Wymiana cieczy chłodzącej
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Wymiana cieczy chłodzącej
Witam!
Chcę w moim MK4 wymienić ciecz chłodzącą. Dowiedziałem się, że wchodzi do niego +/- 5 litrów. Mam zakupiony środek G12 i wodę destylowaną. Wiem, że na dole chłodnicy jest zawór spustowy. Jednak jak się okazuję, po spuszczeniu cieczy zostaje jeszcze ona na bloku. Jak wypompować całkiem ciecz z układu chłodzącego??
Pozdrawiam
Chcę w moim MK4 wymienić ciecz chłodzącą. Dowiedziałem się, że wchodzi do niego +/- 5 litrów. Mam zakupiony środek G12 i wodę destylowaną. Wiem, że na dole chłodnicy jest zawór spustowy. Jednak jak się okazuję, po spuszczeniu cieczy zostaje jeszcze ona na bloku. Jak wypompować całkiem ciecz z układu chłodzącego??
Pozdrawiam
[img]http://www.tkk.pl/~zsynuk/MK%204/VW%20zach-pom.jpg[/img]
- scss
- Ma gadane
- Posty: 179
- Rejestracja: wt cze 27, 2006 07:37
- Lokalizacja: GWE
- Auto: Bora Variant 1.6 AUS, Polo 6N2 1.4 AUD, Amarok 4Motion BiTDI 2.0
hej!
1. Co miałeś wlane wcześniej? Jeżeli G11 to radziłbym płukać cały układ.
2. Jaki silnik? O ile pamiętam to od 1.8 w górę jest chłodnica oleju, z której też warto spuścić płyn (zdejmujesz dolny wężyk z chłodnicy oleju i ciecz sama zleci)
3. A jak chcesz być super perfekcyjny to po odkręceniu zaworu spustowego i zlaniu cieczy chłodzącej dmuchnij z całej siły zbiorniczek wyrównawczy, choć to i tak wszystkiego ci nie wyrzuci.Zawsze trochę zostanie, a to w kanalikach bloku silnika, a to w nagrzewnicy...
Ja to robiłem płukankę u siebie (zmieniłem z G11 na G12plus): spuszczasz "normalnie" płyn, który masz zalany, zalewasz układ wodą destylowaną.Śmigasz kilkaset kilosów i znów spuszczasz i tak kilka razy, dopóki woda w zbiorniczku nie będzie klarowna (sprawdź np strzykawką ).
1. Co miałeś wlane wcześniej? Jeżeli G11 to radziłbym płukać cały układ.
2. Jaki silnik? O ile pamiętam to od 1.8 w górę jest chłodnica oleju, z której też warto spuścić płyn (zdejmujesz dolny wężyk z chłodnicy oleju i ciecz sama zleci)
3. A jak chcesz być super perfekcyjny to po odkręceniu zaworu spustowego i zlaniu cieczy chłodzącej dmuchnij z całej siły zbiorniczek wyrównawczy, choć to i tak wszystkiego ci nie wyrzuci.Zawsze trochę zostanie, a to w kanalikach bloku silnika, a to w nagrzewnicy...
Ja to robiłem płukankę u siebie (zmieniłem z G11 na G12plus): spuszczasz "normalnie" płyn, który masz zalany, zalewasz układ wodą destylowaną.Śmigasz kilkaset kilosów i znów spuszczasz i tak kilka razy, dopóki woda w zbiorniczku nie będzie klarowna (sprawdź np strzykawką ).
Pozdrawiam Grzesiek.
Witam!
Silnik 1,4dm, więc nie ma chłodnicy oleju. Wcześniej nie wiem co za płyn był. Miałem taki problem, że odskakiwala końcówka od chlodnicy i płyn się wylewał. Stalo się tak dwa razy w maju, od tamtego czasu jezdziłem na wodę:D. Moje płukanie polegało na tym, aby wlylać stara wodę i zalać nową. Jak wlewałem destylat z 5l baniaczka to zostwało mi okolo 2 litórw jeszcze w nim, wiec jezeli wleję 3 l G12 plus to już wiecej nic mi się nie zmieści.. Próbowałem tez opcji dmuchania:). Płyn w zbiorniczku wyrównawczym jest klarowny.
Pozdrawiam
Silnik 1,4dm, więc nie ma chłodnicy oleju. Wcześniej nie wiem co za płyn był. Miałem taki problem, że odskakiwala końcówka od chlodnicy i płyn się wylewał. Stalo się tak dwa razy w maju, od tamtego czasu jezdziłem na wodę:D. Moje płukanie polegało na tym, aby wlylać stara wodę i zalać nową. Jak wlewałem destylat z 5l baniaczka to zostwało mi okolo 2 litórw jeszcze w nim, wiec jezeli wleję 3 l G12 plus to już wiecej nic mi się nie zmieści.. Próbowałem tez opcji dmuchania:). Płyn w zbiorniczku wyrównawczym jest klarowny.
