Śliwa ja to Ciebie już teraz zapraszam, bo chyba już nie możesz się doczekać
Pisałem, że od połowy sierpnia zacznę zbierać zaliczki połowę kwoty, ale tak naprawdę, nie wiem od jakiej kwoty pewnie 400 zł, a to zależy od jednej już tylko rzeczy obiadku sobotniego.
Reakcji na propozycję spędzenia soboty raczej brak także wybrałem raczej spokojny wariant taki jak na zlotach emerytowanych pracowników MPK.
A plan na sobotę mam taki, żeby pojechać na Święty Krzyż, a po drodze jest fajna knajpka i tam zorganizować obiadek.
Na jakieś ściganie, paintballe widzę, że chęci nie ma także nie ma co kombinować.
Postaram się już sprecyzować wszystko w następnym tygodniu.