Witam,
wiem, że podobne tematy były już poruszane, ale ten jest nieco inny. Jakiś czas temu miałem problem z wyciekiem paliwa na ostatnim wtryskiwaczu - winny był oczywiście sparciały przewód. Miałem zapasowy kawałek, więc wymieniłem. Po 3 dniach problem wrócił, pomyślałem, że mój zapasowy kawałek też musiał być stary. Kupiłem więc nowy komplet przewodów i zaślepkę i wymieniłem wszystko. Minęły 3 miesiące i znów mam wyciek na ostatnim wtryskiwaczu.
Czy to jakieś fatum i cały czas trafiam na badziewne wężyki, czy też jest możliwa inna przyczyna - za duże ciśnienie w układzie, przytkany wtryskiwacz?
A może powinienem cierpliwie wymieniać te przewody na nowe i już?
Dzięki z góry za odpowiedzi.
Pozdrawiam!
Wyciek na ostatnim wtryskiwaczu
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 3
- Rejestracja: pn maja 15, 2006 11:06
- Lokalizacja: Warszawa
- BENITO
- Forum Master
- Posty: 1459
- Rejestracja: śr mar 07, 2007 23:47
- Lokalizacja: Wałbrzych Edgeworthstown IE
- Kontakt:
Dziwne, nic nie powinno lecieć, jakbyś miał zatkany wtrysk to by ci silnik nierówno chodził o ile w ogóle paliłby na ten gar co ci wtrysk cieknie.
Może po prostu kupujesz badziewne wężyki, albo źle je przycinasz przed założeniem. No i jeszcze jedno, lepiej założyć dłuższe wężyki niż krótsze, wtedy masz pewność, że są prawidłowo naciągnięte na końcówkę z wtrysku i nic więcej nie działają na nie żadne naprężenia. Kwestia przycięcia, przytnij je zawsze prostopadle, to nie kiełbasa
ostrym narzędziem np. nożem do tapet.
Może po prostu kupujesz badziewne wężyki, albo źle je przycinasz przed założeniem. No i jeszcze jedno, lepiej założyć dłuższe wężyki niż krótsze, wtedy masz pewność, że są prawidłowo naciągnięte na końcówkę z wtrysku i nic więcej nie działają na nie żadne naprężenia. Kwestia przycięcia, przytnij je zawsze prostopadle, to nie kiełbasa

Powrót do korzeni, GTD to jest to.
-
- Nowicjusz
- Posty: 3
- Rejestracja: pn maja 15, 2006 11:06
- Lokalizacja: Warszawa
hehe, dobreBENITO pisze:Kwestia przycięcia, przytnij je zawsze prostopadle, to nie kiełbasa

To raczej nie było problemem, bo kupiłem od razu cały zestaw przyciętych wężyków, bo nie mieli zaślepki osobno.
Dzięki za pocieszającą odpowiedź

[ Dodano: 01 Sie 2008 13:24 ]
OK, wyjaśniło się. Zaślepka była jakaś totalnie gówniana i już zdążyła sparcieć. Uciąłem kawałek nowego wężyka i zaślepiłem śrubą i git =)
Z wężyka chyba jednak nie ciekło - tylko z tej zaślepki.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości