Pierwszy raz od ubiegłego roku wybrałem się w dalszą trasę i troszkę się zgrzałem (ze strachu o swoje VW) Ale po koleji.
Wybrałem się moim MK3 1.9 TDi 90 KM w trasę, najpierw trasą ekspersową z Katowic na Łódź, potem autostradą A2 na Poznań (bo tak musiałem) ..... i doznałem lekkiego szoku ! Cały czas leciałem predkością 140 - 160 km/h i na połowie baku zrobiłem 360 kilometrów ! Dla mnie to masakra, chyba za dużo wziął ? Wracałem już inną trasą ze średnią predkością 100 km/h. Cały bak wystarczył na 750 km. Paliwo było tankowane na raczej nie renomowanej stacji, 2 osoby w aucie. Coś jest chyba nie tak ? Zwłaszcza przy 160 km/h mój silnik chyba nie powiniet tyle spalić ?
Bardzo proszę o jakieś sugestie
