WITAM
Mam trzy problemy z tego pierwszy najbardziej mnie martwi
1.Podczas hamowania drży mi kierownica i nawet trochę całe auto. Mam nowe Michelliny, nowe klocki i tarcze ATE, nowe gumy w wahaczach, nowe łożyska. Nie mam pojęcia skąd to się bierze. Opony wyważali mi co do grama. Czasami jest lepiej czasami gorzej.
2.Równo przy 100km/h pojawia się dziwne buczenie coś jakby drżenie <90 i >110 od razu przestaje. Na kierownicy tego nie czuć.
3.Podczas hamowania silnikiem zwłaszcza na niskich biegach słuchać dziwne stuki i taki luz jest jakby. Puszczam gaz potem wciskam i się słychać stuk.
Czy ktoś już może walczył z tymi problemami i miał je we własnym aucie? Ja już nie mam sił i pieniędzy na to…. Ładuje kasę w to autko i nie mogę go wyleczyć…. A tak je lubie .
Z góry dzięki wszystkim za pomocne odpowiedzi.
3 problemy: drzenie kierownicy, drzenie budy, stuki napedu
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- prezesjasko
- Nowicjusz
- Posty: 36
- Rejestracja: pn kwie 28, 2008 20:53
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
nie pozostaje nic innego jak ponownie rozebrać hamulce zdjąć tarczę - wyczyścić piastę i tarcze założyć na smar miedziowy, następnie przesmarować prowadniki zacisków - jeśli nadal będzie drżeć - na diagnostykę zawieszenia - wina w luzie albo sworznia wahacza albo końcówek drążków kierowniczychprezesjasko pisze:1.Podczas hamowania drży mi kierownica i nawet trochę całe auto. Mam nowe Michelliny, nowe klocki i tarcze ATE, nowe gumy w wahaczach, nowe łożyska. Nie mam pojęcia skąd to się bierze. Opony wyważali mi co do grama. Czasami jest lepiej czasami gorzej.
buczenie z zawieszenia czy z wydechuprezesjasko pisze:2.Równo przy 100km/h pojawia się dziwne buczenie coś jakby drżenie <90 i >110 od razu przestaje. Na kierownicy tego nie czuć.
możliwości są 3 - przegub wewnętrzny (może dlatego buczy) , lub luz na mechanizmie różnicowym lub luz na łączniku skrzynia - sanie (nazywany też poduszką skrzyni biegów)prezesjasko pisze:3.Podczas hamowania silnikiem zwłaszcza na niskich biegach słuchać dziwne stuki i taki luz jest jakby. Puszczam gaz potem wciskam i się słychać stuk.
- prezesjasko
- Nowicjusz
- Posty: 36
- Rejestracja: pn kwie 28, 2008 20:53
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
No i udało się.
Dziwne buczenie budy i drżenie podczas hamowania to była przyczyna KRZYWEJ PÓŁOSI (prawej). Kto by pomyślał co ma półoś do hamowania. Poprostu rzucało masą i to było czuć. Bicie było sporo ponad 1cm, a pół oś w AJM jest dosyć spora.
Teraz jedzie się przyjemnie.
Oczywiście zanim doszedłem z kolegą do tego, wymieniłem wsyztskie gumy jakie wogóle występują w przednim zawieszeniu, hamulce, opony tak jak pisałem, eh... Mechanik żaden nie umiał powiedzieć co to. Dopiero kolega u swojego znajmego w garażu mi to znalazł po 10 minutach...
Do bani z tymi mechanikami, dziadostwo, gnidy i sciągacze siana z ludzi.
Dziękuje tym którzy starali sie pomóc.
Dziwne buczenie budy i drżenie podczas hamowania to była przyczyna KRZYWEJ PÓŁOSI (prawej). Kto by pomyślał co ma półoś do hamowania. Poprostu rzucało masą i to było czuć. Bicie było sporo ponad 1cm, a pół oś w AJM jest dosyć spora.
Teraz jedzie się przyjemnie.
Oczywiście zanim doszedłem z kolegą do tego, wymieniłem wsyztskie gumy jakie wogóle występują w przednim zawieszeniu, hamulce, opony tak jak pisałem, eh... Mechanik żaden nie umiał powiedzieć co to. Dopiero kolega u swojego znajmego w garażu mi to znalazł po 10 minutach...
Do bani z tymi mechanikami, dziadostwo, gnidy i sciągacze siana z ludzi.
Dziękuje tym którzy starali sie pomóc.
Ostatnio zmieniony wt gru 16, 2008 16:30 przez prezesjasko, łącznie zmieniany 1 raz.
- prezesjasko
- Nowicjusz
- Posty: 36
- Rejestracja: pn kwie 28, 2008 20:53
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Niestety nie było tak łatwo jak to napisałem powyżej.
Już opisuje całe zajście.
No więc od początku. Pojawiło się drżenie budy przy 100km/h no i drzenie kierownicy przy hamowaniu. Zaczęło się wymieniałem pokolei, gumy wahaczy, gumy stabilizatora, poduszki amorów, jedną poduszkę silnika (ale to z innego powodu:) ), hamulce, klocki, łożyska lewe prawe i daaaaalej nic!!!
Oczywiście wszyscy forumowcy-fachowcy powiedzą, że to tarcze - ja na to że wymieniałem!! i co ma do tego drżenie przy 100km/h. (mieli racje ale nie do końca, czyt. dalej)
No i pojechałem do kolegi na podnośnik. Zaczęliśmy szukać co i jak. pokręciliśmy i wyszło PÓŁOŚ. Biła tak zdrowo, że szok. Wymieniłem ją natychmiast i przeszło.... było dużo lepiej, ale nie idealnie. Przy hamowaniu z 100km/h bicie kiery dalej sie pojawiało, ale już nie drżała buda. Powiedziałem, że już mam tego dosyć, będę tak jeździł. Ale zima przyszła i niepewnie sie czułem podczas hamowania. Kupiłem nowe ATE (po raz drugi) i przeszło zupełnie ))). Ale to nie koniec bijące tarcze wywaliły mi jedną bieżnię w łożysku wiec łożysko znów do wymiany.
Jakie wnioski:
Bijąca oś pogięła mi tarczę tarcza wywaliła łożysko i stąd cała historia. Masakra, ale teraz Gofrem jeździ się jak nowym )))
Nie polecam jeżdżenie na nawet delikatnie zwichrowanych tarczach bo padną łożyska. Czy oś prosta, to łatwo sprawdzić (teraz łatwo:) ) podnosimy kółko i kręcimy i np. przymiarem patrzymy czy bije.
Już opisuje całe zajście.
No więc od początku. Pojawiło się drżenie budy przy 100km/h no i drzenie kierownicy przy hamowaniu. Zaczęło się wymieniałem pokolei, gumy wahaczy, gumy stabilizatora, poduszki amorów, jedną poduszkę silnika (ale to z innego powodu:) ), hamulce, klocki, łożyska lewe prawe i daaaaalej nic!!!
Oczywiście wszyscy forumowcy-fachowcy powiedzą, że to tarcze - ja na to że wymieniałem!! i co ma do tego drżenie przy 100km/h. (mieli racje ale nie do końca, czyt. dalej)
No i pojechałem do kolegi na podnośnik. Zaczęliśmy szukać co i jak. pokręciliśmy i wyszło PÓŁOŚ. Biła tak zdrowo, że szok. Wymieniłem ją natychmiast i przeszło.... było dużo lepiej, ale nie idealnie. Przy hamowaniu z 100km/h bicie kiery dalej sie pojawiało, ale już nie drżała buda. Powiedziałem, że już mam tego dosyć, będę tak jeździł. Ale zima przyszła i niepewnie sie czułem podczas hamowania. Kupiłem nowe ATE (po raz drugi) i przeszło zupełnie ))). Ale to nie koniec bijące tarcze wywaliły mi jedną bieżnię w łożysku wiec łożysko znów do wymiany.
Jakie wnioski:
Bijąca oś pogięła mi tarczę tarcza wywaliła łożysko i stąd cała historia. Masakra, ale teraz Gofrem jeździ się jak nowym )))
Nie polecam jeżdżenie na nawet delikatnie zwichrowanych tarczach bo padną łożyska. Czy oś prosta, to łatwo sprawdzić (teraz łatwo:) ) podnosimy kółko i kręcimy i np. przymiarem patrzymy czy bije.
www.konar.pwr.wroc.pl
Koło Naukowe Robotyków "KoNaR"
Koło Naukowe Robotyków "KoNaR"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 121 gości