Akumulator i -24stC
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Kalinowa Mad Driver
- Posty: 580
- Rejestracja: ndz sty 02, 2005 23:09
- Lokalizacja: Radzionków
- Kontakt:
heh to powiedzcie co ja mialem zrobic wczoraj. bylem na uczelni w Krakowie, skonczylem o 18, zapalam, raz zalapal i juz nie dychal. podpielismy z kumplem na kable, krecil, krecil ale nie chcial zapalic. zrezygnowany, to go wzielismy na hol i juz holowalismy na parking uczelniany i mialem wykracac aku i zabierac do domu a bryke zostawic, ale na holu kumpel probowal mi odpalic i zalapal balbym sie zostawic moja dziecinke tak daleko od domu
Klub Miłośników Fiata Pandy www.pandaclubpolska.pl
Re: Akumulator i -24stC
ja mialem taki aku w swoim golfie (centra plus), przez kilka lat nawet w trakcie takich mrozow smigal jak zyleta, bez zabierania, ladowania itp, potem jak sie skonczyl to nie wiem co mi odwalilo i kupilem AutoPart 45-ke (syf do potegi) w skrocie nawet na malym mrozie zachowuje sie jak kilkuletni akumulator a ma 2 latakkasper pisze:Od lata mam nowy akumulator - CentraPlus 50Ah prąd rozruchu 450. Przez sobotę mało jeździłem, w niedzielę auto stało już od 11.00 do dziś rana 6.00. Już gdzieś od wieczora temperatura podchodziła pod -20st. Rano było -24stC. Chcę go rano odpalić a tu akumulator nie wydolił ;-( Podłączyłem go na 5min do prostownika i potem ruszył jak iskra. Czy to możliwe przy takiej temperaturze bo szczerze jestem strasznie posrany że po 6miesiącach uzytkowania miałem problem z akumulatorem. Wcześniej -18st -16st nie maiłem najmniejszych problemów z odpaleniem (silnik 1.6)
- ultradźwięk
- Ma gadane
- Posty: 163
- Rejestracja: pt cze 24, 2005 20:46
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Witam
Ja też miałem niemiłą sytuacje ale chyba nie do końca z akumulatorem. Po dwóch dniach stania w garażu zapalił no to do pracy i po pracy lippa . Nie powiem akumulator zakręcił i zapalił ale zaczeło go trześć jakby na jeden gar nie palił i zgasł. To był początek końca:(. Kręciłem jeszcze z 15 razy i aku nie wytrzymał padł. Więc od kumpla prąd z CC i zapalił ale też sie bronił . Akumulator 5 lat.
Mam w związku z tym pytanie dlaczego odpalił i zgasł i co mogło byc ewentualną przyczyną? To kręcenie póżniejsze to chyba zalewanie i dlatego tak długo trwało zapalenie. Czy wina może leżeć po stronie kopułki, czy też świec.
Aha i jeszcze jedno mnie zaniepokoiło. Po odpaleniu jak chodzil z przodu na łączeniu portek leciał taki cieniutki dymek który po czasie około 3-4 min zniknął, co to mogło być.
Pozdrawiam i z góry dziekuje
Ja też miałem niemiłą sytuacje ale chyba nie do końca z akumulatorem. Po dwóch dniach stania w garażu zapalił no to do pracy i po pracy lippa . Nie powiem akumulator zakręcił i zapalił ale zaczeło go trześć jakby na jeden gar nie palił i zgasł. To był początek końca:(. Kręciłem jeszcze z 15 razy i aku nie wytrzymał padł. Więc od kumpla prąd z CC i zapalił ale też sie bronił . Akumulator 5 lat.
Mam w związku z tym pytanie dlaczego odpalił i zgasł i co mogło byc ewentualną przyczyną? To kręcenie póżniejsze to chyba zalewanie i dlatego tak długo trwało zapalenie. Czy wina może leżeć po stronie kopułki, czy też świec.
Aha i jeszcze jedno mnie zaniepokoiło. Po odpaleniu jak chodzil z przodu na łączeniu portek leciał taki cieniutki dymek który po czasie około 3-4 min zniknął, co to mogło być.
Pozdrawiam i z góry dziekuje
- Szyszon
- Ma gadane
- Posty: 177
- Rejestracja: czw wrz 01, 2005 09:04
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
- Kontakt:
- dwadziescia... kilka poranek, tdi, akumulator moze 2tygodniowy! Stal dwa dni w tych mrozach podchodze, wlaczam i kreci... ale czuje ze ja bym lepiej rekami to ruszyl kreci kreci i szybciej szybciej, jakby aku dostawal energi z czasem krecenia (rozumiem olej i wszystkie czesci sie rozruszaly ) odpalil, zgasl, odpalil zgasl, prawdopodobnie 2 swiece sa do wymiany, jak nie trzy ale jak te biegi wchodza
Pozdrawiam
Szymon
[img]http://www.robisoft.com.pl/szyszon/vwgolf/golf.jpg[/img]
Szymon
[img]http://www.robisoft.com.pl/szyszon/vwgolf/golf.jpg[/img]
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Ja odpaliłem z trudem (-28), ale na tyle brakło juz pradu że skasował mi sie licznik dzienny i ustawienia radia. Nie wymyślił ktoś jakiegoś awaryjnego podtrzymania napięcia to tego?
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 321 gości