Witam
Mam problem z wycieraczkami w moim mk5, ostatnio wolno chodzily i po przeczytaniu kilku postow z tego forum i obejrzeniu fotoporady juz wiem jak sobie z tym poradzic, aczkoliweie sytuacja zmusila mnie by wyruszyc w droge z tymi wolno dzialajacymi wycierackami i pech chcial ze zaczal padac deszcz, wycieraczki jakos dawaly sobie rade ale pod koniec podruzy odmowily posluszenstwa i stanely deba na szybie, nie reaguja na nic, teraz pytanie czy silniczek szlag trafil?? czy y moze jest inna przyczyna, np kompuetr zablokowal bo wyczuwa ogromny opor, czy moze bezpiecznik strzelil, jak sprawdzic silniczek gdy juz wymontuje mechanizm by oczyscic ośki, problem dotyczy nie tylko mk4 jak czytalem ale po moim przypadku jak widac i mk5, czy ktos juz to robil w mk5.
pozdrawiam
norbert
Wycieraczki przednie
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
po problemie
Witam ponownie
Widzę iż chyba nikt nie spotkał się z podobnym problemem w swojej piątce, po przeszukaniu forum VW znalazlem kilka identycznych problemów w MK4, problem leży głównie po stronie stalowych osi wycieraczek, gdzie dostaje sie cały brud, syf i woda, co powoduje skuteczne rdzewienie ośki i definitywne jej zatrzymanie, tak że nawet ten dość mocny silniczek ich nie ruszy, u mnie wpierw spalił się bezpiecznik (dobrze że nie silnik, generalnie jest ich mało z drugiej ręki), niestety nie wykonałem fotostory z mojej operacji regeneracji ośki ale z przyjemnością służę pomocą na forum, wspomne tylko iż cała operacja nie jest trudna i skomplikowana, najtrudniejsze okazało się wyciągniecie czarnej plastikowej osłony która znajduje sie zaraz ponizej szyby, dobra rada to nie ciągnąć jej do siebie, nie wyginać a jedynie na którym kolwiek rogu lekko podważyć srubokrętem płaskim (tylko nie od strony szyby) i kierować plastik pod kątem 90 st liczac od szyby (prościej mówiąc ciągnąć w stronę nieba), po wyjęciu tego plastiku jest juz łatwo, odrkecic dwie śuby trzymające blachę odsłaniającą komputer i mechanizm wycieraczek od komory silnikowej, nastepnie dwa torxy by odkrecić mechanizm, i pod odpowiednim kątem wychodzi łatwo. A no i zapomniał bym dość ciężko zdjąć ramiona wycieraczek które osadzone są na ośce zakończonej wpierw stożkiem z lekkimi nacieciami a dalej gwintem pod nakrętkę, proponuje dużo WD 40 i próbować lekko poruszać ramionem. Gdy mamy już mechanizm na zewnątrzk, problemem może okazać się wyciągnięcie zapieczonej ośki, tu też dużo WD40, nie walić bezpośrednio młotem w ośkę bo gwint poleci, najlepiej przez kawałek aluminium, nie udeżac także w cały szkielet mechanizmu, jest to odlew duraluminium, łatwo go uszkodzić, gdy już ośka będzie nasza wtedy do dzieła, drobny papierek ścierny, oczyścic także kanal ośki, jest tak mnóstwo brudu, nałożyć dobry wodoodporny smar np ja uzyłem ŁT46, złożyć do kupy, podłączyć pod kostkę ustawić silniczek w pozycji 0 (tzn machnąc raz wycieraczkami) i zabrac sie za wkładanie mechanizmu.
Pozdrawiam
Norbert
Widzę iż chyba nikt nie spotkał się z podobnym problemem w swojej piątce, po przeszukaniu forum VW znalazlem kilka identycznych problemów w MK4, problem leży głównie po stronie stalowych osi wycieraczek, gdzie dostaje sie cały brud, syf i woda, co powoduje skuteczne rdzewienie ośki i definitywne jej zatrzymanie, tak że nawet ten dość mocny silniczek ich nie ruszy, u mnie wpierw spalił się bezpiecznik (dobrze że nie silnik, generalnie jest ich mało z drugiej ręki), niestety nie wykonałem fotostory z mojej operacji regeneracji ośki ale z przyjemnością służę pomocą na forum, wspomne tylko iż cała operacja nie jest trudna i skomplikowana, najtrudniejsze okazało się wyciągniecie czarnej plastikowej osłony która znajduje sie zaraz ponizej szyby, dobra rada to nie ciągnąć jej do siebie, nie wyginać a jedynie na którym kolwiek rogu lekko podważyć srubokrętem płaskim (tylko nie od strony szyby) i kierować plastik pod kątem 90 st liczac od szyby (prościej mówiąc ciągnąć w stronę nieba), po wyjęciu tego plastiku jest juz łatwo, odrkecic dwie śuby trzymające blachę odsłaniającą komputer i mechanizm wycieraczek od komory silnikowej, nastepnie dwa torxy by odkrecić mechanizm, i pod odpowiednim kątem wychodzi łatwo. A no i zapomniał bym dość ciężko zdjąć ramiona wycieraczek które osadzone są na ośce zakończonej wpierw stożkiem z lekkimi nacieciami a dalej gwintem pod nakrętkę, proponuje dużo WD 40 i próbować lekko poruszać ramionem. Gdy mamy już mechanizm na zewnątrzk, problemem może okazać się wyciągnięcie zapieczonej ośki, tu też dużo WD40, nie walić bezpośrednio młotem w ośkę bo gwint poleci, najlepiej przez kawałek aluminium, nie udeżac także w cały szkielet mechanizmu, jest to odlew duraluminium, łatwo go uszkodzić, gdy już ośka będzie nasza wtedy do dzieła, drobny papierek ścierny, oczyścic także kanal ośki, jest tak mnóstwo brudu, nałożyć dobry wodoodporny smar np ja uzyłem ŁT46, złożyć do kupy, podłączyć pod kostkę ustawić silniczek w pozycji 0 (tzn machnąc raz wycieraczkami) i zabrac sie za wkładanie mechanizmu.
Pozdrawiam
Norbert
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 36 gości