grzanie się silnika w mk3
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
grzanie się silnika w mk3
witam,
niedawno przerobiłem swojego mk3 na gaz i zauważyłem, że na benzynie samochód osiągał około 70-80 stopni. po przerobieniu na gaz spokojnie osiągał 90-95 stopni no i 3 dni temu siadł mi podobno termostat. Pojechałem do naprawy i wymienili mi termostat + jakiś czujnik pewnie temp. + jakąś małą uszczelkę. Po naprawie samochód szybko po mieście nagrzewa się do 90-95 stopni ...na postoju dochodzi do 100 stopni ale po chwili znowu spada do 90-95 stopni.
Moje pytanie to czy są to normalne temperatury pracy silnika? Boję się, żeby samochód nie dostał "w dupkę" przez takie wysokie temp. pracy.
z góry dziękuję za porady i informacje...
niedawno przerobiłem swojego mk3 na gaz i zauważyłem, że na benzynie samochód osiągał około 70-80 stopni. po przerobieniu na gaz spokojnie osiągał 90-95 stopni no i 3 dni temu siadł mi podobno termostat. Pojechałem do naprawy i wymienili mi termostat + jakiś czujnik pewnie temp. + jakąś małą uszczelkę. Po naprawie samochód szybko po mieście nagrzewa się do 90-95 stopni ...na postoju dochodzi do 100 stopni ale po chwili znowu spada do 90-95 stopni.
Moje pytanie to czy są to normalne temperatury pracy silnika? Boję się, żeby samochód nie dostał "w dupkę" przez takie wysokie temp. pracy.
z góry dziękuję za porady i informacje...
Hajmuś dzięki za odpowiedź może ktoś jeszcze coś napisze w tym temacie...dla mnie i tak jest to troszkę dziwne by woda w chłodnicy była taka gorąca ...przecież 100 stopni to temperatura wrzenia i wytwarza duże ciśnienie...nie rozwali rur doprowadzających wodę do chłodnicy itp? jestem laikiem w tych sprawach więc wolę poznać wasze opinie i w razie czego męczyć mechaników
- krzysiek82
- Gadatliwa bestia
- Posty: 845
- Rejestracja: sob mar 24, 2007 22:23
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Prawidłowa temp to okolice 90c a nie jakieś 70 czy 80c, zapewne taka temperatura jest ale przekłamuje Ci np czujnik. Ja tak mam mimo iż fizycznie jest 90c to wskazuje mi 105c :/
[img]http://www.usersigs.com/site/data/media/10/Sans_titre-2.gif[/img]
[img]http://images4.fotosik.pl/170/6664f3af63388f0d.jpg[/img]
GSM: 600-827-446
[img]http://images4.fotosik.pl/170/6664f3af63388f0d.jpg[/img]
GSM: 600-827-446
Układ chłodzenia skonstruowany jest tak, że pracując pod wysokim ciśnieniem automatycznie obniża temperaturę wrzenia (im wyższe ciśnienie cieczy tym temperatura wrzenia przesuwa sie o kilka stopni w górę). Dowodem na to jest np. silnik APF montowany np. w mk4. Nominalna temperatura cieczy w tym silniku to 110 stopni oczywiście przy odpowiednio wysokim cisnieniu. Dlatego producenci konstruują tak wskaźniki temperatury cieczy, żeby nawet przy 97 stopniach wskazywały 90. Faktem jest, że na gazie temperatury są wyższe i może Ci sie szybko grzać. Najlepiej podepnij Vaga i sprawdź rzeczywistą temperaturę silnika z czujnika.
Nic lepszego od Golfa drugiego. Co by nie, jakoby hej.
Z tego co mi wiadomo to chybe termostat nie załącza wentylatora - chyba że się mylę?Hajmuś pisze:Oczywiscie trzeba uwazac, mozesz tez wymienic termostat na taki ktory bedzie ci szybciej zalaczal wentylator
A w tym wypadku jak to właściwie jest - raz wzrost ciśnienia obniża temoearturę a raz przesuwa do góry ?? Z tego co wiem to fizyka jest jedna i reakcja może być tylko jedna..Wzmocniak pisze:Układ chłodzenia skonstruowany jest tak, że pracując pod wysokim ciśnieniem automatycznie obniża temperaturę wrzenia (im wyższe ciśnienie cieczy tym temperatura wrzenia przesuwa sie o kilka stopni w górę)
Wober
Nie mylisz się. Wentylator włącza czujnik temperatury.Wober pisze: Z tego co mi wiadomo to chybe termostat nie załącza wentylatora - chyba że się mylę?
Im wyższe ciśnienie tym ciecz wrze w wyższej temperaturze.A w tym wypadku jak to właściwie jest - raz wzrost ciśnienia obniża temoearturę a raz przesuwa do góry ?? Z tego co wiem to fizyka jest jedna i reakcja może być tylko jedna..
=-Pinhead-=
dziękuję Kolego Pinhead - widzę, że fizyka jest jedna. Chociaż temat chłodzenia silnika wydaje się pozornie prosty to nie wiem czy przypadkiem nie mamy tytaj doczynienia z układem zamkniętym (bez bezpośredniego połączenia z atmosferą) a wtedy - może zachodzić coś takiego, że:
woda w zamkniętym naczyniu o stałej temperaturze paruje tak długo, aż stanie się parą nasyconą, czyli jej ciśnienie osiągnie (w danej temperaturze) maksymalną wartość. Dzieje się tak w chwili, gdy cząstek wody w powietrzu jest tak dużo i są tak blisko siebie (a przy tym mają za małą prędkość, aby pzy spotkaniu odbić się od siebie), że zaczynają się"sklejać" ze sobą. Następuje skraplanie. Wytwarza się stan równowagi dynamicznej. W każdej chwili tyle samo cząstek wyparowuje, co skrapla się.
Ale to chyba temat na inne forum - fizyków amatorów
czyli przeczucie mnie nie zawiodło
woda w zamkniętym naczyniu o stałej temperaturze paruje tak długo, aż stanie się parą nasyconą, czyli jej ciśnienie osiągnie (w danej temperaturze) maksymalną wartość. Dzieje się tak w chwili, gdy cząstek wody w powietrzu jest tak dużo i są tak blisko siebie (a przy tym mają za małą prędkość, aby pzy spotkaniu odbić się od siebie), że zaczynają się"sklejać" ze sobą. Następuje skraplanie. Wytwarza się stan równowagi dynamicznej. W każdej chwili tyle samo cząstek wyparowuje, co skrapla się.
Ale to chyba temat na inne forum - fizyków amatorów
czyli przeczucie mnie nie zawiodło
Ostatnio zmieniony sob maja 05, 2007 21:33 przez Wober, łącznie zmieniany 1 raz.
Wober
a gdzie mogę dostać taki czujnik ? na jakiejś stacji diagnostycznej mogę to sprawdzić? A reszcie bardzo dziękuję za odpowiedzi te "prostsze" jak i te "fizycznie" fachowe dobrze mieć ludzi, którzy pomogą w każdej sytuacji. Mam nadzieję, że jak jutro w czasie zawożenia rodzinki na komunię św. autko mi się nie zagrzeje;)Wzmocniak pisze:Najlepiej podepnij Vaga i sprawdź rzeczywistą temperaturę silnika z czujnika.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 340 gości