało wyrobienie... moze ktos kiedys nie dokrecił jak trzeba głównej sróby.. a cisnienie sprawdzałes na listwie?
Ciśnienie na listwie również OK
silnik krokowy również był sprawdzany i wymieniany :-/
Zastanawia mnie jeszcze inny fakt czy np nie obluzowały się śruby na kole zamachowym i stąd niemoc w ustawianie zapłonu...!!! Kiedyś o tym gdzieś czytałem ale nie wiem czy nie byłoby innych objawów jeszcze?!
A propo wału korbowego to oczywiście pasuje z innego zwykłego 1.8 ale podobno czymś się różni, minimalnie ale jednak się różni!!!
Dzięki za sugestie.
Proszę o więcej
Pozdro
[ Dodano: 19 Cze 2009 14:27 ]
Jedna prośba na wszelki wypadek podałbyś mi Twoje postępowanie w przypadku ustawienia zapłonu w PG , chciałbym sprawdzić czy moja instrukcja jest taka sama!
Dzięki za pomoc
Pozdrawiam
silnik krokowy również był sprawdzany i wymieniany :-/
Zastanawia mnie jeszcze inny fakt czy np nie obluzowały się śruby na kole zamachowym i stąd niemoc w ustawianie zapłonu...!!! Kiedyś o tym gdzieś czytałem ale nie wiem czy nie byłoby innych objawów jeszcze?!
A propo wału korbowego to oczywiście pasuje z innego zwykłego 1.8 ale podobno czymś się różni, minimalnie ale jednak się różni!!!
Dzięki za sugestie.
Proszę o więcej
Pozdro
[ Dodano: 19 Cze 2009 14:27 ]
Jedna prośba na wszelki wypadek podałbyś mi Twoje postępowanie w przypadku ustawienia zapłonu w PG , chciałbym sprawdzić czy moja instrukcja jest taka sama!
Dzięki za pomoc
Pozdrawiam
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 699
- Rejestracja: czw lut 26, 2009 22:50
- Lokalizacja: Suwałki
- Kontakt:
słuchaj póki nie wiedziałem jak sie ustawia zapłon ustawiałem go metoda prób i błedów jak to sie mówi a w taki sposób ze podczas jazdy patrzyłem na spalanie na komputerze mfa gdy ustawiałem i było zle np za szybki słychac było spalanie stukowe itd ustawłem wiec tak by głosno nie chodził tłumik znaczy zapłon niebył za pózny i tak by nie był zawczesny... tak na słych i akurad sie udało spalanie na komputerze spadało proporcjonalnie do zmniejszenia predkosci auta... i tu zauwarzyłem to ze jak dobrze ustawiony byl zapłon spalanie chodziło w duzym zakresie np na trasie przy90km/h pokazywało na komp. mfa 6.7-7.1 i tak było w rzeczywistosci tyle palił i zarazem szedł najlepiej(miał najlepszego buta) gdy natomiast był zle ustawiony nawet pezy chamowaniu silnikem ciezko było zejsc z 8l na sto gdzie powinno dazyc do 0....
a tak jak sie ustawia to msz na któerejs stronie...
bartek napisał "ksiega czrów" wiesz u mnie mam wałek schrick i chip =koło nastawne to teraz ustawiłem tak optymalnie.. równie metoda prób.. bo ustawiałem jak trza ale nie dawało efektóf... do seryjnego silnika napewno bedzie dobrze... znaczy tak jak ma byc..( odpieta wtyczka niebieska itd)
koło raczej nie mozliwe ze sie przestawia zapłon.. zmien jeszcze na podstawke chip w kompie lub całego kompa...
a tak jak sie ustawia to msz na któerejs stronie...
bartek napisał "ksiega czrów" wiesz u mnie mam wałek schrick i chip =koło nastawne to teraz ustawiłem tak optymalnie.. równie metoda prób.. bo ustawiałem jak trza ale nie dawało efektóf... do seryjnego silnika napewno bedzie dobrze... znaczy tak jak ma byc..( odpieta wtyczka niebieska itd)
koło raczej nie mozliwe ze sie przestawia zapłon.. zmien jeszcze na podstawke chip w kompie lub całego kompa...
witam,
hm z tego co piszesz wynika, że mam chyba dobrze ustawiony zapłon - podobnie robiłem z kumplem ale bralismy do pomopcy lampę.
Moje spalanie przy 90km/h na prostej drodze bez żadnych górek to 6 l/100km - SPRAWDZANE WIELOKORTNIE NA A-4 !!!
Jak wcześniej pisałem komp też był wymieniany, każdy czujnik, każdy podzespół prócz silnika hehe - NAPRAWDĘ WSZYSTKO ZOSTAŁO WYELIMINOWANE... ale jak bywa w takich przypadkach to zapewno jest to bzdura...
Wczoraj zdarzyło mi się po raz drugi od naprawy auta coś dziwnego, przekręcam kluczyk w stacyjce wszytko się świeci jak powinno, rozrusznik kręci a auto nie chce zapalić, przekręcam kolejny raz i znów to samo - DOPIERO JAK MOCNO DODAM GAZU TO SIĘ ZAPALI...
