VW LT '78 VR6 RWD "Freddie Cruiser" by m3tal :D

[m3tal]

Jak pannie lekkich obyczajów w deszcz, ale jakoś idzie, na razie króciutko, małe info z biezących postępów:



podpora z łapą pod skrzynię biegów, co najmniej do poprawki lub wykonania od nowa w przyszłości, na razie zostaje, bo trzyma wymiary



oraz łapa silnika, od strony prawej podłużnicy:



jest szansa, że zostanie z nami na gotowca po małych poprawkach, się zobaczy.


taki efekt daje nam to mniej więcej docelowo:



nareszcie pozbyliśmy się żurawia znad komory



wszytko dorabiane tak, żeby wykorzystać oryginalne poduszki od LT (te same trzymały rzędową szóstkę starego diesla z żeliwnym blokiem, więc i vr-kę powinny wytrzymać, jak nie, to będziemy po kolei, po jednej od nowa rzeźbić, poza tym do wykonania została nam jeszcze łapa numer 3, na razie leży podłożony drewniany klocek, docelowo ma z lewej strony razem chwytać silnik, adapter i dzwon skrzyni, dołem zaś ma być kotwiczona do sanek. Tu akurat już z górki

Później będę dalej realizował opisany wcześniej plan: koło zamachowe, wał z kompensacją, wydech, chłodzenie, dolot, elektryka, w międzyczasie drobiazgi, jak ciąganie linek, czy montaż kasety od skrzyni biegów... za kilka tygodni pierwsze loty próbne

[m3tal]

No i jakiś tam mikroskopijny postęp... Zaczęliśmy atak na trzecia łapę, odpowiednik tej, która w normalnym układzie sadza silnik (w miejscu łączenia ze skrzynią) na przedniej belce.
Wynik taki, ze przycięliśmy kilka elementów z blachy 6mm, porozkminialiśmy troche, wywiercilismy jakąś dziurkę, po czym trzeba było odłożyć resztę na pózniej, bo inne sprawy wzywały...
Tak, czy inaczej, jak tylko dokończymy ten element, to silnik vr6 z automatyczną skrzynią w konfiguracji rwd oficjalnie, na sztywno siedzą w eLTekowej budzie
Poza tym mogę sie pochwalić, ze udało sie nabyć brakującą wiązkę od silnika do komputera i skrzynki bezpieczników, oraz tym, że wstępnie udało sie ugadać w kwestii wału i kompensacji (za tydzień, dwa, w warsztacie "obok" ) oraz ogarnięcia od podstaw elektryki, jak już uporam sie z resztą (tu ukłon w stronę jegomościa obecnego na tym forum )

Na razie tydzień urlopu, wiec na razie rzucam wszystko w kąt i jadę opierdzielać się nad jeziorem

[m3tal]

Jakieś tam bieżące info- znowu sam nie grzeszę nadmiarem wolnego czasu, więc sam za dużo nie działam, ale za to w najbliższym czasie odstawiam gablotę na przeróbkę wału i dopracowanie dwóch czy trzech innych dupereli, do których jakoś ostatnio nie mam głowy...
W międzyczasie zdejmę sobie potrzebne wymiary i załatwię przeróbkę koła zamachowego, trzeba je stoczyć (nie wiem jeszcze dokładnie o ile, to właśnie będę mierzył) i przewiercić w trzech miejscach otwory do połączenia z konwerterem, w samym konwerterze trzeba trochę skrócić wychodzący z niego wałek prowadzący, raczej nie jest to fizyka kwantowa...

Ogólnie celuję w to, że gdzieś w pierwszym tygodniu września mechanicznie cały napęd będzie już zrobiony na gotowca, potem zostają już tylko rurki, kable i przewody oraz ogólne dopieszczanie szczegółów

Coś porobię, to coś pofocę

[m3tal]

No i okazuje się, że robota dla przedszkolaka to tez nie jest, trzeba będzie coś tam pogłówkować, ale...

https://www.maskinisten.net/viewtopic.p ... 60551&lv=0" onclick="window.open(this.href);return false;

Szwedzkiego pewnie za dużo z nas (w tym ja, ani słowa, daję słowo) nie zna... ale wystarczy pobieżnie przewinąć temat, żeby połapać sie, ze tu koleżka ożenił R5 2.5TDI z Audi (a więc rownież z eLTeka drugiej generacji, to ten sam silnik) z taką samą ZF-ką, jak nasza...

