Żeby przekaźnik "przeskoczył" to by znaczyło rozbroić alarm, to wyższa szkoła jazdy! W takich obejściach alarmu zadowalam się uruchomieniem auta i ewentualnie wyłączeniem migania kierunkami.
W tej chwili alarm jest w stanie pracy, więc należy przyjąć że w stanie spoczynkowym czyli normalnej jazdy te przekaźniki są zwarte. Jeśli jest tak jak piszę to po ścieżkach na płytce alarmu należy dojść które kabelki są rozwierane/zwierane, złączyć tak jak gdyby alarm został wyłączony i sprawdzić. Mogą to być podpięcia pod centralny, pod immo raczej nie... w każdym razie coś o małym poborze prądu.
A już tak dla pewności - to jeśli auto pali, zostawił bym w spokoju małe kabelki i tylko na porządnie zmostkował ten gruby.
Awaryjne mrygaja auto nie odpala
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała

Tak więc pozostaje wybrać wersję o najmniejszej liczbie przeróbek, tak by spokojnie tylko jeździć.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 78 gości