

jezdzilem tak do wczoraj(od tamtej pory zrobilem max 250km) i powtorzylo sie to znowu, na zakrecie w prawo (dosc ostry zakret, predkosc ok 70km/h) objawy takie same: wyrywanie kierownicy, drgania, zredukowalem na 4 bieg, drgania staly sie mniejsze, po wrzuceniu 5biegu drgania takie same, przy przyspieszaniu, drgania wieksze, na prostej drodze drgania ustaly, na nastepnych zakretach rowniez bylo ok

dzis wszystko jeszcze raz dokladnie sprawdzilismy i na lewej polosi sa popekane obie gumy na przegubach, w przegubie zewnetrznym nie ma wogole smaru, po rozebraniu i wyczyszczeniu przegub wyglada ok
i teraz pytanko co to stuka?? i co powoduje takie duze drgania kierownicy??
mozliwe ze to przegub?? czy w skrzyni cos padlo??(skrzynia 4T)
jeszcze jedno, zauwazylismy ze jedna sruba mocujaca silnik ze skrzynia(sruba na samym dole) byla troche odkrecona , dokrecilismy ja, oraz brakowalo jednej sruby u gory(mozna powiedziec nad skrzynia) nie wiem czy kiedykolwiek tam byla