Pozdrawiam
[img]http://www.tkk.pl/~zsynuk/MK%204/VW%20zach-pom.jpg[/img]
- scss
- Ma gadane
- Posty: 179
- Rejestracja: wt cze 27, 2006 07:37
- Lokalizacja: GWE
- Auto: Bora Variant 1.6 AUS, Polo 6N2 1.4 AUD, Amarok 4Motion BiTDI 2.0
To wcześniejsze to zielone czy różowe było?
Chociaż myślę ze jak masz czystą wodę w zbiorniczku (tzn nie zabarwioną na kolor poprzedniego płynu) to możesz śmiało lać g12 (rozcieńczony w stos 50/50 z wodą destylowaną). A i czy po wymianie odpowietrzasz układ? Bo jeżeliszybko zalewasz wodę do pustego układu, to powietrze w nim zalegające nie da rady sie wydostać (stąd ci włazi 3 litry a nie 5). Dlatego trzeba odpowietrzyć wstępnie układ chłodzenia, albo bez odpowietrzania pojeździć troszkę ciągle kontrolując poziom płynu/wody w zbiorniczku, gdyż będzie opadał, bo układ jest samo odpowietrzający.
Chociaż myślę ze jak masz czystą wodę w zbiorniczku (tzn nie zabarwioną na kolor poprzedniego płynu) to możesz śmiało lać g12 (rozcieńczony w stos 50/50 z wodą destylowaną). A i czy po wymianie odpowietrzasz układ? Bo jeżeliszybko zalewasz wodę do pustego układu, to powietrze w nim zalegające nie da rady sie wydostać (stąd ci włazi 3 litry a nie 5). Dlatego trzeba odpowietrzyć wstępnie układ chłodzenia, albo bez odpowietrzania pojeździć troszkę ciągle kontrolując poziom płynu/wody w zbiorniczku, gdyż będzie opadał, bo układ jest samo odpowietrzający.
Pozdrawiam Grzesiek.
Witam!
Poprzednio był różowy.
Tak woda w zbiorbniku jest czysta.
Jak w takim razie odpowietrzyć system, tak żeby nie trzeba bylo ciągle sprawdzać i dolewać? Czy jednyna opcją jest wolne napełnianie, czy jest jakiś sposób na to?
Pozdrawiam
Poprzednio był różowy.
Tak woda w zbiorbniku jest czysta.
Jak w takim razie odpowietrzyć system, tak żeby nie trzeba bylo ciągle sprawdzać i dolewać? Czy jednyna opcją jest wolne napełnianie, czy jest jakiś sposób na to?
Pozdrawiam
[img]http://www.tkk.pl/~zsynuk/MK%204/VW%20zach-pom.jpg[/img]
- scss
- Ma gadane
- Posty: 179
- Rejestracja: wt cze 27, 2006 07:37
- Lokalizacja: GWE
- Auto: Bora Variant 1.6 AUS, Polo 6N2 1.4 AUD, Amarok 4Motion BiTDI 2.0
Ja to robię tak: przy wyłączonym silniku zalewam płyn do zbiorniczka wyrównawczego, powolutku, lejesz do czasu do kiedy wydobywają se bąbelki ze zbiorniczka wyrównawczego. Jak będziesz wolniutko wlewał płyn, zobaczysz ze jego poziom będzie ci przez jakiś czas opadał. jak przestanie opadać poziom płynu w zbiorniczku lejesz tak by było go gdzieś między min a max. Odpalasz auto na biegu jałowym, czekasz z 5 minut aż sie silnik dobrze nagrzeje i popracuje, w międzyczasie sprawdzasz poziom płynu, jak maleje spokojnie dolewasz. potem przez 2-3 minuty trzymasz silnik na wyższych obrotach (ja robie to tak około 3000). sprawdzasz znów poziom i jak mało to dolewasz. I już.
Ja to jeszcze wyskakuję na trasę i tak z 10-15 kilosów przy wyższej prędkości robię, z reguły trzeba ciutkę dolać.
Ja to jeszcze wyskakuję na trasę i tak z 10-15 kilosów przy wyższej prędkości robię, z reguły trzeba ciutkę dolać.
Pozdrawiam Grzesiek.
Dziękuję za poradę, spróbuję i napiszę jak mi poszło.
Pozdrawiam
Wymieniłem, udało mi się wlać ponad 4 litry płynu. Silnik chwile pochodził i zapaliła się lampka kontroli spalin. Czyżby płyn się dostał do ukadu spalania? Przy wyższych obrotach ok 3000 dymi białą parą.
Kwestia białej pary - duże stęznie wody w powietrzu - Kołobrzeg
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Wymieniłem, udało mi się wlać ponad 4 litry płynu. Silnik chwile pochodził i zapaliła się lampka kontroli spalin. Czyżby płyn się dostał do ukadu spalania? Przy wyższych obrotach ok 3000 dymi białą parą.
Kwestia białej pary - duże stęznie wody w powietrzu - Kołobrzeg
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony pt lut 01, 2008 22:47 przez gop_8, łącznie zmieniany 2 razy.
[img]http://www.tkk.pl/~zsynuk/MK%204/VW%20zach-pom.jpg[/img]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 442 gości