Nie czytasz chyba postów. Auto na postju może osiągnąć nawet 100st. Wtedy włączy się wiatrak i temp. spadnie do 90.Zakrywanie chłodnicy mija się z celem. Jechałem wczoraj dość wcześnie rano (temp ok - 18st) i auto bez problemu osiągnęło normalną temp. pracy. i utrzymywało ją bez względu na prędkość jazdy czy nawet postój.pironet12 pisze:Jesli w tak niskich temperaturach twoje auto osiaga po tak krótkim czasie 100 st naawet na postoju to pomysl co bedzie jak przyjdzie lato i bedziesz stał w korkach...moim zdanie cos masz z pompa bądz termostatem.Wentylator nie nadązy chłodzic,w moim mk2 przyznam sie w tą zime nie udało mi sie osiągnąc temperatury 90st,nawet jak zakryłem chłodnice.
Raz jeszcze napiszą. Sprawny układ chłodzenia tak ma działać : do temp ok80-85st termostat jest zamknięty, po czym zaczyna się otwierać i płyn idzie do chłodnicy.Podczas niskiej temp zewnętrznej płyn schładza się i termostat zamyka obieg do chłodnicy utrzymując ją (temp) na właściwym poziomie-ok 90st. Jeśli temp na zewnątrz jest wysoka i ruch powietrza wynikający z prędkości nie jest w stanie schłodzić płynu włącza się wiatrak. najczęściej dzieje się tak na postoju w korku.I nie obawiaj się, że wiatrak nie nadąży chłodzić.Nie wiem czy wszystkie, ale niektóre mają 2 prędkości.