Silnik nie odpala
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Silnik nie odpala
Na początku witam wszystkich serdecznie.
Mam golfa III 1.9 TDI 110. Nagle podczas jazdy "zdechł" i już nie chciał odpalić. Na początku jeszcze łapał jakies obroty a teraz juz wogule obrotomierz nawet nie drgnie. Od samego początku nie palił najlepiej, nawet jak był ciepły. I tutaj moje pytanie ... czego to może być wina?
pozdro 4 all
Mam golfa III 1.9 TDI 110. Nagle podczas jazdy "zdechł" i już nie chciał odpalić. Na początku jeszcze łapał jakies obroty a teraz juz wogule obrotomierz nawet nie drgnie. Od samego początku nie palił najlepiej, nawet jak był ciepły. I tutaj moje pytanie ... czego to może być wina?
pozdro 4 all
- twardy
- Forum Master
- Posty: 1736
- Rejestracja: pt lis 25, 2005 00:29
- Lokalizacja: Lubin-Gorzelin
- Kontakt:
Za mało danych żeby coś konkretnie napisać , przyczyn może byc bardzo duzo np uszkodzenie mechaniczne , ścięty klin , przestawiony rozrząd , zapchany filtr paliwa ... uszkodzenia elektryki , imobilaizer a nawet zapchany katalizator .pirates pisze:czego to może być wina?
napisz coś wiecej to może cos sie wymyśli.
10mm+1,3bara=1VSTD :-)
No jedyne co mogę dopowiedzieć to że z paleniem bywało różnie raz zapalał od razu czasami po chwili. Przed samą tą awarią był problem z odpaleniem (poszedł chyba przy jakiejs 10 probie ale cały czas łapał obroty). Podczas jazdy brakło mocy z zgasł i już nie odpalił, obrotomierz nawet nie drgnie. Akumulator jest ok, z tego co widze to dopły roopy do silnika tez jest ok. Jest mozliwe ze swiece trzeba wymienic ?
No i jeszcze jedno silnik się odzywa ale nic nie łapie.
No i jeszcze jedno silnik się odzywa ale nic nie łapie.
Ostatnio zmieniony czw maja 15, 2008 18:35 przez pirates, łącznie zmieniany 1 raz.
niechce Cie za bardzo straszyc ale to moze byc jedna z najgorszych wersji - scięty klin na wale. MOj kuzyn ma pasata b4 silnik afn z fajnym wyposazeniem no i silnik od poczatku raz dobrze zapalal od pierwszego strzalu a raz zle, dlugo krecil zanim odpalil az mu w koncu sie zatrzymal calkowice. Diagnoza- sciety klin na wale. Wszystko zalezalo jak sie ustawilo kolo w pompie( kąt wtrysku), jak zatrzymywal auto. Bo luz na zebatce walu pare milimetrow wystarczalo zeby rozlegulowany kat wtrysku na pompie nie pozwalal odpalic silnika.
dokładni tak jak piszesz. A czy nie słychać ze skrzynki bezpieczników przy załanczanym zapłonie terkotania przekaźnika? Ja wyjąbym i sprawdził ten przekaźnik 109, nie dużo roboty a będzie pewność. Wypnij go otwórz i popraw luty.szatanek pisze:kontrolka świec ma tak gasnąć jak silnik jest ciepły lub na dworze jest powyzej +7.
Pozdrawiam
aha spróbuj podac niezależne napięcie od plusa aku do zaworu stop na pompie i wtedy pokrecić. Czasem zdaża się że zawór się zatnie.
Ostatnio zmieniony pt maja 16, 2008 08:39 przez grinio, łącznie zmieniany 1 raz.
ale do czego dochodzi paliwo? To że jest ropa w rurkach przy pompie nie znaczy, że silnik cokolwiek dostaje.damcio151 pisze:tyle że paliwo dochodzi czyli zawór ok ...grinio pisze:aha spróbuj podac niezależne napięcie od plusa aku do zaworu stop na pompie i wtedy pokrecić. Czasem zdaża się że zawór się zatnie.
ja sprawdziłbym jeszcze rozrząd i podpiął się pod vag w celu sprawdzenia chociażby kąta wtrysku
Czy podczas kręcenia rozrusznikiem wydostaje się z rury jakiś dymek?
najlepiej byłoby poluzować doprowadzenie do jednego wtrysku i zobaczyć, czy pompa w ogóle tłoczy paliwo. Jak będzie sucho, to wiadomo, gdzie szukać przyczyny.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 217 gości