Nie znam sie na tym za bardzo, ale jeśli jakaś skrzynia dała się połączyć z tym R5, to czy jest jakiś możliwy powód, żeby nie dała sie hajtnąć z vr6?

Jest jeden minus, w używce koło zamachowe do volvo z vw-silnikiem d24 ze skrzynią zf jakoś nie bardzo chce się dać znaleźć... Zakupiłem za to w cenie złomu odpowiednik z audi 4.2, może coś z tego będzie. Jeśli nie, to zawsze mam jeszcze koło z paska V5 i sprawdzony pod kątem precyzyjnej obróbki zakład ślusarski w zanadrzu i będziemy rzeźbić.


Btw, zapomniałem się pochwalić, dzisiaj sholowałem klocka do warsztatu na dorobienie wału
Zejdzie sie z tym pewnie ze dwa tygodnie...

[Piasek]

Szwedzkiego pewnie za dużo z nas (w tym ja, ani słowa, daję słowo) nie zna...

a google tłumacz to od czego jest ??

[m3tal]

a google tłumacz to od czego jest ??

No jest, jest, prawda... Chociaż po samych zdjęciach już można co nieco wywnioskować (na pewno to, że się da), to faktycznie można byłoby sobie "translatnąć" opis, może doszuka się jakichś przydatnych szczegółów technicznych owego ożenku

Tak, czy inaczej, wiem tyle, że 2.5tdi r5 i vr6 są na tyle ze sobą spokrewnione, że jeśli jakaś skrzynia dała się spasować z jednym, to z drugim też musi.

[m3tal]

Jest znowu mały progres- eltek wprawdzie nadal stoi w warsztacie eXpedycji w Chwaszczynie, ale póki co wykonana została ostatnia, brakująca podstawa silnika, nie zdążyli jej jeszcze tylko na gotowo przyspawać do sanek, ale to formalność.
Konstrukcja taka, ze nie bałbym sie na tym chyba nawet W12 posadzić, gdyby reszta była tak samo zrobiona

Udało mi sie rownież zakupić "w cenie złomu" zdrowy wał z Volvo 740 2.3 benz. z automatem, nie wiem czy ZF, czy AW (występowały dwie, niemiecka i japońska), ale przypadkiem volvo z przodu i tylu wałów stosowało te same flansze, wiec do naszej ZF-ki przód wału pasuje idealnie.
Ciekawostka jest taka, że wał z eLTeka jest chyba krótszy, na pewno dużo grubszy, ma tez wyraźnie grubsze krzyżaki, ale ten z Volvo ma grubszy wieloklin na kompensacji. W sumie to dobrze, bo po wycięciu ten ostatni element z volvo, wraz z flanszą do skrzyni zamierzamy ożenić z (i tak raz juz przerabianym, z drugiego końca) wałem z LT.
Mając te wszystkie graty na pace auta reszta to juz ponownie tylko formalnosc- dokładniej leżąca w rękach fachowca z warsztatu przy ul. Wyspiańskiego w Gdańsku (Wrzeszcz). Polecam gościa, jakby ktoś potrzebował jakiejkolwiek usługi, jak np. wyważanie, kompletna regeneracja, czy jakiekolwiek rzeźby z wałem napędowym w jakimkolwiek samochodzie.

Poza tym w wolnych chwilach porozkminialiśmy co nieco pozostałe czekające nas zagadnienia, w teorii większość jest wstępnie opracowana.

Co mi najbardziej w tej chwili po nocach spać nie daje, to wciąż temat koła zamachowego.
Nadal nie miałem okazji tego sprawdzić i wciąż nie mam pojęcia, jak w ogóle wypadnie koło z paska v5 w zestawieniu z wymaganymi wymiarami. Oby tylko dało sie sprawę grubości koła załatwić przy pomocy tokarki, w przeciwnym wypadku trzeba bedzie wyprodukować sobie nowe od zera.
Naprawdę nie daje mi to teraz spokoju, to juz zdecydowanie schizofrenia techniczna, jak nic


Wszystkim zainteresowanym tematem obiecuję, ze wpadnę na warsztat machnąć jakieś fotki, póki co jakoś nie bardzo miałem jak. W przyszłym tygodniu powinien być jakiś postęp to i zdjęcia sie nadrobi.

[m3tal]

Idzie jak krew z nosa...

Na razie tyle mamy, że wykonane są juz wszystkie elementy do posadzenia silnika i skrzyni (do małych poprawek w przyszłości).

W wolnej chwili zrobiłem wstępne pomiary przestrzeni tworzącej się między wałem silnika a konwerterem od skrzyni.
Wyglada na to, ze wymiary nam sprzyjają tzn. od strony silnika jest ok, od konwertera jest chyba dokładnie o tyle za ciasno, ile powinno być- po stoczeniu nadmiaru materiału na kole zamachowym od tej strony do samego wieńca (chyba równo na styk) wszystko powinno dać się idealnie poskładać

Jedno ale jest takie, ze w tej chwili mam były dwumas z paska v5, od tego zacznę eksperymenty.
Jak to nie wyda, to odetnę od niego tylko odsadzenie i ożenię to odsadzenie ze stoczonym na te same wymiary zwykłym jednomasem z vr6.

Tak czy siak, dopóki nie wykona sie tego, o czym mowa i nie ogarnie sie na gotowo w komplecie połączenia skrzyni z silnikiem- nie dorabiamy jeszcze wału. Na wypadek, gdyby potrzebny był jeszcze jakiś dystans czy inny **uj i wymiary miałyby sie pozmieniać. Tak na wszelki. Żeby się potem nie w******ć.



A tak przy okazji, taki mały, niski rodzynek:

https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/or ... ffae85.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

A można?

[m3tal]

Jakieś tam bieżące fotki, tak wygląda teraz (pusta) komora silnika...:



na ostatnim zdjęciu widać, jak udało się wykorzystać całą podstawę poduchy, przenosząc ją wzdłuż do przodu na podłużnicy

Ogólnie liczyłem, że dużo szybciej to będzie szło... mimo liczenia z zapasem... ale grunt, że- póki co- do przodu

[Piasek]

Pasowałby tam

[m3tal]

Patrzaj i podziwiaj Synu, jako i Ja to czynię:

https://www.youtube.com/watch?v=vXA8Tj8AuJU ("Nellie", jakieś 4.6L V8 Rover/Buick, być może ma nawet ok. 220 KM)

https://www.youtube.com/watch?v=9-VTS2CmTgg (tutaj jest m.in. ten z pierwszego linku, oraz jeden z silnikiem 3.0 R6 + dsg z Lexusa, również koło 220 KM- ten fiolotowo-żółty)

https://www.youtube.com/watch?v=bcCXioz7GJ8

[m3tal]

obfocone w wolnej chwili graty napędowe...



Nie widać tego oczywiście, ale tymczasowo używany jako szablon (potem sie zobaczy co z niego bedzie...) pocięty szlifierką dwumas zostawia kilka, kilkanaście może milimetrów dystansu do konwertera... Zamiennik koła zamachowego być moze zrobi się od zera.



dla porównania koło chyba z ABZ-ta, czyli 4.2 32v z automatem, może by coś z tego ulepił, szkoda, że do wału na 8 śrub...




no i wały- grubszy z LT, cieńszy, dwuczęściowy- Volvo. Z dwóch trzeba zrobić jeden, co ciekawe, wał z LT jest grubszy i grubsze ma krzyżaki, ale mniejszy wieloklin na kompensacji...




Na razie w związku ze swoją robotą stoję z projektem, ale coś tam teoretycznie rozkminiam... Szykuje sie poważny, profi progres w stronę poskładania napędu, ale na razie ciii...sza, bez szczegółów, poza tym, że trzeba będzie wycieczkę na południe sobie zorganizować No i może silnik bedzie stał w pionie, tak, jak powinien

[Adrian1989]

Siedze patrze i sie jaram taka grzebanina:p powodzenia zycze!

[m3tal]

Adrian1989, masz jak w banku, że zostaniesz odwiedzony w ramach dziewiczej podróży, jak juz to to odpali... Za sam podpis

Poza tym, to szukam chwili czasu, zeby popakować silnik ze skrzynią i konwerterem na paletę i wysłać na Śląsk, zeby tam zrobili, co trzeba zrobić- nowe koło zamachowe od podstaw na przykład...
Rownolegle stawiam budę do magików- blacharzy, zeby do końca zrobili komorę silnika.