Zdarza się to gdy od wyłączenia silnika nie minie 5min...
Cóż to może być?
Pozdrawiam
hm z tego co piszesz wynika, że mam chyba dobrze ustawiony zapłon - podobnie robiłem z kumplem ale bralismy do pomopcy lampę.
Moje spalanie przy 90km/h na prostej drodze bez żadnych górek to 6 l/100km - SPRAWDZANE WIELOKORTNIE NA A-4 !!!
Jak wcześniej pisałem komp też był wymieniany, każdy czujnik, każdy podzespół prócz silnika hehe - NAPRAWDĘ WSZYSTKO ZOSTAŁO WYELIMINOWANE... ale jak bywa w takich przypadkach to zapewno jest to bzdura...
Wczoraj zdarzyło mi się po raz drugi od naprawy auta coś dziwnego, przekręcam kluczyk w stacyjce wszytko się świeci jak powinno, rozrusznik kręci a auto nie chce zapalić, przekręcam kolejny raz i znów to samo - DOPIERO JAK MOCNO DODAM GAZU TO SIĘ ZAPALI...
Zdarza się to gdy od wyłączenia silnika nie minie 5min...
Cóż to może być?
Pozdrawiam
-
- Ma gadane
- Posty: 220
- Rejestracja: pn cze 06, 2005 01:54
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
ustaw tak jak madKowal napisal nie inaczej
dopisze tylko ze odma odlaczona ma byc jeszcze
jezeli zaplon masz zle , on wlasnie po krotkim czasie sobie bedzie go przesatwaial i bedzie lipa z jezdzenia , digi ma dosyc szeroki zakres w ktorym sobie sam ustawia
wal masz do zmiany jak masz zwykly a dlaczego to sie dowiesz za jakis czas
zapewne panewki tez od 1.8 wsadzone zwyklego ?
dopisze tylko ze odma odlaczona ma byc jeszcze
jezeli zaplon masz zle , on wlasnie po krotkim czasie sobie bedzie go przesatwaial i bedzie lipa z jezdzenia , digi ma dosyc szeroki zakres w ktorym sobie sam ustawia
wal masz do zmiany jak masz zwykly a dlaczego to sie dowiesz za jakis czas
zapewne panewki tez od 1.8 wsadzone zwyklego ?
Ostatnio zmieniony sob cze 20, 2009 20:29 przez Dave Old School, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeżeli się przestawia zapłon to coś jest nie tak z rozrządem.Może klina gdzieś scieło lub ścina.Ustaw zapłon tak jak chopaki piszą przejedz się i sprawdzcie ponownie.Jak się przestawił to trzeba szukać w rozrządzie ,kołach rozrządu ,itd.
Zobacz czy mechanik dobrze podciśnienia podłączył.Tz wężyk idący do kompa a wychodzący z tyłu przepustnic ma być podłączony do krućca wyżej.
Zobacz czy mechanik dobrze podciśnienia podłączył.Tz wężyk idący do kompa a wychodzący z tyłu przepustnic ma być podłączony do krućca wyżej.
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 699
- Rejestracja: czw lut 26, 2009 22:50
- Lokalizacja: Suwałki
- Kontakt:
moze halla siada .... aparat zmieniales? na podstawke?JakubMK3 pisze:Wczoraj zdarzyło mi się po raz drugi od naprawy auta coś dziwnego, przekręcam kluczyk w stacyjce wszytko się świeci jak powinno, rozrusznik kręci a auto nie chce zapalić, przekręcam kolejny raz i znów to samo - DOPIERO JAK MOCNO DODAM GAZU TO SIĘ ZAPALI...
Zdarza się to gdy od wyłączenia silnika nie minie 5min...
Cóż to może być?
Dzięki za sugestie.
Zapłon ustawiony jak napisał kolega wyżej.
Panewki są na 100% do PG osobiście kupowałem wszystkie części do PG w serwisie.
Aparat zapłonowy zmieniałem i zawsze było tak samo...
A rozrząd - fakt ścieło klin na jednym kółku od wału korbowego, ale po wstawieniu nowego czuć lekką poprawę. Zapłon ponownie ustawiony i po paru km się przestawia. Rozrząd sprawdzony wymieniony z innego PG i nic to samo :-/
Już mnie szlag trafia :-/
Pozdrawiam.
Zapłon ustawiony jak napisał kolega wyżej.
Panewki są na 100% do PG osobiście kupowałem wszystkie części do PG w serwisie.
Aparat zapłonowy zmieniałem i zawsze było tak samo...
A rozrząd - fakt ścieło klin na jednym kółku od wału korbowego, ale po wstawieniu nowego czuć lekką poprawę. Zapłon ponownie ustawiony i po paru km się przestawia. Rozrząd sprawdzony wymieniony z innego PG i nic to samo :-/
Już mnie szlag trafia :-/
Pozdrawiam.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości