Witam serdecznie!
Potrzebna pilna pomoc. Samochód stał dłuższy czas. Naładowałem akumulator odpalił, przejachałem 20 km. Potem parking i następnego dnia lipa.
Brzęczał mi przekaźnik (chyba od swiec żarowych). Kontrolka od kierunków migała jak szalona. Silnik nawet nie zakręcił. Wyjąłem przekaźnik. Ledwo zakręciło i nic. Akumulator wyładowany na amen. Znowu podładowałem, ale nic to nie dało. Na lince odpalił, ale po włączeniu świateł wszystko przygasło i obrotomierz spadł z 900 na 0.
No to wstawiłem nowy akumulator. Odplił pieknie ale na krótkich mam włączona kontrolke długich. Jak włącze długie światła to gaśnie zegarek elektroniczny i nie ma oświetlenia zegarów. O co tu chodzi?
Choinka, akumulator rozladowany
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Choinka, akumulator rozladowany
Ostatnio zmieniony wt wrz 16, 2008 09:10 przez QNEO, łącznie zmieniany 2 razy.
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Gdzieś w pojeździe ma Kolega duże zwarcie. Należy starannie, wzrokowo sprawdzić kable w okolicy skrzynki bezpieczników, na kolumnie kierownicy i za zegarami. Szczególnej uwadze polecam kabel koloru białego, jest on od świateł długich. Rozpoczyna się na przełączniku na kierownicy i idzie do skrzynki bezpieczników.
Jeśli nie pali bezpieczników to zwarcie jest jeszcze przed nimi czyli w kabinie, za skrzynką czyli pod maską nie ma zwarcia - poszły by od razu.
Jeśli nie pali bezpieczników to zwarcie jest jeszcze przed nimi czyli w kabinie, za skrzynką czyli pod maską nie ma zwarcia - poszły by od razu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 274 gości