Przód hamuje o wiele mocniej niż tył
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- B_O_N_K
- Gadatliwa bestia
- Posty: 659
- Rejestracja: pn lis 29, 2004 16:17
- Lokalizacja: Bargłów Kościelny
- Kontakt:
W mk2 przy normalnych chamulcach bębnowych nie możliwe jest aby zablokować koła przy hamowaniu na asfalcie. I raczej trzeba się z tego cieszyć
Pozdrawiam
Pozdrawiam
[url]http://www.vwzone.pl/forum/viewtopic.php?t=12306&start=0[/url] mk2 GTI...
[url]http://vwzone.pl/forum/viewtopic.php?t=19296&start=0[/url] Corrado G60...
[img]http://www.rzeszow.mm.pl/~dbbest/avatarki/logo_bonk.jpg[/img]
[url]http://vwzone.pl/forum/viewtopic.php?t=19296&start=0[/url] Corrado G60...
[img]http://www.rzeszow.mm.pl/~dbbest/avatarki/logo_bonk.jpg[/img]
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
ja tez nie wiem co sie dzieje z moimi hamulcami, pedal hamulca lapie w polowie , i jak wciskam go to do polowy to nie za bardzo hamuje, pozniej na polowie sie robi twardszy i kilka centymetrow dalej juz kola staja w miejscu.hamuje tylko przod,i juz mi wcielo z dwa komplety klockow w ciagu pol roku. tyl jest w nienagannym stanie, okladziny minimalnie zuzyte i bebny podobnie,regulator sprawdzalem w sposob jak ktos na forum napisal zeby zobaczyc czy bedzie delikatny jego ruch przy wciskaniu hamulca.No i jest , kupilem nowe cylinderki , jak mi poradzilizebym kupil o mniejszej srednicy bo podobno mniej plynu w nie wejdzie i beda mocniej dociskac okladziny do bebna. ktos mi mowil ze byc moze okladziny sa za daleko bebna i i na jednym wcisnieciu pedala okladziny nie dochodza do bebna i trzeba pompowac.Czy w golfie jest jakas regulacja odleglosci okladzin od bebna???
Ogolnie uklad sie zachowuje jakby byl zapowietrzony, po kilkukrotnym nacisnieciu pedal zaczyna lapac wyzej i hamulec zyletka,to samo jest chwile po odpowietrzeniu jest super a na nastepny dzien padaczka, plynu mi nie ubywa.wycieku nie ma,co jest grane??
podobno sa cylinderki do golfow z regulatorem i bez hamowania , czym one sie roznia?? Moze ja zalozylem nie te co potrzeba??Ratunku bo jak pala mnie na trasie spotka i mu sie ubzddura zeby pedal hamulca sprawdzac to po faworach!!!
A teraz z innej beczki.... sprobujcie wciskac podczas jazdy hamulec lewa noga tylko zeby nikogo nie bylo za wami i przed wami rowniez.Albo tylko mnie albo tak to juz jest ze noga przyzwycajona do sprzegla z inna predkoscia naciska pedal sprzegla i pozneij przechodzi to na hamulec, wtedy to mozna powiedziec ze hamulce brzytwa. Pisk momentalnie.....no ale tylko mnei sie moze wydawac.
Ogolnie uklad sie zachowuje jakby byl zapowietrzony, po kilkukrotnym nacisnieciu pedal zaczyna lapac wyzej i hamulec zyletka,to samo jest chwile po odpowietrzeniu jest super a na nastepny dzien padaczka, plynu mi nie ubywa.wycieku nie ma,co jest grane??
podobno sa cylinderki do golfow z regulatorem i bez hamowania , czym one sie roznia?? Moze ja zalozylem nie te co potrzeba??Ratunku bo jak pala mnie na trasie spotka i mu sie ubzddura zeby pedal hamulca sprawdzac to po faworach!!!
A teraz z innej beczki.... sprobujcie wciskac podczas jazdy hamulec lewa noga tylko zeby nikogo nie bylo za wami i przed wami rowniez.Albo tylko mnie albo tak to juz jest ze noga przyzwycajona do sprzegla z inna predkoscia naciska pedal sprzegla i pozneij przechodzi to na hamulec, wtedy to mozna powiedziec ze hamulce brzytwa. Pisk momentalnie.....no ale tylko mnei sie moze wydawac.
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
generalnie zgodnie z regulaminem ECE 13 hamulce z przodu są dużo mocniejsze od tylnich (wynika to ze wsp. rozdziału siły hamującej, który jest tak obliczany aby pierwszy w poślizg wpadł Ci przód), co innego jak tył masz bardzo słaby (nie spełniający normy na rolkach) wtedy kłaniaja się szczęki, bęben cylinderki i ewentualne zapowietrzenie
- Pruszkowiak
- Forum Master
- Posty: 1449
- Rejestracja: ndz gru 04, 2005 21:02
- Lokalizacja: Warszawa/Pruszków
- Kontakt:
Zgadza się bo ten temat mnie też dotyczy U mnie będę robił cały tył.I mam pytanie jakie bębny kupić????Byłem dzisiaj w Focie i za jeden bęben krzyknął 150zł.Trochę drogo.Kolega kupował do Polo firmy MIKODA bębny i 2 lata mu już słuszą ponad.A Mikody kosztują niecałe 100zł za sztukęguti pisze:archeologia to podstawa na forum:)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 111 gości